Panda91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2019
- Postów
- 1 167
Ja niby nie myślę, ale smutek wciąż jest obecny w sercu i nie da się o nim całkowicie nie myśleć niestety.dokładnie, na początku tez wiecej o tym myślałam, a teraz już jakoś nie zaprząta mi to głowy.
Jak byliśmy w Egipcie to coś mówię, ze może zrobimy dziecko na tych wakacjach, chwile gadka I razem powiedzieliśmy "o czym my w ogóle mówimy, przecież wiadomo, ze się nie udało". I temat skończony
Na pewno muszę przepracować poczucie oceniania przez kobiety z dziećmi i poczucia, że jestem gorsza, że nie mogę mieć tych dzieci. jestem już na etapie akceptacji życia bez dzieci tak dla siebie samej, ale pozostaje jeszcze ja kontra rodzina/społeczeństwo, ale myślę, że pomogłoby mi jakbym zaangażowała się w jakiś może projekt wolontariaty itp., by nadać troszkę sensu życiu... nie wiem... przetrawiam wiąż