reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Jesteś pewna, że tacy ludzie istnieją? Mam siostrę która właśnie udaje takiego kozaka, po kilku głębszych wychodzi jak się nie przejmuje. Ostatnio tak się wkurzyłam jej glendzsniem, że powiedziałam kilka słów prawdy. Nie wiem mają tak lajtowe podejście, że nie diagnozują się wgl, a później słuchasz ich narzekań po pijaku.
Tak ;) Kiedyś w głowie miałam tylko ciąże, starania, lekarzy.. Po tylu latach nawet mi się nie chce o tym myśleć. Pogodziłam się z faktem i zapominam sikać na patyki, sprawdzać czy mam owu... Ale to niestety musiało minąć sporo czasu
 
Tak ;) Kiedyś w głowie miałam tylko ciąże, starania, lekarzy.. Po tylu latach nawet mi się nie chce o tym myśleć. Pogodziłam się z faktem i zapominam sikać na patyki, sprawdzać czy mam owu... Ale to niestety musiało minąć sporo czasu
dokładnie, na początku tez wiecej o tym myślałam, a teraz już jakoś nie zaprząta mi to głowy.
Jak byliśmy w Egipcie to coś mówię, ze może zrobimy dziecko na tych wakacjach, chwile gadka I razem powiedzieliśmy "o czym my w ogóle mówimy, przecież wiadomo, ze się nie udało". I temat skończony
 
Nie wiem, może te same osoby które "starały się na luzie" zachodzą w 1/2 cs, a 2 kreski = się bobas za 9 miesięcy? Ja też do 3cs nie świrowałam 🤷🏼‍♀️
Ja taką osoba byłam, ale wtedy miałam głowę zajętą czymś innym, ważniejszym. W ten czas świat mi się walił, a teraz gdy mam wszystko poukładane, gdy jestem naprawdę szczęśliwa przytrafiają mi się poronienia.
 
Ostatnia edycja:
a, no i ja też nigdy nie byłam na solarium :D nigdy nie miałam przedłużanych paznokci, rzęs, ani robionych ust :p
ja paznokcie miałam raz w życiu pomalowane - na ślub ;D czasem mam podejścia, żeby siebie zrobić, ale depilacja mi starcza. ale ja też mam taki dziewczęcy typ urody, więc jak się już mocniej umaluje to dziwnie wyglądam jak taka "stara maleńka". No i przy moim trybie życia - siedzenie w lasach i w skałach - robienie zabiegów kosmetycznych jest całkowicie bez sensu,

ale zastanawiam się nad rzęsami, żeby je raz a dobrze umalować
 
ja paznokcie miałam raz w życiu pomalowane - na ślub ;D czasem mam podejścia, żeby siebie zrobić, ale depilacja mi starcza. ale ja też mam taki dziewczęcy typ urody, więc jak się już mocniej umaluje to dziwnie wyglądam jak taka "stara maleńka". No i przy moim trybie życia - siedzenie w lasach i w skałach - robienie zabiegów kosmetycznych jest całkowicie bez sensu,

ale zastanawiam się nad rzęsami, żeby je raz a dobrze umalować
Szkoda kasy i czasu gdybyś miała na skałach połamać
 
ja paznokcie miałam raz w życiu pomalowane - na ślub ;D czasem mam podejścia, żeby siebie zrobić, ale depilacja mi starcza. ale ja też mam taki dziewczęcy typ urody, więc jak się już mocniej umaluje to dziwnie wyglądam jak taka "stara maleńka". No i przy moim trybie życia - siedzenie w lasach i w skałach - robienie zabiegów kosmetycznych jest całkowicie bez sensu,

ale zastanawiam się nad rzęsami, żeby je raz a dobrze umalować
no ja czasem chodze na hybryde, ale zupełnie nie przeszkadzają mi niepomalowane albo pomalowane jakimś bezbarwnym
 
reklama
a apropo depilacji, to ja najchętniej bym się poddała laserowi na całe ciało oprócz głowy 😂 Nie lubię mieć włosów nigdzie :D ale szkoda mi hajsu. Więc jasdę się maszynką albo depilatorem elektrycznym
 
Do góry