reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

Strasznie jestem zła, że przepisał mi tamten lekarz dupka tak wcześnie i zaczęłam go brać zgodnie z jego zaleceniami... Może straciłam szansę na wykorzystanie tego pęcherzyka. Z drugiej strony w testach wyszedł mi ten pik, już sama nie wiem co myślec.
 
reklama
A mogę zapytać w którym dniu cyklu pokazał się u Ciebie ten pęcherzyk 26,6? U mnie to był 42 dc i jeden lekarz mówi, że tak może być, nie ma czymś się martwić, że może poprzedni cykl był bez owu i krwawienia. Drugi z kolei, że to zbyt późno jest, żeby coś z tego pęcherzyka było, że zapewne on się "opił" i przez to tak napęczniał. Co lekarz to inna opinia.
Dodam, że dostałam od lekarza duphaston 2x1 na 10 dni i zaczęłam go przyjmować od dnia, w którym miałam USG. Ten lekarz powiedział, że nie zablokuje to owu, a może pomóc rozwinąć się ciąży, albo wywoła okres, jeśli nic się nie uda. Drugi z kolei mówi, że to mi zablokowało owu.
Już dostaję do głowy od tych niepewności ;)
Ogólnie to u mnie z ilością dni w cyklu to hit 😂 od września od czasu kiedy zaczęliśmy się starać z mężem tak już w 1000% to miałam do tej majowej co przyszła sama 5 miesiączek. Najdluzszy cykl trwał 80 dni ale po duphastonie 2x1 przez 10 dni przyszła miesiączka potem mialam k. 50 dni i teraz dopiero ostatni cykl trwal 38 dni i wtedy moje ciało się ogarnęło i postanowiło, że samo się wykrwawi bez leków. A co do tego pęcherzyka to na USG byłam 14 dc w poniedziałek ten co był. Ja też już mam straszny mętlik w głowie od tego co się dzieje nie tylko fizycznie bo ciągle liczenie i branie leków i kolejne liczenie i sprawdzanie. A to co się dzieje z hormonami to hit 😂😂 nigdy nie miałam tak burzliwego okresu w życiu. Ciagle był płakała i nie tylko przez smutek wystarczy, że zobaczę jakieś zwierzę 😂😂 ostatnio w zoo na widok surykatek poleciały mi łzy bo były zbyt piękne 😂😂
 
Ogólnie to u mnie z ilością dni w cyklu to hit 😂 od września od czasu kiedy zaczęliśmy się starać z mężem tak już w 1000% to miałam do tej majowej co przyszła sama 5 miesiączek. Najdluzszy cykl trwał 80 dni ale po duphastonie 2x1 przez 10 dni przyszła miesiączka potem mialam k. 50 dni i teraz dopiero ostatni cykl trwal 38 dni i wtedy moje ciało się ogarnęło i postanowiło, że samo się wykrwawi bez leków. A co do tego pęcherzyka to na USG byłam 14 dc w poniedziałek ten co był. Ja też już mam straszny mętlik w głowie od tego co się dzieje nie tylko fizycznie bo ciągle liczenie i branie leków i kolejne liczenie i sprawdzanie. A to co się dzieje z hormonami to hit 😂😂 nigdy nie miałam tak burzliwego okresu w życiu. Ciagle był płakała i nie tylko przez smutek wystarczy, że zobaczę jakieś zwierzę 😂😂 ostatnio w zoo na widok surykatek poleciały mi łzy bo były zbyt piękne 😂😂
o kurde, aż policzyłam swoje i od września ubiegłego roku miałam 12 miesiączek 😯 ale i tak każdego dnia pobijam rekord smutku i łez 😝
 
Uff ja tez nadrobiłam :) u mnie podłogę myje puszek albo mąż, nienawidzę dotykać mokrej szmatki/końcówki i płukać.. ble!

A z tematów bardziej staraczkowych, jest to mój pierwszy cykl z mierzeniem temperatury. Z wcześniejszych obserwacji podejrzewalam ze mam bardzo krótka cześć lutealna, ale teraz patrząc na wykres wyglada na to ze moje podejrzenia się sprawdzają. Tylko czy ja dobrze to liczę? Czy mogę prosić o wytłumaczenie jak krowie na rowie od kiedy dokładnie powinnam liczyć cześć lutealna? Licząc ze owulacja była 22 maja, fazę lutealna liczę od pierwszego dnia po owulacji i dzisiaj jestem w 10 dpo (10 dniowa faza lutealna). Jeśli właśnie zaczęłam plamić i zacznie się żywa krew, to znaczy ze moja faza lutealna trwa 9 dni?
ja się na wykresach nie znam, ale mamy dużo dziewczyn, które mierzą tepmeraturę. Dziewczyny, pomóżcie koleżance :)
 
Uff ja tez nadrobiłam :) u mnie podłogę myje puszek albo mąż, nienawidzę dotykać mokrej szmatki/końcówki i płukać.. ble!

A z tematów bardziej staraczkowych, jest to mój pierwszy cykl z mierzeniem temperatury. Z wcześniejszych obserwacji podejrzewalam ze mam bardzo krótka cześć lutealna, ale teraz patrząc na wykres wyglada na to ze moje podejrzenia się sprawdzają. Tylko czy ja dobrze to liczę? Czy mogę prosić o wytłumaczenie jak krowie na rowie od kiedy dokładnie powinnam liczyć cześć lutealna? Licząc ze owulacja była 22 maja, fazę lutealna liczę od pierwszego dnia po owulacji i dzisiaj jestem w 10 dpo (10 dniowa faza lutealna). Jeśli właśnie zaczęłam plamić i zacznie się żywa krew, to znaczy ze moja faza lutealna trwa 9 dni?
ja się zgadzam z tym co napisała @Bolilol tzn. że według mnie jesteś 11 dpo
 
jeżeli dostaniesz dzisiaj miesiączkę (nie plamienie), to Twoja faza lutealna trwała 9 dni. Chociaż jak patrzę na wykres, to bym powiedziała, że jesteś dzisiaj 11 dpo jednak, chyba był liczyła owu dzień wcześniej niż premom
A czemu sklanialabys się do wyznaczenia owu dzień wcześniej? Tez się nad tym zastanawiałam czy przypadkiem nie jestem unicornem który ma owu w dzień piku i w dzień spadku temperatury. niestety monitoring miałam w piątek przed owu (19 mm pecherzyk). Robiłam 4 i 7 dpo próg i tez był… zastanawiający. 4 dpo z wykresu ledwo 7, a 7 dpo miał 8,8…. Albo zle liczę dpo, albo mam niedomoge lutealna, albo mega krótka fazę… albo wszystko na raz :(
 
A czemu sklanialabys się do wyznaczenia owu dzień wcześniej? Tez się nad tym zastanawiałam czy przypadkiem nie jestem unicornem który ma owu w dzień piku i w dzień spadku temperatury. niestety monitoring miałam w piątek przed owu (19 mm pecherzyk). Robiłam 4 i 7 dpo próg i tez był… zastanawiający. 4 dpo z wykresu ledwo 7, a 7 dpo miał 8,8…. Albo zle liczę dpo, albo mam niedomoge lutealna, albo mega krótka fazę… albo wszystko na raz :(
najczęściej owu jest w dzień kiedy jest spadek temperatury
 
A czemu sklanialabys się do wyznaczenia owu dzień wcześniej? Tez się nad tym zastanawiałam czy przypadkiem nie jestem unicornem który ma owu w dzień piku i w dzień spadku temperatury. niestety monitoring miałam w piątek przed owu (19 mm pecherzyk). Robiłam 4 i 7 dpo próg i tez był… zastanawiający. 4 dpo z wykresu ledwo 7, a 7 dpo miał 8,8…. Albo zle liczę dpo, albo mam niedomoge lutealna, albo mega krótka fazę… albo wszystko na raz :(
ten skok temperatury mi wygląda już na poowulacyjnym. I wcale byś nie była jednorożcem, ja też mam spadek na owu :)

Jeżeli w piątek 19.05 miał 19mm, to jak najbardziej w niedzielę 21.05 mog już pęknąć

A ile dziennie testów owulacyjnych robiłaś?
 
Uff ja tez nadrobiłam :) u mnie podłogę myje puszek albo mąż, nienawidzę dotykać mokrej szmatki/końcówki i płukać.. ble!

A z tematów bardziej staraczkowych, jest to mój pierwszy cykl z mierzeniem temperatury. Z wcześniejszych obserwacji podejrzewalam ze mam bardzo krótka cześć lutealna, ale teraz patrząc na wykres wyglada na to ze moje podejrzenia się sprawdzają. Tylko czy ja dobrze to liczę? Czy mogę prosić o wytłumaczenie jak krowie na rowie od kiedy dokładnie powinnam liczyć cześć lutealna? Licząc ze owulacja była 22 maja, fazę lutealna liczę od pierwszego dnia po owulacji i dzisiaj jestem w 10 dpo (10 dniowa faza lutealna). Jeśli właśnie zaczęłam plamić i zacznie się żywa krew, to znaczy ze moja faza lutealna trwa 9 dni?
Moim zdaniem twoja faza lutealna ma 10 dni.
 
reklama
Powalilam się i napisałam na majowych 😂

Dziewczyny, czy wy macie wiedzena temat dwurożnej macicy?
Jestem posiadaczka. Lekarz twierdzi, że nie jest ona przyczyną poronień. Mam dużo rzeczy immuno-hematologicznych.
Wada nie jest wielka. Tylko ja się boję jak coś sie odwali w późniejszym etapie.
Lekarz powiedział, że jak kolejny raz (tfu tfu) dojdzie do poronienia, to wtedy można zastanowić się nad korektą.

Czy ta korekra wgl ma sens?
 
Do góry