Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zawsze chodziłam do faceta i choćby skały srały nie poszłabym do kobiety. Ale niestety skały zaczęły srać, dostałam namiar na babkę, czułam się wtedy pod ścianą, potrzebowałam dobrego gina, więc poszłam do niej. Teraz już mi wszystko jedno.Dziewczyny, a chodzicie do mężczyzn czy kobiet ginekolog jak nie lubicie damskiego dotyku? Ja tylko faceci, ale ostatnio znalazłam polecaną gin-endo i próbuję się przełamać
Ja też czekam chyba na @ . Na jutro mam zaplanowane testowanie, ale temp. u mnie wczoraj i dzisiaj 36.64, także spodziewam się jutro bieli viziraMoje są miekkie już , wczoraj byl ostatni dzień takich bolesnych. Nie mam żadnych objawow @ więc ten cykl tozpocznie się łagodnie. Ja ma co drugi cykl bolesny a potem łagodny. Czekam na 1dc jestem przygotowana i wreszcie czuję, że będą 100% szanse na powodzenie.tylko @ niech przychodzi, bo 14 dzień po a ja plamienia o dziwo nawet nie mam przed... a temperatura juz 36.73
Na kolejny cykl też już jestem mega zmotywowana, gin mi zapisał miovellę nac, będę pić zioła Ojca Sroki 3 i nie ma bata, musi coś z tego być 
a ich wkurw na twarzach, ze nie moga sie dobic jak najszybciej do tej tasmy jest takim dodatkowym bonusikiem
A nawet mam wrażenie ze to babki są mniej empatyczne i delikatne.
ja tylko do facetówMożesz na drugi dzień nałożyć makijaż, majonez albo nic
Ja też nie lubię dotykania przez kobiety
Dziewczyny, a chodzicie do mężczyzn czy kobiet ginekolog jak nie lubicie damskiego dotyku? Ja tylko faceci, ale ostatnio znalazłam polecaną gin-endo i próbuję się przełamać
ja miałam też w szpitalu na NFZ, ale mnie uspali więc nic nie pamiętam. Nic mnie nie bolało
Byłam w sobotę na tej konferencji Plodnosciowej i były dwie prezentacje embriologów (embriolożek?). Mówiły także i przygotowaniu nasienia. Badania seminogramu są robione na części nasienia i jeśli wychodzi morfo 0 procent to wcale nie znaczy ze w całej objętości wszystkie plemniki będą niezdatne. Pokazywały Panie jak pod mikroskopem wylewane są na szalkę plemniki przed zabiegiem in vitro i całość jest oczyszczana i selekcjonowanaz Jest większe prawdopodobieństwo ze znajdzie się ten jeden jedyny/kilka. Pokazywali tez taka alternatywna metodę gdzie szalka pokryta jest jakimś preparatem i tylko te dobre plemniki się przyklejają, a takie niedojrzałe/za szybkie pływają sobie bez przyklejenia i embriolog wie na których ma się skupić i ocenić który ma najlepsza budowę.Moja ostatnia rozkmina, o której chcę z Wami podyskutować dotyczy tego jak się preparuje nasienie do inseminacji/IVF. Bo w sumie nie zgłębiałam jeszcze tematu na tyle by znać odpowiedź. Czyli tak - zaczynamy ze słabym nasieniem - jest go mało i ma kiepską morfologię. I jak oni to nasienie podkręcają mogą oczywiście je „zagęścić”, wybrać zdatne z niezdarnych i wtedy mamy więcej i lepszą koncentrację. Ale czy podkręcają też morfologię i jak to robią? Zastanawia mnie czy może być taka sytuacja, że z morfologii 0% wyciągną na te 4%? I wtedy jak to się technicznie odbywa. Jak można np zrekonstruować zdeformowaną/uszkodzoną główkę w takim plemniku?
. Teraz chodzę też do kobiety i jest mega bardzo sympatyczna i kiedy trzeba to pomoże 
właściwie nie tyle zabiegany, co wyczerpujący psychicznie, przez co nadal czuje się jakby mnie tir przejechał 
