reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

W poniedziałek byłam na USG i gin powiedziała, że pecherzyk ładnie urósł 26.6 cm i powiedziała że maks dwa i powinien pęknąć. Do końca dnia nic mnie nie bolało no nic natomiast we wtorek około (wcześniej niedziela ♥️) 19 z mężem serduszkowaliśmy z bisem i koło 23 strasznie zaczęło mnie boleć w podbrzuszu i z lewej strony. Tak miałam całą noc i rano to, aż mnie skręcało. Powiedzcie mi czy to było właśnie pęknięcie pęcherzyka? Pierwszy raz tak miałam odkąd staramy się o dzidzię. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi i prawdopodobnie miałam cykle bezowulacyjne ogolnie miałam problem, bo miesiączka sama nie przychodziła. Dopiero taki pierwszy mam owulacyjny. Dodatkowo wczoraj po sprawdzeniu palcem w środku 😺 miałam biały taki w pół lepki śluz i w pewnym momencie na wieczór skoczyło mi mocno ciśnienie i puls. Jestem słabo doświadczona w takich objawach dlatego pytam się was czy to można zaliczyć jako normalne objawy? Dziś znowu serduszkowaliśmy dla pewności 😁 sorki za ilość tekstu 😂
Hej. Jedynie co możesz zrobić, żeby być pewna, to pójść na monitoring i zobaczyć, czy pęcherzyk pękł, żadne inne objawy tego nie potwierdzą. Jeszcze mierzenie temperatury pozwala ustalić, czy owu się odbyła, ale to musisz mierzyć przez cały cykl.
 
reklama
W poniedziałek byłam na USG i gin powiedziała, że pecherzyk ładnie urósł 26.6 cm i powiedziała że maks dwa i powinien pęknąć. Do końca dnia nic mnie nie bolało no nic natomiast we wtorek około (wcześniej niedziela ♥️) 19 z mężem serduszkowaliśmy z bisem i koło 23 strasznie zaczęło mnie boleć w podbrzuszu i z lewej strony. Tak miałam całą noc i rano to, aż mnie skręcało. Powiedzcie mi czy to było właśnie pęknięcie pęcherzyka? Pierwszy raz tak miałam odkąd staramy się o dzidzię. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi i prawdopodobnie miałam cykle bezowulacyjne ogolnie miałam problem, bo miesiączka sama nie przychodziła. Dopiero taki pierwszy mam owulacyjny. Dodatkowo wczoraj po sprawdzeniu palcem w środku 😺 miałam biały taki w pół lepki śluz i w pewnym momencie na wieczór skoczyło mi mocno ciśnienie i puls. Jestem słabo doświadczona w takich objawach dlatego pytam się was czy to można zaliczyć jako normalne objawy? Dziś znowu serduszkowaliśmy dla pewności 😁 sorki za ilość tekstu 😂
Nie wiem czy to, ciężko stwierdzić bez dodatkowego monitoringu. 😔 Ja na przykład nigdy nie czuje owulacji, gdyby nie pomiar temperatury z rana to w życiu nie potrafiłabym określić czy owulka w ogóle była i kiedy 🤷🏼‍♀️
 
W poniedziałek byłam na USG i gin powiedziała, że pecherzyk ładnie urósł 26.6 cm i powiedziała że maks dwa i powinien pęknąć. Do końca dnia nic mnie nie bolało no nic natomiast we wtorek około (wcześniej niedziela ♥️) 19 z mężem serduszkowaliśmy z bisem i koło 23 strasznie zaczęło mnie boleć w podbrzuszu i z lewej strony. Tak miałam całą noc i rano to, aż mnie skręcało. Powiedzcie mi czy to było właśnie pęknięcie pęcherzyka? Pierwszy raz tak miałam odkąd staramy się o dzidzię. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi i prawdopodobnie miałam cykle bezowulacyjne ogolnie miałam problem, bo miesiączka sama nie przychodziła. Dopiero taki pierwszy mam owulacyjny. Dodatkowo wczoraj po sprawdzeniu palcem w środku 😺 miałam biały taki w pół lepki śluz i w pewnym momencie na wieczór skoczyło mi mocno ciśnienie i puls. Jestem słabo doświadczona w takich objawach dlatego pytam się was czy to można zaliczyć jako normalne objawy? Dziś znowu serduszkowaliśmy dla pewności 😁 sorki za ilość tekstu 😂
Niektóre kobiety odczuwają symptomy owulacji inne nie, a mimo to obie grupy owulują. Ewentualnie odlicz 7 dni od dnia, w którym uwazasz, ze owulacja była i zbadaj progesteron- będzie odpowiedź czy wystąpiła. Co do śluzu, każda tak na prawdę może danego dnia cyklu mieć inny i nie oznacza on zupełnie nic, poza śluzem płodnym, który jest charakterystyczny. Co do pulsu i ciśnienia im bardziej wbijamy sobie do głowy, że na pewno trafiłyśmy w owulację i nie ma bata ciąża z tego musi być tym bardziej puls i ciśnienie nie dziwne, że rosną😁😆🤣 cieszę się, że ja w momencie testowania nie mierzę pulsu ani ciśnienia, bo co poranek miałabym wysoki😂 Jednym słowem - mierz temperature, odliczaj dni i testuj wtedy gdy uznasz za słuszne.
 
Dzień dobry w czerwcu! Jak powiedziałam tak zrobiłam i zaczęłam testować od dzisiaj, na razie biel, ale nie zrażam się, bo to dopiero 8dpo :)
Cześć wszystkim w czerwcu. Ja dzis 10/11 dpo. U mnie na razie tez biel. Oststnio przy biochemie kreska pojawila sie dopiero w 12 dniu takze rowniez sie nie zrazam. Jutro powtorze test :)
 
O! To zapytam tutaj, bo mam zamawiać owulaki. Od czasu do czasu przewijają się horieny i dl. Wstawiałyście zdjęcia dla porównania, a ja nie wiedziałam które to które :D. Podpowiecie mi które mam zamówić, bo ładnie pokazują?
Moje ostatnio zawiodły i pik intuicyjnie wyczułam raczej przez spadek następnego dnia, a niżeli pik poprzedniego.
Ja jestem fanką DL, ale lekko drogo wychodzą. Szczególnie jak masz późno pik a testujesz w miare szybko (np. ja pik 20-22dc a zaczynam od 10dc dla komfortu psychicznego :D)
 
Mi zostało 9 sztuk horienow. Wykończę je już w tym cyklu i oby kolejne nie były potrzebne 😜
Fakt, slabo się wybarwiają, ale jakoś zawsze wyłapie pik.
 
reklama
W poniedziałek byłam na USG i gin powiedziała, że pecherzyk ładnie urósł 26.6 cm i powiedziała że maks dwa i powinien pęknąć. Do końca dnia nic mnie nie bolało no nic natomiast we wtorek około (wcześniej niedziela ♥️) 19 z mężem serduszkowaliśmy z bisem i koło 23 strasznie zaczęło mnie boleć w podbrzuszu i z lewej strony. Tak miałam całą noc i rano to, aż mnie skręcało. Powiedzcie mi czy to było właśnie pęknięcie pęcherzyka? Pierwszy raz tak miałam odkąd staramy się o dzidzię. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi i prawdopodobnie miałam cykle bezowulacyjne ogolnie miałam problem, bo miesiączka sama nie przychodziła. Dopiero taki pierwszy mam owulacyjny. Dodatkowo wczoraj po sprawdzeniu palcem w środku 😺 miałam biały taki w pół lepki śluz i w pewnym momencie na wieczór skoczyło mi mocno ciśnienie i puls. Jestem słabo doświadczona w takich objawach dlatego pytam się was czy to można zaliczyć jako normalne objawy? Dziś znowu serduszkowaliśmy dla pewności 😁 sorki za ilość tekstu 😂
ja osobiście nie mam żadnych bóli owulacyjnych ale są dziewczyny, które mają. Myślę, że warto potwierdzić sobie czy pęcherzyk pękł albo u ginekologa albo badając proga 7dpo. Wysoki puls i ciśnienie nie ma nic do rzeczy tym bardziej, że do zagnieżdżenia dochodzi najwcześniej 6dpo. :)

I myślę, że możesz normalnie pisać słowo seks :)
 
Do góry