Kainkas,u nas też tak było,że mała nie chciała absolutnie ssać.Wykręcala glowę,wkurzała się.Jedynie w nocy ciut nadrabiała.Mleko zaczęło zanikać.Ja jednak butli nie dałam.Trochę się męczylyśmy same.Zaczęlł spadać na wadze.Na szczęście jak już pisałam znalazłam doradcę laktacyjnego.Kobitka bardzo nam pomogła.Zaczęłam od podkręcenia laktacji,bo jak cycki były tak na maksa napełnione i samo ciekło,to jakoś jadła (herbatka bocianek,hoeopatia plus odciaganie).I jak był nadmiar to często przystawiałam,wyczyniałam całą akrobatykę,żeby prawidłowo łapała (najlepiej wychodziło jak leżała z lewej strony,a jadła z prawego cycka).Bo jak nieprawidłowo ssie,to też nie pobudza wytwarzania mleka.Teraz jest już ciut lepiej,ale działamy nadal.Do tego prowadzę karty laktacyjne,zapisuję każde karmienie,sposób,czas trwania,zachowanie,kupę,siku,wszystko.I tak jak zaczynałyśmy to karmienia trwały 3 minuty ze stawaniem na rzęsach dosłownie,a teraz do 10 dochodzimy:-)Akcja trwa od 3 tyg. i mała z wagą ruszyła.Ale jak dorośnie to jej te wszystkie zapiski pokarzę i porządny opierdziel dostanie.

A badań to miała już masę,mamy cała teczkę

Oczywiście wszystko we własnym zakresie,bo jeszcze mądrego pediatry nie znalazłam.Sprawa braku odporności u nas akurat wiąże się z trombocytopenią po urodzeniu(ale nie musi),żółtaczką itp..Sprawdziłam poziom immunoglobulin po prostu (IgA,IgM,IgG).
To powazna sprawa,mam jednak nadzieję,że tak jak u syn z wiekiem te imm. się pojawią.U niego dowiedziałam się dopiero jak miał prawie 2 lata i masę badań za sobą,teraz sama porobiłam małej różne badania.