reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa

Daria to moim zdaniem powinnas miec doposilkowa z rana bo nocna dziala na cukry na czczo a nie te po sniadanku. Ale... ja nie lekarz wiec faktycznie poczekaj na madra glowe zwlaszcza ze tak jak mowisz raz na 3 dni masz orzekroczone bo jednak 133 czy 138 to normalny wynik z ranca ;-) przynajmniej u mnie po 1 sniadaniu.
Tak? Myślałam, że 138 to już wysoko, bo ja to w okolicach 120 parę. Ale właśnie 140 nie przekracza codziennie, dlatego cierpliwie czekam i nie panikuje. W koncu 138 miesci sie w normie. Tak się właśnie też zastanawiałam z tą insulina, bo na początku tez tak miałam, że już na czczo np 89, ze już sie powoli zblizalo do granicy, zlale wlasnie po śniadaniu wybiło. I za jakiś czas już wybijało tez na czczo i zwiększyłam insulinę i ustabilizował się cukier na czczo i śniadanie mogłam normalnie zjeść.
Ale zobaczymy w środę. Jutro i w środę po prostu podziele śniadanie na 2 części, bo tak też mi kazali robić. Co swoją drogą jest dla mnie trochę słabe, bo tak to będę jadła co godzinę i świat się będzie kręcił wokół jedzenia. Więc na dłuższą metę średnio, ale 2 dni się przemęczę.
 
reklama
Tak? Myślałam, że 138 to już wysoko, bo ja to w okolicach 120 parę. Ale właśnie 140 nie przekracza codziennie, dlatego cierpliwie czekam i nie panikuje. W koncu 138 miesci sie w normie. Tak się właśnie też zastanawiałam z tą insulina, bo na początku tez tak miałam, że już na czczo np 89, ze już sie powoli zblizalo do granicy, zlale wlasnie po śniadaniu wybiło. I za jakiś czas już wybijało tez na czczo i zwiększyłam insulinę i ustabilizował się cukier na czczo i śniadanie mogłam normalnie zjeść.
Ale zobaczymy w środę. Jutro i w środę po prostu podziele śniadanie na 2 części, bo tak też mi kazali robić. Co swoją drogą jest dla mnie trochę słabe, bo tak to będę jadła co godzinę i świat się będzie kręcił wokół jedzenia. Więc na dłuższą metę średnio, ale 2 dni się przemęczę.

Wysoko, ale nadal w granicach norm:-)
Ja zawsze jem 2 sniadania i po pierwszym mam ok 120-135. Powiem Ci ze zawsze wszystko zalezy od lekarza prowadzacego wiec tu nie ma dyskusji:-) byle do wizyty i sie dowiesz wszystkiego tylko... nie przejmuj sie az tak po porstu:-)
 
Hej dziewczyny .
Ja od dziś znowu zapisuje co jem,żeby wysłać 3dniowy dzienniczek. Cukry narazie jak zwykle ,chociaż może rano są bliżej 90 niż 80,ale może to moja nadwrażliwość.
Dzisiaj mi bardziej twardnieje brzuch i mnie kłuje cewka,ale pozatym chyba ok.
Wczoraj byłam w toalecie chociaż średnio zadawalajaco,mam nadzieję,że dziś już pójdę ,bo znowu będzie ciężko.
Ostatnio podziałały płatki z mlekiem. 😂
Boże to zatwardzenie to naprawdę utrapienie.
 
No i bez zmian. Tasiemka jakieś niewielkie skurcze wywołała, ale naprawdę skromne. Mają mi dziś zakładać balonik - wiecie coś, czy boli? Jak samopoczucie po nim?
Mam ogromnego stresa, że nie dostanę znieczulenia jak o nie poproszę, podobno w tym szpitalu rzadko dają. Jestem tak przerażona, że zastanawiam się nad cesarką - żeby jej po porostu zażądać.
 
No i bez zmian. Tasiemka jakieś niewielkie skurcze wywołała, ale naprawdę skromne. Mają mi dziś zakładać balonik - wiecie coś, czy boli? Jak samopoczucie po nim?
Mam ogromnego stresa, że nie dostanę znieczulenia jak o nie poproszę, podobno w tym szpitalu rzadko dają. Jestem tak przerażona, że zastanawiam się nad cesarką - żeby jej po porostu zażądać.
W szpitalu, w którym leżałam dużo dziewczyn miało balonik. Fakt, że później dostawały zwykle jeszcze oksytocynę. Samo założenie ponoć nie boli, ale przy poruszaniu się czuć skurcze, bo jednak ciało obce w szyjce.
Z całego serducha życzę żeby się szybko rozkręciło ❤️
 
Hej dziewczyny .
Ja od dziś znowu zapisuje co jem,żeby wysłać 3dniowy dzienniczek. Cukry narazie jak zwykle ,chociaż może rano są bliżej 90 niż 80,ale może to moja nadwrażliwość.
Dzisiaj mi bardziej twardnieje brzuch i mnie kłuje cewka,ale pozatym chyba ok.
Wczoraj byłam w toalecie chociaż średnio zadawalajaco,mam nadzieję,że dziś już pójdę ,bo znowu będzie ciężko.
Ostatnio podziałały płatki z mlekiem. 😂
Boże to zatwardzenie to naprawdę utrapienie.

Nastaw sie na walke do konca, chociaz zycze Ci abys nie musiala!

Co do klucia - moze posiew moczu zrob sobie? Bo ona lubi kluc i szczypac wlasnie przy zapaleniu ukladu moczowego.
 
No i bez zmian. Tasiemka jakieś niewielkie skurcze wywołała, ale naprawdę skromne. Mają mi dziś zakładać balonik - wiecie coś, czy boli? Jak samopoczucie po nim?
Mam ogromnego stresa, że nie dostanę znieczulenia jak o nie poproszę, podobno w tym szpitalu rzadko dają. Jestem tak przerażona, że zastanawiam się nad cesarką - żeby jej po porostu zażądać.

Upominaj sie co chwile o zzo w takim ukladzie zeby nie przegapic. Zycze Ci aby poszlo juz z gorki i wg tego jak sobie zaplanowalas ;-)
 
Nastaw sie na walke do konca, chociaz zycze Ci abys nie musiala!

Co do klucia - moze posiew moczu zrob sobie? Bo ona lubi kluc i szczypac wlasnie przy zapaleniu ukladu moczowego.
Na to ,że będzie lepiej z 2 to nie liczę. Chociaż może jak skończę duphaston ale nie wiem czy będzie różnica.
O to pomyślę przy następnych badaniach. Dzisiaj trochę pokucalam jak segregowaalam śmieci i mnie boli spojenie jakbym jeździła na ramię od roweru 😂
Swoją drogą zastanawiam się czy ja nie za często narzekam i czuję że coś boli 🙈
 
reklama
Na to ,że będzie lepiej z 2 to nie liczę. Chociaż może jak skończę duphaston ale nie wiem czy będzie różnica.
O to pomyślę przy następnych badaniach. Dzisiaj trochę pokucalam jak segregowaalam śmieci i mnie boli spojenie jakbym jeździła na ramię od roweru 😂
Swoją drogą zastanawiam się czy ja nie za często narzekam i czuję że coś boli 🙈

Jestes w ciazy - zawsze cos :-) taki urok.

Ja zazdroszcze tym ktore moga smigac do konca bez niczego... to bylby piekny stan. Ahhh... sie rozmarzylam 😊
 
Do góry