no to tak:
skladniki:
1 opakownaie herbtnikow ( petit brule czy jak one sie tam nazywaja- takie podwojne oakowanie)
2 budynie smietankowe
1 litr mleka niecaly
25 dag margaryny
30dag wiorek kokosowych
1 opakownie cukru waniliowego
przygotowanie:
otwieramy mleczko, nalewamy sobie pol szklaneczki mleczka, smarujemy swiezy chlebek dzemem ananasowym i zajadamy myslac sobie na jaka cholera ja znowu sobie jakies zadania wymyslam;
gotujemy budyn wg przepisu na opakowaniu ( czyli powinno byc z litra mleka, ale ja daje o te pol szkalnki mniej wiec jest gestrzy [ no i ja napita
]);
studzimy;
miekka margaryne ucieramy na puszysta mase;
dodajemy do margaryny, wciaz ucerajac, wystudzony budyn i cukeier wanilinowy;
do jednolitej w/w masy wsypujemy ok 2/3 wiorek kokosowych i lyzka mieszamy delikatnie;
do blaszki wylozonej folia aluminiowa wkladamy warstwe herbatnikow
teraz masa ( mozna oblizywac łyzke :-) )
znowu herbatniki
no i masa
teraz tez herbatniki
resztka ( u mnie bylo juz bardzo malo) masy
i posypujemy resztka wiorek kokosowych
włala kurde
do lodowki na conajmniej 4 godzi ( tak,wiem, buuuuuuuuuuuu, ale musi stezec)
no i szamamy :-) :-)