reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

reklama
karolk no właśnie u mnie to tak wygląda na upławy mi nie pasowało bo to pojawia się na wkladce od czasu do czasu ale napewno sama bym tego z czopem nie skojarzyła.

Paula oj fiksujemy ale czasu zostało mało więc co sie dziwić w mojej rodzinie też wszyscy fiksują siostra każdy ból brzuch czy krzyża mojego wiąze odrazu z nadchodzacym porodem i z rana upewni asię czy oby tym razem racji nie miała i ja już na porodówce nie wylądowałam
 
ja tez juz po wizycie - mocz, cisnienie i bicie serduszka - wszystko dobrze. kolejna wizyta 14 maja w domu, polozna wtedy przyjedzie i pewnie bedzie robila masaz szyjki jak do tej pory nie urodze.
 
Ja także po wizycie. Na sam koniec przypałętała mi się jakaś infekcja, dostałam globulki :dry::dry: Szyjka, pomimo rozwarcia do porodu nadal nie jest gotowa więc jak widać Maleństwu mojemu na świat się raczej nie spieszy... Trochę szkoda :sorry2::sorry2::-D Na ktg skurczy brak, jeśli do 8 maja nie urodzę widzimy się z moim lekarzem na wywołanie... Ale chyba na żaden masaż szyjki się nie zgodzę :eek::eek::no::no: jak coś, wolę kroplówę brrr... Oczywiście, mam nadzieję, że moje Dziecię nie zapragnie oglądać świata w weekend majowy, bo mój ginek wtedy będzie poza zasięgiem na urlopie, więc kazał dzisiaj nogi zaciskać do 6 :sorry2::sorry2:
 
Anik mój gin ostatni raz dostępny dziś. Dlatego mam wizytę- drugą w tym tyg. A potem będzie dopiero 14 maja...
 
Paulinka mam nadzieję, że dotrwamy :tak: a jeśli nie, to chciałabym, żeby do piątku się rozwiązało :-( ale jak widać, szanse na to marne, chociaż ja nie porzucam nadziei :-D Byle tylko infekcja ustąpiła...
 
Do piątku to może się ruszyć. Często bywa tak, że tak nagle wszystko się zaczyna:) Więc spokojnie- Krzyś może posłucha mamusi:)

Mi ostatnio wszyscy dają maksymalnie 3 tyg, a za 3 tyg to ja będę na tym etapie, na którym Ty jesteś teraz:)
 
reklama
Do góry