reklama
little_nina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 636
Odebrałam wypis i zła jestem paskudnie. Na wypisie mam, że przyjęta w celu oceny wydolności łożyska (nieprawda, poszłam z podejrzeniem cukrzycy ciążowej), wpisany 35 tydzień ciąży. Wymiary się rozjechały, główka jest na 39 tygodniu, brzuszek na 35 tygodniu czyli aż 4 tygodnie różnicy. Łożysko jest, jak już pisałam, na III stopniu, ale w szpitalu powiedzieli że badanie przepływów wyszło dobrze, ale z tego co widzę to wcale niekoniecznie dobrze wyszło.
Wyniki moczu mam masakryczne, ale to że z nerkami coś nie tak, to ja już wiem.
I mnie baba z sekretariatu wkurzyła, kazała mi donieść ubezpieczenie, którego nie mam, bo rachunek za pobyt wystawią. Jutro muszę jechać z wydrukowaną ustawą że w ciąży mam bezpłatne ubezpieczenie i się użerać jeszcze
Wyniki moczu mam masakryczne, ale to że z nerkami coś nie tak, to ja już wiem.
I mnie baba z sekretariatu wkurzyła, kazała mi donieść ubezpieczenie, którego nie mam, bo rachunek za pobyt wystawią. Jutro muszę jechać z wydrukowaną ustawą że w ciąży mam bezpłatne ubezpieczenie i się użerać jeszcze
anik.
Mama Krzysia :)
little_nina nie złość się - wiem, że ciężko, ale nic nie poradzisz. Babe w sekretariacie opierdziel najwyżej, że jak się nie zna na przepisach, to może to nie jest stanowisko dla niej? Jak mnie wkurzają tacy ludzie! Pracujący np. w NFZ a jak przyjdzie co do czego, to człowiek obstawiony przepisami musi iść, bo przecież dziunie nic nie wiedzą, poza tym gdzie kawa stoi
Chyba będziesz musiała udać się do swojego gina z tymi wynikami :---( Trzymam mocno kciuki
Chyba będziesz musiała udać się do swojego gina z tymi wynikami :---( Trzymam mocno kciuki
little_nina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 636
No musi być dobrze, tylko się wkurzam, bo w szpitalu nic nie mówili. W ogóle najpierw, musiałam sie tłumaczyć że wcale nie zaniedbałam zdrowia maluszka i robiłam krzywą cukrzycową w 28 tygodniu, bo wszyscy sądzili że skoro dopiero teraz wyszły jakieś problemy to wcześniej olałam badania.
Później, jak mi cukier notorycznie za niski wychodził, to wszyscy sądzili że się głodzę specjalnie, bo mało przytyłam w ciąży. W ogóle pobyt w szpitalu był nieziemsko wkurzający
A najzabawniejsze jest to, że leżałam już w tym szpitalu w tym oddziale 2 miesiące temu i wtedy nikt żadnych problemów nie widział
A wyniki moczu moja ginekolog widziała, stwierdziła że to może być efekt ucisku i w ogóle i że po ciąży mam się badać czy nadal takie tragiczne.
Później, jak mi cukier notorycznie za niski wychodził, to wszyscy sądzili że się głodzę specjalnie, bo mało przytyłam w ciąży. W ogóle pobyt w szpitalu był nieziemsko wkurzający
little_nina nie złość się - wiem, że ciężko, ale nic nie poradzisz. Babe w sekretariacie opierdziel najwyżej, że jak się nie zna na przepisach, to może to nie jest stanowisko dla niej? Jak mnie wkurzają tacy ludzie! Pracujący np. w NFZ a jak przyjdzie co do czego, to człowiek obstawiony przepisami musi iść, bo przecież dziunie nic nie wiedzą, poza tym gdzie kawa stoi
A najzabawniejsze jest to, że leżałam już w tym szpitalu w tym oddziale 2 miesiące temu i wtedy nikt żadnych problemów nie widział
A wyniki moczu moja ginekolog widziała, stwierdziła że to może być efekt ucisku i w ogóle i że po ciąży mam się badać czy nadal takie tragiczne.
Ostatnia edycja:
Little nina, taka to już nasza super służba zdrowia. Mi też w wypisie napisali coś zupełnie innego, ale już nic chciałam się kłócić, chciałam jak najszybciej wyjść z tego szpitala. Koniecznie skonsultuj wyniki z ginem, ale może najpierw sprawdź czy to Twoje wyniki.
litle nina a miałas ze soba poprzednie wyniki krzywej cukrzycowej? trzeba było im pokazac zeby zobaczyli jaki poziom był. Moze wtedy by zrozumieli ze nie olałas sprawy. Ale tak to juz jest w naszych szpitalach zarzucaja cos z gory a nie potrafia wysłuchac człowieka
reklama
little_nina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 636
litle nina a miałas ze soba poprzednie wyniki krzywej cukrzycowej? trzeba było im pokazac zeby zobaczyli jaki poziom był. Moze wtedy by zrozumieli ze nie olałas sprawy. Ale tak to juz jest w naszych szpitalach zarzucaja cos z gory a nie potrafia wysłuchac człowieka
Pokazywałam, pokazywałam, ale musiałam KAŻDEJ osobie z którą sie stykałam tłumaczyć. A później było jeszcze "że może wciągnęłam kilogram czekolady przed badaniem" i to dlatego takie wyniki i później że się głodzę, aż pielegniarki podglądały czy to co dają zjadam. Nie chcę nigdy tam wracać, teraz jakbym miała jakieś problemy będę się jeszcze bardziej na IP jechać, bo oni od razu na patologię kładą.
W ogólę babki były szalenie miłe, np było że jak umyłam włosy drugiego dnia wieczorem to się pytały dla kogo niby się tak stroję i czy nie przesadzam .
Jakoś dla starszych babek z obrączkami znacznie milsze były niż dla mnie
Podobne tematy
L
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 150 tys
- Odpowiedzi
- 217
- Wyświetleń
- 28 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: