reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

reklama
No to ja też poszpitalnie:)
A więc w sumie wszystko ok:) ciśnienie mam kontrolować, bo jest w porządku ale mogą być skoki. Białko w moczu jest, ale za to we krwi jest idealna ilość, więc nie ma tragedii. Obrzęki według nich zniknęły, a ja się zastanawiam jak oni patrzyli, bo mniejsze ale są i do tego tak jakby mnie wszystkie żyły w stopach bolały, ale nie marudziłam, żeby mnie wypuścili:) A tak poza tym to wszyscy zwracają uwagę na nogi i jest zdziwienie, że taka opuchlizna, a tamci nie widzieli. Nad cesarką się chyba zastanawiali, bo ciągle chodzili i pytali który tydzień i mówili, że jeszcze za wcześnie( więc chyba o cc chodziło). A ja im uparcie mówiłam, że 34 tydzień, aż w końcu przyszła pani i powiedziała, że liczyła i że to 35 jest, bo 16 kwietnia się 34 skończył. Więc uświadomiłam ich, że skończone podawałam. Się dogadaliśmy:)
POza tym dwa razy dziennie miałam robione ktg i chyba dobrze wychodziły bo nic nie mówili:) no i najważniejsze MALUSZEK SIĘ ODWRÓCIŁ:))))))) ładnie główką w dół się ułożył:) teraz tylko, zeby już nie kombinował złośliwiec mały:)
 
Miałam nadzieję, że podczas wczorajszej wizyty w końcu się dowiemy czy będzie córeczka czy syneczek. Niestety znów bezskutecznie. Chyba do końca maleństwo chce być niespodzianką. Termin mam na 31 maja a dokładnie 21 w moje urodziny mam się zgłosić do szpitala a 22 maja będę miała cesarkę. Także sprawię Nam prezent urodzinowy [ tatuś ma 24 maja] ;) Zabawne, że wszystkie daty się tak pokryją. Przynajmniej urodziny całej trójki będą robione razem - zaoszczędzi się pracy ;D Poza tym serduszko maleństwa bije mocno i wszystko jest dobrze. Oby tak pozostało.


Wszystkim gratuluję udanych wizyt :)
 
reklama
Do góry