reklama
fiore
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2011
- Postów
- 1 902
Ja tez gratuluje udanych wizyt i zeby byly tylko dobre wiadomosci juz do konca! &&& za kolejne wizyty.
W poniedzialek juz nasze usg kontrolne,ale cos brzuszek jakis duzy mi sie zrobil w tych dniach,nie wiem czmu podejrzewam ze mamy coraz wiecej wod plodowych
W poniedzialek juz nasze usg kontrolne,ale cos brzuszek jakis duzy mi sie zrobil w tych dniach,nie wiem czmu podejrzewam ze mamy coraz wiecej wod plodowych
Ostatnia edycja:
Martusia22267
Fanka BB :)
no i po wizycie, z małym wszystko ok waży 2900g no i w dalszym ciągu jest o 2 tyg starszy gin powiedział że teraz to już w każdej chwili może się coś zacząć dziać.
Ale najgorsza wiadomość dla mnie to że nagle dowiedziałam się że na 99% będę mieć cesarkę wyszły mi tam takie chrostki gin powiedział że to wirusowe nazwy już nawet nie pamiętam i że w tym przypadku robi się cesarkę ponieważ leczyć to mogę dopiero po porodzie a w trakcie porodu mogę tym zarazić małego że przejdzie to na jego krtań a to dość groźne dla malucha i ciężko się leczy:--( załamało mnie to ryczę jak bóbr bo w ogóle się tego nie spodziewałam i cholernie boję się cesarki:--(
Ale najgorsza wiadomość dla mnie to że nagle dowiedziałam się że na 99% będę mieć cesarkę wyszły mi tam takie chrostki gin powiedział że to wirusowe nazwy już nawet nie pamiętam i że w tym przypadku robi się cesarkę ponieważ leczyć to mogę dopiero po porodzie a w trakcie porodu mogę tym zarazić małego że przejdzie to na jego krtań a to dość groźne dla malucha i ciężko się leczy:--( załamało mnie to ryczę jak bóbr bo w ogóle się tego nie spodziewałam i cholernie boję się cesarki:--(
natalka1704
Fanka BB :)
oj to nie ciekawie ...nie dziwie ci sie ze sie boisz bo jednak caly czas nastawilas sie na sn a tu taka wiadomosc...ale pamietaj teraz najwazniejsza jest dzidzia skoro to dla niego najlepsze to ja mysle ze dasz rade ! głowa do góry ! bedzie dobrze . Gratuluje duzego synusia ;-)no i po wizycie, z małym wszystko ok waży 2900g no i w dalszym ciągu jest o 2 tyg starszy gin powiedział że teraz to już w każdej chwili może się coś zacząć dziać.
Ale najgorsza wiadomość dla mnie to że nagle dowiedziałam się że na 99% będę mieć cesarkę wyszły mi tam takie chrostki gin powiedział że to wirusowe nazwy już nawet nie pamiętam i że w tym przypadku robi się cesarkę ponieważ leczyć to mogę dopiero po porodzie a w trakcie porodu mogę tym zarazić małego że przejdzie to na jego krtań a to dość groźne dla malucha i ciężko się leczy:--( załamało mnie to ryczę jak bóbr bo w ogóle się tego nie spodziewałam i cholernie boję się cesarki:--(
gia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2011
- Postów
- 312
Martusia bardzo Ci współczuję. Domyślam się, że Ci ciężko po tym co ułyszłaś, ale skoro istnieje obawa, że dziecko miałoby się zakazić, to wiadomo, że lepiej nie ryzykować. To dla dobra maluszka. Trzymam za Was kciuki żeby wszystko było dobrze!!
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
Martusia nie bedzie tak źle....
ważne ,ze dzidzia zdrowa ;-)
ważne ,ze dzidzia zdrowa ;-)
reklama
Podobne tematy
L
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 151 tys
- Odpowiedzi
- 217
- Wyświetleń
- 28 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: