reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

reklama
Ja tez gratuluje udanych wizyt i zeby byly tylko dobre wiadomosci juz do konca! &&& za kolejne wizyty.
W poniedzialek juz nasze usg kontrolne,ale cos brzuszek jakis duzy mi sie zrobil w tych dniach,nie wiem czmu podejrzewam ze mamy coraz wiecej wod plodowych:confused2:
 
Ostatnia edycja:
jeszcze raz gratuluje udanych wizyt a ja mam na sobote wizytke a wtedy umówie sie z nia na usg dokładne juz sie nie moge doczekac
 
no i po wizycie, z małym wszystko ok waży 2900g no i w dalszym ciągu jest o 2 tyg starszy gin powiedział że teraz to już w każdej chwili może się coś zacząć dziać.
Ale najgorsza wiadomość dla mnie to że nagle dowiedziałam się że na 99% będę mieć cesarkę:no: wyszły mi tam takie chrostki gin powiedział że to wirusowe nazwy już nawet nie pamiętam i że w tym przypadku robi się cesarkę ponieważ leczyć to mogę dopiero po porodzie a w trakcie porodu mogę tym zarazić małego że przejdzie to na jego krtań a to dość groźne dla malucha i ciężko się leczy:-:)-( załamało mnie to ryczę jak bóbr bo w ogóle się tego nie spodziewałam i cholernie boję się cesarki:-:)-(
 
no i po wizycie, z małym wszystko ok waży 2900g no i w dalszym ciągu jest o 2 tyg starszy gin powiedział że teraz to już w każdej chwili może się coś zacząć dziać.
Ale najgorsza wiadomość dla mnie to że nagle dowiedziałam się że na 99% będę mieć cesarkę:no: wyszły mi tam takie chrostki gin powiedział że to wirusowe nazwy już nawet nie pamiętam i że w tym przypadku robi się cesarkę ponieważ leczyć to mogę dopiero po porodzie a w trakcie porodu mogę tym zarazić małego że przejdzie to na jego krtań a to dość groźne dla malucha i ciężko się leczy:-:)-( załamało mnie to ryczę jak bóbr bo w ogóle się tego nie spodziewałam i cholernie boję się cesarki:-:)-(
oj to nie ciekawie ...nie dziwie ci sie ze sie boisz bo jednak caly czas nastawilas sie na sn a tu taka wiadomosc...ale pamietaj teraz najwazniejsza jest dzidzia skoro to dla niego najlepsze to ja mysle ze dasz rade ! głowa do góry ! bedzie dobrze . Gratuluje duzego synusia ;-)
 
Martusia bardzo Ci współczuję. Domyślam się, że Ci ciężko po tym co ułyszłaś, ale skoro istnieje obawa, że dziecko miałoby się zakazić, to wiadomo, że lepiej nie ryzykować. To dla dobra maluszka. Trzymam za Was kciuki żeby wszystko było dobrze!!
 
Martusia jesli cc jest bezpieczniejsza od sn dla dziecka to trzeba sie z tym pogodzic niestety:tak:Ja mialam podobnie w 2 ciazy,bardzo chcialam rodzic sn ale mi nie pozwolono:no:Bedzie dobrze trzymam &&&&&&&:tak:
 
reklama
Do góry