reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

Dzięki dziewczyny .
Kilolek to prosto z mostu .
nadciśnienie grozi stanem przedrzucawkowym
Nadciśnienie to może być początek cholestazy czyli zatrucia ciążowego (ale tu muszą być obrzęki i białko w moczu )
Nadciśnienie dużo ponad normę to wskazanie do natychmiastowego rozwiązania porodu .
Nadciśnienie to zagrożenie wcześniactwem i powikłaniami okołoporodowymi.
Weź się więc w garść kontroluj je ile w lezie przestrzegaj tego co lekarz mówi i będzie git .
W razie wysokiej górnej normy powyżej 180 -biegiem na IP ,bo to szpitalnie już trzeba zbijać -tak jak suzi nasza ma .
To tak na gorąco i od serca
ZDRÓWKA !!!!!
 
reklama
czyli jednak bez szpitala się nie obędzie? ja się powieszę

edit: obrzeki to ja mam od samego poczatku, do tego bóle nadbrzusza, zaburzenia wdzenia, nudności, bóle glowy (to akurat mam zawsze) o wszystkim tym mowiłam lekarzom ale jakoś do tej pory nie robilo to na nikim wrażenia. Co ja moge zrobic jeszcze? cos kiedys slysząlam, ze sok z buraków i grejfruty obniżaą ciśnienie
 
Ostatnia edycja:
kilolek

ja też mam za wysokie ciśnienie, dostałam Dopegyt 2 x dz. na szczęście działa, ciśnienie utrzymuje mi się teraz w granicach 135/70 czy 80.
Lekarz na wizycie zauważył po pomiarze, że coś jest nie tak, kazał kontrolować i bez leków się nie obyło. Mierz ciśnienie ze 2 razy dziennie, jeśli będzie powyżej 140/90 musisz iść do lekarza. Wkleję Ci artykuł o nadciśnieniu w ciąży: Wysokie ciśnienie krwi w ciąży – jak duży to problem? - Ciążowy.pl

Swoją drogą, na Twoim miejscu skonsultowałabym się nawet teraz z lekarzem, np. jutro :tak::tak::tak:

Jeśli chodzi o owoce, wiem, że obniżająco działa czarna porzeczka bądź aronia, do tego musisz wyeliminować z diety sól (ja się z tym pogodziłam, odkąd choruję na nerki praktycznie nie solę, a jeśli już - ryż czy ziemniaki to dosłownie odrobinę, pół łyżeczki).

Tu znalazłam dietę:

Dieta, która leczy

Zwróć szczególną uwagę na zawartość soli i sodu (podwyższają ciśnienie) w jadłospisie.
- Odżywiaj się racjonalnie, zwracaj uwagę na kalorie, aby zapobiec nadmiernemu przybieraniu na wadze.
- Unikaj produktów bogatych w sód. Czytaj na etykietach, czy jest w nich sól i inne dodatki go zawierające (np. glutaminian sodu).
- Używaj mniej soli, gdy gotujesz np. ryż, ziemniaki, makaron.
- Nie kupuj dań gotowych i fast foodów, solonych przekąsek (paluszki, chipsy).
- Ogranicz potrawy wędzone (boczek, szynka, ryby) oraz konserwy (korniszony, oliwki, marynata, ogórki kiszone).
- Płucz produkty puszkowane (np. tuńczyk) w wodzie, by usunąć nadmiar soli.

No i oczywiście kawa, coca-cola czy pepsi poszły w odstawkę.

Głowa do góry, to nie zawsze musi skończyć się przecież szpitalem (sama sobie codziennie to powtarzam) :tak:
 
dzięki
mi się cisnienie waha. Raz mam 155/90, raz 130/90. Mierze min. 3 razy dziennie. Jak sie bardzo źle czuje to więcej. Dopegyt mam raz dziennie, ale nic nie zmienia. A lekarz wyjechal niestety i będzie dopiero w czwartek, zapisalam się.
 
Dziekuje za Wasze odpowiedzi :*
As bardzo sie ciesze z dobrych wiadomosci,nie poddawajcie sie.
Kilolek bedzie lepiej jak sie jednak przejdziesz do lekarza.Faktycznie cisnienie masz za wysokie,i podpisuje sie pod tym co mowi As,ale trzymam kciuki zebys nie musiala isc do szpitala i zeby bylo juz tylko lepiej a nie gorzej.

Ja sie czuje bez zmian,ale leze i tylko jezeli poczuje sie gorzej to pojade na e.r.Za 2tygodnie bede miala ostatnie "obowiazkowe" usg w ciazy,wiec licze ze chociaz do tego momentu nie bede miala wiekszych "akcji".Biore sobie sprawe do serca bardzo,bo sie boje tak jak w ciazy z V.Do konca juz niedaleko,a sytuacja choc nie nalezaca do najgorszych,to jednak nie jest idealna i czeka nas wczesniejsze rozwiazanie.Lekarz przeczulil mnie na wiele rzeczy,wiec nie wliczajac zmiennego humoru(czuje sie naprawde jakbym miala podwojna osobowosc:zawstydzona/y:-hormony!!!),staram sie z jednej strony nie bagatelizowac niczego,a z drugiej byc uwazna na wszystko.Po prostu czasem juz nie wiem,co dalej robic.Najbardziej martwi mnie fakt,ze zaczelam miec problemy,ktore spowodowaly przyspieszenie porodu z malenka.Jem mini-dania,bo wiekszych nie daje rady spozytkowac,czesciej mam problemy z oddychaniem nawet w zaleconych pozycjach,skurcze nie odpuszczaja zawsze po lekach-a czym ich wiecej tym dzialaja na szyjke.Tylko wlasnie...szyjke mam zbadana recznie i "na odwal sie",wiec nie wiem jaka jest naprawde sytuacja z nia,poza wiescia ze jest zamknieta...
Jedyna rzecz,to ze malenki ma sie dobrze,jest caly,zdrowy,zywotny i po prostu idealny.
Jak mi sie zakoncza ataki hormonalne(chyba,ze to babyblues przed porodowy :sorry:),licze ze przestane sie uzalac.
 
Fiore użalaj się ile potrzebujesz. Po to jest to miejsce żeby się wzajemnie wspierać. Hormony niestety jeszcze sobie poszaleją. Na poprawę zalecam dużo słoneczka, a jak go brak to dobrze powymieniać żarówki w domu na takie, które dają żółte a nie białe światło. Też działa przeciw depresyjnie.
Trzymam kciuki za poprawę.
 
Katasza,zebym to jeszcze ja byla ta ktora sie uzala,to bym zrozumiala,ale sama ze soba juz nie wytrzymuje za te wszystkie "pojekiwania".Nic poczekam,az mi przejdzie i chyba sie powinnam cieszyc,ze nie jest az tak zle i ze moje hormonalne nastroje nie wywoluja ze mnie jakiejs znecajacej sie nad wszystkimi bestii :-p
 
Fiore nie wiem co Ci doradzic:-(Mysle tak jak kilolek jezeli sie nic nie zmienia to lezec i czekac:tak: Trzymam &&&& zebys wytrwala w dwupaku jak najdluzej:tak:
Kilolek,anik za Was tez trzymam&&&&& zeby cisnienie za bardzo nie wzrastalo:tak:
As to duza dziewczynke masz w brzuszku:tak:Moj maly tydzien temu wazyl 1040g:tak:
 
reklama
Do góry