reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co Potrafia Nasze Dzieci?!

Przyuważyłam dzis u Stasia pierwsze kroczki bez trzymanki. :-) Jak idzie np. wzdłuż kanapy, to czasem puszcza się na chwilę i przechodzi nie trzymające się. No i dalej ćwiczy samodzielne stanie.
 
reklama
:-DWow!!!
Jestem pod wrażeniem umiejętności naszych czerwcowych dzieciaczków :tak::tak::tak:
Stasiu gratuluję odwagi - oby tak dalej ;-)
Jasio też lubi bawić się włącznikiem od świateł jak mówię zrób "PYKU PYKU" on od razu rączkę na włącznik :rofl2:
Robi też kosi kosi, klaszcze, pokazuje paluszkiem jak coś go zaciekawi i w końcu nauczył się robić PA PA :laugh2:
 
Ola dziś sobie stała w łóżeczku - miała miękkie lądowanie ale stała parę sekund. Monia ma rację to samodzielne chodzenie może potrwać Ola w sumie to już też 2 miesiąc łazi przy meblach a przeważnie dzieciaki chodzą po skończeniu 12 stu miesięcy więc tak czy siak to już niedługo będziemy biegały za dzieciakami:-)
 
Gratuluję postępów!

Dziś Dobrusia zrobiła kilka razy nieświadomie po 1-2 kroczki (od fotela do kanapy itp.). Za rączki to biega, czasem puszcza się i idzie za jedną rączkę, ale jaeszcze bardzo slamazarnie ;-)
 
Super,że macie już postępy z tuptaniem, Filip ani kroczka sam nie zrobi, jakoś dziwnie przeciaża w przód kiedy go prowadzę.
Za to wie co i jak:tak: babcia zawsze go pyta gdzie mama to patrzy na mnie i uśmiechy mi śle, jak pyta o dziadzie to biegnie w chodziku do jego pokoju, wie gdzie Bozia wisi, pokazuje rączką , ogląda bajki wertuje sobie strony i pokazuje zwierzątka, ma na ich punkcie fioła bo u nas są koty i psy na podwórku,a u sąsiadów kury, świnie i krowy:sorry:.
 
Pewnie macie racje z tym chodzeniem.Maja juz od miesiaca chodzi przy lawie,a za raczke tylko ze 3-4 kroczki.
Za to od wczoraj sama wstaje bez opierania sie o nic (bez podciagania sie)-najpierw w kucki,a potem wstaje i stoi pare sekund zdziwiona ;-)
 
reklama
No to i my sie pochwialimy że Michas juz biega. Wszystko biegiem robi, w bucikach juz ładnie opanował zasuwanie i po nierównościach juz sobie super radzi. A ostatnia umiejętnosc to nauczył sie rzucac piłka i zasadniczo rzuca wszystkim co mu wpadnie pod ręke. Ostatnio przeniósł miednice z pokoju do pokoju i oczywiscie jej nie połozył tylko zakończył to przenoszenie malowniczym rzutem . Kosi nie robi, sroczki nie robi, papa tez nie. Mówi mama ze zrozumieniem a reszte gaworzy baba bebe dada ghe, jak cos chce to sie awanturuje, raczki wyciaga zeby go wziąsc na rece, umie zapalac światło, wie gdzie jest mama, tata i Marysia i rozróżnia gdzie miś i gdzie lala ale nie zawsze. W ogóle sie zrobił taki bardziej kumaty ale zasadniczo interesuje go tylko bieganie. Acha i mamy pierwsze samodzielne jedzenie łyżeczką za soba. Poszło sprawnie. I nauczył sie kiwac głowa na "nie". Co jeszcze? chmmm... ściąga mi wszystkie czapki z głowy, nie chce siedziec w wózku, kocha piaskownice i fascynuje sie wszystkim a szczególnie zawartościa moich szafek w kuchni....
 
Do góry