to ja jeszcze nieśmiało doniose ze Michał od dzis robi papa. Co prawda nie na do widzenia ale na hasło Michał robimy papa macha łapka. I jeszcze na hasło Michas jak sie lula kładzie sie na podusi. Takze synek mi zaczyna kumać czaczę
Głuszku, przypomniał mi się Wasz filmik pt. "Michał, zaklaszcz stópkami!" Do tej pory sie chichram, jak to sobie przypomnę. I ten Twój zaraźliwy śmiech.
Staś opanował wyciąganie klocków z pudełka. A jeszcze lepiej idzie mu zrzucanie rzeczy, jak siedzi w krzesełku. Np. Kubeczek z piciem albo kawałek chlebka. Wyrzuca i patrzy na mnie wesoło, jak sie schylam i mu podaję. Wyrzuca... i tak w kółko.