reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Z tym spaniem to na pewno dużo zależy od osoby. W sensie od dziecka. Ja jestem żywym przykładem, że moge sie zdrzemnąć od 18 do 20 i nie przeszkadza mi to iść spać o 22 i spać do 7 :D mąż zawsze niedowierzal, że jak to jest w ogóle możliwe zeby tyle spać :p a ja lubię i już, co więcej tak samo śpi moja mama i brat 😀 mąż jak w ciągu dnia zdrzemnie się pół godziny to potem pół nocy spać nie może. Mam nadzieję, że dzieci odziedzicza miłość do spania po mnie :p
Na pewno będę starała się im przekazać plusy zasypiania o 20 :D
Mam to samo!!! 🤪 Uwielbiam spać. Póki co moje maluchy śpią od 21 do 5 😁 liczę że nic im się nie zmieni w tej kwestii.
 
reklama
tak ja to wiem i w okolicy 3 urodzin moja starsza juz z zasady nie spala. Zdazalo sie czasami w zlobku wlasnie, ale i tak szla do loKzka o swojej godiznie.
Ja wiem, ze moje bedac caly dzien poza domem na pewno spalaja wiecej energii, ale tak czy inaczej no nic nie porqdzd ze w mojej glowie nie miesci sie, zeby 3 czy 5 latek szedl spac o 23h00. Nie akcpetuje tego i tyle, a zyjac tu gdzie zyje moje poglady sa malo popularne 🤣
Efekt taki, ze ja i moj upor mamy 2h spokoju codziennie wieczorem, a i moje dzieci spia 9h-10h w nocy co tez wydaje sie byc aboslutnym minimum w tym wieku.
Niby mówią że jeśli chcemy żeby dziecko spało już po 20 to drzemka max do 16 powinna być.
 
Niby mówią że jeśli chcemy żeby dziecko spało już po 20 to drzemka max do 16 powinna być.
to pewnie zalezy od wieku, ale generalizujac - moje dzieci jak juz nialy wiecej niz rok o 15h30 max max zawsze mialy pobudke jesli same sie nie budzily.
A co do ukladania pod linijke to oczywiscie, ze sie nie da. Do pewnego wieku. A potem wg mnie pewne rzeczy sie da i jak pisze - u nas ta rutyna sprawdza sie tak przy jednej jak przy drugiej corce mimo, ze sa od siebie bardzo rozne.
Ja mam dwie swietosci - pory posilkow i pory snu. Bardzo tego pilnuje przez te pierwsze powiedzmy 3 lata i wg mnie to procentuje na przyszosc. Nie ma problemu z chodzeniem spac, zadnych cyrkow, buntu i placzu. Tak samo w kwestii jedzenia. Skoro sie sprawdza to to stosuje :)
 
to pewnie zalezy od wieku, ale generalizujac - moje dzieci jak juz nialy wiecej niz rok o 15h30 max max zawsze mialy pobudke jesli same sie nie budzily.
A co do ukladania pod linijke to oczywiscie, ze sie nie da. Do pewnego wieku. A potem wg mnie pewne rzeczy sie da i jak pisze - u nas ta rutyna sprawdza sie tak przy jednej jak przy drugiej corce mimo, ze sa od siebie bardzo rozne.
Ja mam dwie swietosci - pory posilkow i pory snu. Bardzo tego pilnuje przez te pierwsze powiedzmy 3 lata i wg mnie to procentuje na przyszosc. Nie ma problemu z chodzeniem spac, zadnych cyrkow, buntu i placzu. Tak samo w kwestii jedzenia. Skoro sie sprawdza to to stosuje :)
Zgadzam się. Staram się już teraz względna rutynę trzymać mimo że są jeszcze małe. Czasami się udaje czasami nie. Póki co nauczyłam je że nie zasypiamy na noc na rękach , dla mnie mega sukces hehehe. Chociaż oczywiście nieraz to się nie sprawdza 🤪😂
 
Mój śpi od 20.30-21.00 do 7.00-8.00 z jedną pobudką na jedzonko. Więc na razie jest fajnie 😜. Ale od jakiegoś tygodnia może dwóch, jest bardziej niespokojny w nocy i się kręci.
Szczęściara ❤️ choć jeszcze sto razy może się zmienić. Moja córka obudziła mnie o 6, sama poszła dalej spać.

Melduje jestem spakowana, szczerze nienawidzę tego robić. W końcu pomalowałam sobie paznokcie u stóp, oczywiście córka nie przepuściła okazji i oto obydwie mamy różowe poznokcie🤪
 
reklama
Szczęściara ❤️ choć jeszcze sto razy może się zmienić. Moja córka obudziła mnie o 6, sama poszła dalej spać.

Melduje jestem spakowana, szczerze nienawidzę tego robić. W końcu pomalowałam sobie paznokcie u stóp, oczywiście córka nie przepuściła okazji i oto obydwie mamy różowe poznokcie🤪
To o której wyjeżdżacie?
Napewno mu się zmieni. On nie da mi się do czegoś przyzwyczaić 😂
 
Do góry