kredka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2015
- Postów
- 11 821
W samo sedno!Ropuszka, ale rzucajac tekst o podchoszeniu do ivf, zeby mieec czastke siebie na ciezarowkach po ivf, gdzie dziewczyny latami walcza i marza o czastce siebie i wlasnie ze.wzgledu na to decyduje sie na ivf z kd, dawstwem nasienia, czy az, zeby poczuc wiez z dzieckiem przed urodzeniem, zeby samemu urodzic, zeby choc w ten sposob zobaczyc czesc siebie, dac zycie w taki czy inny sposob... i jak mozna byc tolerancyjnym dla ivf, znaczy dla "dzieci z probowki" @a nie dla roznic w kolorze skory. A jak ktoras z nas jest czarna, zolta, ciapata, czy wlasnie zielona? Albo jej partner?
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie rozumiem robienia ivf majac tyle obaw i bedac nietolerancyjnym. Nazwanie kogos "murzynem" nie jest mile i ciekawe czy milo by bylo gdyby dziecko ktos nazywal "Ty z ivf"?
Jak traktujemy ludzi tak i oni nas traktuja. A dziecko to najwiekszy skarb i kocha sie je calym sercem i wszystko inne jest niewazne...
Madzia Tylko to nie ropuszki cytat byl[emoji6]