reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

A teraz pytanie z innej beczki... Czy mogę juz kupić detektor tetna czy jeszcze nie ma sensu bo nic nie wyłapie i czekać do 12 tc?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
A teraz pytanie z innej beczki... Czy mogę juz kupić detektor tetna czy jeszcze nie ma sensu bo nic nie wyłapie i czekać do 12 tc?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Kupic mozesz. Moja kolezanka pozyczyla ode mnie duzo za wczesnie...co jakis czas probowala ale wiedziala ze jak nie znajdzie to ma nie panikowac az w koncu znalazla i teraz smiga nim bez problemu...
 
Bo wiecie w ten sposób można tez zapytać to po co robiliście punkcję , biopsje jąder itd... Skoro dziecko to dziecko to można od razu adoptować czyjaś komórkę.
Przecież oczywiste jest to,ze każdy mazy o własnym pod każdym względem dziecku. Jeśli nie moze to są inne sposoby i dzięki Bogu za to.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ja nie neguje checi posiadania biologicznych dzieci, kazda z nas je chciala, w tym ja, ale nie kazda mogla je miec. Tylko, czy w takim razie musiala isc w adopcje czy to juz widzimisie z ta ciaza z kd - zaloze sie ze.dziewczyny wlasnie w ten.sposob chca poczuc czastke siebie, podarowac dziecku zycie i czekac na nie, urodzic. Nie wiem co jeszcze, bo nam sie udalo z naszych wlasnych komorek i jajeczek.

Natomiast musze powiedziec, ze.ruszaja mnie nietolerancyjne teksty np dla koloru skory. Bardzo. Nasze dzieci tez będą narazone na nietolerancje, z tym, ze nikt nie ma na czole napisane, ze.jest dzieckiem po ivf, a kolor skory widac od razu.

A co jesli nasza corka kiedys sie zakocha, a jej przyszla tesciowa powie, ze taka siaka owaka, ze skoro ona z probowki, to dziecka nie da i lepiej se inna wziac, bo z ta same klopoty beda?

Nienawidze nietolerancji.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja nie neguje checi posiadania biologicznych dzieci, kazda z nas je chciala, w tym ja, ale nie kazda mogla je miec. Tylko, czy w takim razie musiala isc w adopcje czy to juz widzimisie z ta ciaza z kd - zaloze sie ze.dziewczyny wlasnie w ten.sposob chca poczuc czastke siebie, podarowac dziecku zycie i czekac na nie, urodzic. Nie wiem co jeszcze, bo nam sie udalo z naszych wlasnych komorek i jajeczek.

Natomiast musze powiedziec, ze.ruszaja mnie nietolerancyjne teksty np dla koloru skory. Bardzo. Nasze dzieci tez będą narazone na nietolerancje, z tym, ze nikt nie ma na czole napisane, ze.jest dzieckiem po ivf, a kolor skory widac od razu.

A co jesli nasza corka kiedys sie zakocha, a jej przyszla tesciowa powie, ze taka siaka owaka, ze skoro ona z probowki, to dziecka nie da i lepiej se inna wziac, bo z ta same klopoty beda?

Nienawidze nietolerancji.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja starań sie szanować koazdego zdanie i jak widać moja empatia w ciazy sięga zenitu, dlatego co innego przyczepić sie do Afroamerykanów nazwanych murzynami a co innego bagatelizować poważny problem, którym jest zamiana probówek.



"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
 
Ale ta zmiana probowek zdarzyla sie tylko raz.
Skoro byly obawy to trzeba bylo nie podchodzic do ivf. Jak sie nie jest czegos pewnym to po co to robic? A gdyby sie okazalo ze np zamienili tylko probke nasienia na osobe innego pochodzenia etnicznego to co by wtedy zrobila? Oddala? Usunela? Przeciez dziecko jest niczego nieswiadome i zasluguje na nasza opieke i milosc
 
Dobrze ze dodałaś przynajmniej dla Ciebie . Chyba nie masz pojęcia jaki procent ciąż z ivf jest z adopcji nasienia , jajeczka czy nawet zarodka bo właśnie tacy ludzie maja największy problem z posiadaniem dziecka . Lepiej zakończmy z tobą ten temat bo w życiu się nie zgodzimy...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Oczywiście nie mówię o tym jeśli ktoś świadomie korzysta z dawstwa i wcale nie jestem temu przeciwna. Jestem przeciwna temu jeśli ktoś ma urodzic nie swoje dziecko przez pomyłkę innych. To chyba różnica
 
Ale ta zmiana probowek zdarzyla sie tylko raz.
Skoro byly obawy to trzeba bylo nie podchodzic do ivf. Jak sie nie jest czegos pewnym to po co to robic? A gdyby sie okazalo ze np zamienili tylko probke nasienia na osobe innego pochodzenia etnicznego to co by wtedy zrobila? Oddala? Usunela? Przeciez dziecko jest niczego nieswiadome i zasluguje na nasza opieke i milosc

Oczywiście,ze zasługuje i pewnie tez bym nie oddała, ale chodzi o to,ze niekorym to moze przeszkadzac.
Mąż moze odejść, moze zostac wyizolowana społecznie, depresja itd Dla mnie to byłby naprawdę trudny temat. Łatwo napisać kochalabym sinokoperkowe, ale życie pózniej by to zweryfikowało.


"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
 
reklama
mnie dotyczy[emoji4] i nie czuje wogole zeby to mialo dla nas jakiekolwiek znaczenie. To jest nasze dziecko i tylko nasze! A czy to wazne ze np ktos korzysta z banku nasienia albo z komorki dawczyni? Albo z zarodka oddanego do adopcji?
Przeciez nie zmienia to ani naszej milosci ani podejscia.


Ja jeszcze raz powtarzam- nie pisałam w ogóle o dawstwie. Sama, jeśli istniałaby taka potrzeba, skorzystałabym z tego. Pisałam raczej o pomyłkach w laboratorium- kiedy ktoś rodzi nie swoje dziecko przez pomyłki
 
Do góry