reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

kiki - trzymam kciuki za Was! Ile będą Cię trzymać w szpitalu, wiesz coś? Rozumiem Twój strach - sama bym pewnie od zmysłów odchodziła - jak maluch się uprze to koniec... :confused2: A co lekarz mówi, że czemu tak się ruszać nie chce? Foch, czy może jednak mają jakąś teorię?
 
reklama
Witam wszystkich.
Bardzo proszę o jakieś porady. Strasznie się zdenerwowałam, bo z rana po śniadaniu zjadłam dwie nektarynki, niestety przy ostatnich kęsach pękła pestka i co widzę, pleśń, okrutna zielona w samej pestce. sam owoc był dobry, soczysty i twardy. Naczytałam się w necie,że to patulina, niebezpieczna pleśń i właściwie nie wiem co o tym myśleć. Zwłaszcza,że wczoraj wróciłam do domu po kilkudniowym pobycie w szpitalu, zatrucie pokarmowe. Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? co robić eh co robić...
 
Anulla pewnie zajęta nie ma czasu na forum :( ale pamietam pierwsze dni, totalny chaos :) u mnie tyle dobrego z tego ze lisek tak długo je ze mam czas na forum, maile i nadrabianie seriali :-)

My mamy juz prawie miesiąc :-)
 
Ostatnia edycja:
Lisek rosnie jak na drozdzach :)

Info od Anulli: " Hej. Mala tak mi zajmuje czas ze nie mam kiedy wejsc na forum. Mamy za soba spacer wczoraj i dzisiaj wiec troche spi a tak to zasypia przy cycu i nie da sie przeniesc ani do wozka ani lozeczka. Dzisiaj mamy jeszcze gosci ale moze uda mi sie chociaz na chwile wejsc na forum i wstawic zdjecie Wiktorii. Jak nie to jutro. Wstaje rano to moze sie uda :-) a czujemy sie dobrze i mala daje popalic rodzicom."
 
Buniaczek. Super jest Quinny. Bardzo lekki chyba najlzejszy ze wszystkich szybko się sklada. Niestety ma swoja cenę bo ponad 3500 tysiąca.

Moja siostra 3 tyg. temu urodziła i kupiła wózek od Quinny, model moodd, i nie powiem, bo zachwyca, ale cena niższa, niż Ty podajesz, bo dała 2500 za całośc 3w1 ze składaną gondolą. Wózek faktycznie wyglądem zachwyca:tak:
a co do lekkości, to od Quinny to chyba model yezz jest najlżejszy, wazy niecałę 5 kg :-)
 
reklama
witajcie po długiej nieobecności :) Mała zajmuje mi tyle czasu, że nie mam na nic czasu. Mam nadzieję, że niedługo będę się ogarniać na tyle, że znajdę czas na forum :)
Jak już wiecie, Wiktoria urodziła się przez cc, bo przy porodzie sn spadło jej raptownie tętno i powieźli mnie na cc. Porodu sn zostało mi max 2 godz i bym urodziła, no ale wyszło inaczej. I gdyby nie bóle z kręgosłupa podczas skurczy, to w życiu nie chciałabym cc. Ból po cc był chyba sto razy większy niż skurcze przy sn.
No ale, że u nas zawsze z przebojami, to dodatkowo mała złapała w szpitalu zapalenie woreczka łzowego i rzekomo jakaś błonka nie pękła i to będzie się powtarzać, więc musimy obserwować cały czas oczko i jak coś to do lekarza. No i dodatkowo zarazili mi małą gronkowcem w szpitalu i musiała dostać antybiotyk. Także 3 tyg w szpitalu zrobiły swoje i przeszłam spory kryzys dzięki położnym, od których nie miałam żadnej pomocy. Dodtkowo mleko pojawiło się późno i nawet siary nie miałam. A mała daje mi tak popalić, że szok. Przyzwyczaiła się do zasypiania przy piersi i nie mogę jej w ogóle odłożyć ani do wózka ani do łóżeczka. A smoczka to nie da sobie włożyć za nic na świecie. Więc jest ciężko. Ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej:)
 
Do góry