reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Kasik wielu rzeczy się dowiedziałaś ze szkoły. Mój szpital nie prowadzi szkoły, a nawet to i tak bym nie poznała położnych, lekarzy i sal porodowych. Jedną poznałam jak leżałam w szpitalu:) Wtedy też poznałam położne :)

Aisa, oj z praniem też miałam tego dużo i kilka pralek wstawiałam. Fajnie, że została Wam komoda do złożenia i wszystko gotowe. A ja zapomniałam o roletach do pokoju małej :( do tej pory nie były nam potrzebne, ale teraz są konieczne. Zrobimy już to po urodzeniu małej jak mąż będzie w domu. Tak samo z literkami. Także my część dekoracyjną zostawiliśmy po części na po porodzie :)

Mała mi zeszła chyba dużo niżej, bo ją bardzo nisko czuję. Ale żeby brzuch się obniżył bardzo to nie zauważam. I nareszcie mogę normalnie chodzić bez zadyszki. Super się czuję przy końcówce, taka nieociężała :)
 
reklama
Kasik - na prawdę miałaś super szkołę rodzenia. Ja na swojej pierwszej nie poznałam nikogo oprócz pani prowadzącej. Spotykaliśmy sie w sali w szpitalnej piwnicy - tam była konferencyjna :-)
Gdyby to było moje pierwsze dziecko nawet bym się nie zastanawiała - poszłabym nawet z ciekawości. Teraz... hmm, tylko po to by mąz się dokształcił... chyba daruję sobie.
 
Dziewczyny, czy któraś z Was miała długo (a przynajmniej przez pierwszy trymestr) bóle podbrzusza jakby na okres i kłucie jajników? Od trzech dni znowu mi to dokucza praktycznie całe dnie (przez cały czas od transferu mnie bolało, ale ostatnio jakoś tak co któryś dzień i lekko) i martwię się czy jest ok. Wizyta dopiero za tydzień....
 
anula86@, 2xkoszule do karmienia
6xmajtki wielorazowe Seni (traktuje je jako jednorazówki) plus 2 pary bawełnianych
3x stanik do karmienia
koszula do porodu, i podkłady/podpaski dostanę w szpitalu
wkładki laktacyjne-chyba z pół paczki spakowałam, nie wiem czy nie za dużo
kosmetyki dla siebie też starałam się w małych pojemnikach brać aby jak najmniej miejsca zajmowały
Dla dziecka musiałam spakować wszystko, bo szpital nic nie udostępnia.

Dzisiaj przyszedł laktator i akcesoria które zamówiłam. Gratis były właśnie wkładki laktacyjne, fajnie zapakowana każda w folie, zostawie je sobie chyba na wyjścia :-)

W szkole rodzenia też poznałam swoją położną (to ona prowadziła zajęcia) i nawet teraz jak mam jakieś wątpliwości mogą do niej dzwonić czy wysłać wiadomość. A jutro mam kolejne ktg :-)

anulla28,aisa79, fajnie macie dużo ubranek, będziecie miały w co stroić maluszki :tak: Ja prania nie miałam za dużo bo też nie kupowaliśmy tak wiele, a nie mamy od kogo dostać, choć siostra męża coś tam mówiła że nam da po swoim synku, zobaczymy :tak:Ale za to wyprawkę mamy myślę fajnie skompletowaną i mam nadzieje dobrze przemyślaną. Chyba miałam tylko 3 tury prania:-D

marcysia83, kłucia w jajnikach i podbrzuszu to myślę coś normalnego w pierwszym trymestrze, sama miałam takie dość często. Ból jak na okres skończył mi się w dniu zrobienia bety .
 
dziewczyny dzięki za odpowiedzi :tak: ja pewnie małej trochę więcej spakuje, te ciuszki są takie malusie że powinnam pomieścić,
szkrabek ja z jednej strony jestem zadowolona ze szkoły rodzenia bo np zajęcia z laktacji były bardzo fajne i fajnie pielęgniarka to przedstawiała a z drugiej strony to dzięki temu poznałam wredne położne które pracują w szpitalu w którym chciałam rodzić ze względu na mojego dr prowadzącego i niestety ale moja noga tam nie stanie i będę musiała jechac trochę dalej- nie wyobrażam sobie współpracować z tymi pielęgniarkami !!!
 
Anulla też nie mam rolety jeszcze i naklejek na ścianę :-). Na spokojnie zajmę się tym po porodzie. Pewnie już w czerwcu. Roletę w sypialni mam, a tam mały będzie z nami spał w kołysce. Do jego pokoju jeszcze dokładnie nie wiem jaką wybrać, może dzień i noc.


Marcysia wszystko się rozciąga, macica rośnie, a bóle w jaknikach, to mogą być bóle pachwin. Nie pamiętam już jak wyglądało to u mnie, ale jeśli niepokoi Cię to lepiej zawsze iść do lekarza.


Synuś mi raczej wysoko jeszcze siedzi. Dziś dostałam strzała w żebro :-D.
I dziś pobiłam chyba rekord w zasypianiu. zasnęłam ok 3.30 i obudziłam się o 8. Potem zasnęłam ok 9.30 i obudziłam się o 11.30. Wyglądam i czuję się jak zombie na kacu.


Edit
Lisska ostatnio stwierdziłam, że jakoś mało mam pajaców cienkich i wczoraj dokupiłam jeszcze dwa. Mam teraz 6. I podobną ilość takich z grubszego materiału.
 
Ostatnia edycja:
Ja myslalam, ze mam duzo ciuszkow dla Juniora a okazuje sie, ze np takich zwyklych, bawelnianych pajacykow do spania mialam za malo bo tylko 5 a zdarzalo sie, ze w nocy musialam 3 razy zmieniac bo a to siw ulalo a to siku mi zrobil podczas zmiany pampersa a to kupa wyplynela bokiem itp. Musialam zakladac za duze ;) Te wszystkie sliczne pajacyki z aksamitu sa bardzo niepraktyczne bo dziecko sie w nich poci a zalozyc na nie jakis kombinezon na dwor (nawet najcienszy) to jakas masakra. Tak samo bluzeczki, zaluje, ze mam ich tak duzo bo i tak najczesciej zakladam body, zeby sie nie sciagaly i zeby dziecku bylo wygodnie. Po chrzesniaku mam kilka rzeczy w ogole niepraktycznych np pajac zapinany z tylu, nie dosyc, ze ciezko zalozyc to jeszcze dziecko spi na napach, jakis geniusz to wymyslil ;) Teraz juz bym inaczej kompletowala wyprawke, tak wiec przy nastepnym dziecku bede madrzejsza ;) zartuje oczywiscie bo na cud nie licze.

Szkrabek my tez mielismy zajecia w piwnicy ;) Zawarlismy tez nowe znajomosci i teraz utrzymujemy kontakt.
 
liskka, Aisa79 dzięki za odp. Staram się myśleć pozytywnie, że właśnie wszystko sie rozciąga itp, ale głupie myśli też przychodzą do głowy... Ja jeżdżę do lekarza 100km i tak od ręki nie dam rady. A w swojej miejscowości jakoś nie mam zaufania do jakiegoś gin. Chyba po prostu zadzwonie do swojego lekarza i powiem mu o swoich obawach...
 
Kasik, ja też mam sporo body zapinane z tyłu, ale je dostałam, nie kupowałam, więc pewni i tak ich nie założę.

Marcysia,
te bóle są normalne, bo wszystko w środku się rozciaga. Jeśli nie masz plamień, czy krwawień to jest ok. Jak coś się pojawi to od razu do szpitala. Ja miałam bardzo długo bóle, przez cały I trymestr mnie bolało.

Liskka, ja większość ubranek dostałam, dlatego mam ich sporo. Sama nie kupowałam za dużo. Jeszcze podobno mam dostać 1 paczkę ubranek, ale nie wiem czy w końcu dostanę i co to będzie.
 
reklama
Do góry