reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

dziewczyny dzięki za podanie wymiarów swoich dzieciaczków, wygląda na to że nie mam aż takiego wielkiego maleństwa w brzuszku ;-)
gizas
jakiś czas temu to ja zamykałam liste ciężarówek :tak: a teraz to ledwo mnie widać :-D teraz wysyp na "kto po in vitro" to pewnie dziewczyny zaraz i do nas dołączał
liskka a olusia nie ma cc na koniec marca ?
smerfeta gratuluje córeczki- trochę z przebojami ale najważniejsze że już jesteście razem całe i zdrowe
 
reklama
Olusia udziela sie na kwietniowkach, pare dni temu czytalam, ze wszystko u niej ok. Jest mi bliska bo miala punkcje tego samego dnia co ja, nasze dzieciaczki sa w rownym wieku ;) Ma sie stawic u swojego doktorka 21 lub 28 marca na dyzurze ale skoro ciaze blizniacze rozwiazuje sie szybciej a ja mam byc 26 to raczej ten 21 bardziej prawdopodobny.
 
Cześć Dziewczyny!,

11.03 godz. 23.20 przyszedł na świat Piotruś 3850 g, 55 cm długi. Cudny jest.

My my we środę rano robiliśmy test oxytocynowy, na który prawie wogole nie zareagowalam, wszysrko szczelnie zamkńiete, decyzja podjęta, ze we czwartek rano CC - ide jako pierwsza. Ale nagle idąc pod prysznic wieczorem we środę odeszły mi wody. Wiec na blok porodowy. Wszysrko byłoby dobrze, gdyby nie to, ze akcji żadnej nadal brak, wiec szybka decyzja, ze CC robimy natychmiast. Zdążyłam ze stołu operacyjnego do męża zadzwonić, ze za 15 minut jego syn bedzie na świecie. Gnał na złamanie karku, wszedł na blok dokładnie w chwili, gdy go zmierzyla pani neonatolog i owinęła go w becik i dała mężowi. Piotruś oczywiście piekny, na twarzy podobny całkiem do nikogo - ńie możemy sie zdecydować:) wklejam fotkę.


ale sa tez złe wieści, bo dzisiaj zauważyliśmy, ze pojawił sie u mnie duzy krwiak poniżej linii ciecia, az do warg sromowych, coraz większy niestety, zostajemy w szpitalu dłużej, najgorsze ze powinnam byc w pozycji poziomej, ale jak? Przecież sie cycujemy, maz mi pomaga, ale obawiam sie, że bede musiała całkiem w łóżku zostać.... Ech.... Nigdy bym sie nie zdecydowała na cesarkę inaczej niż z konieczności. Chociaż jakos sie zbieram i nie rozczulam jak inne baby, to jednak ciągnie strasznie, a powikłania to juz koszmar. No nic, ale bedzie dobrze....
 
Smerfeta wiekkie gratulacje i zaoraszam na wątek mamusie po in vitro ;)

Gizas zleci nawet nie będziesz wiedziała kiedy ja w zeszłym roku o tej porze byłam dokładnie na tym samym etapie co ty. Miłosz urodził soę 09.10.2014 ;) trzymam kciuki za Ciebie i za wszystkie z Was ;) a i ja w 12 tyg dowiedziałam się że będzie synek :)
 
reklama
Do góry