cześć dziewczyny jestem po kolejnym badaniu prenatalny tz. po kolejnej jego próbie, niestety moje dziecko nadal nie dało sie zbadać po raz kolejny. Dzisiaj znowu podchodzilismy do usg prenatalnego dwa razy, i prze z brzuch i dopochwowo i nic. Tz. dał zmierzyć sobie kosć karkową 2,02 doktor mówi ze ok, ale serduszka nie dał sobie zbadać tak strasznie się ruszał ze nic z tego nie wyszło w klinice spędzilismy 2 h i nic. Już zaczynam sie tym niepokoić, lekarz powiedział ze to nic nie znaczy ale czy mówi prawdę??? ah i do srody mam stres murowany. Dziewczyny czy któraś miała takiego ruchliwego bobasa ma prenatalnych, to bedzie moje 5 podejscie do nich, już sama nie wim co o tym myśleć. A któraś z Was podawała tu wyniki swoich badań mogę poprosić o powtórkę.