reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Benle :-) gratuluje!!! i spokojnej i nudnej ciąży :tak: bardzo się cieszę,że po tylu trudnościach spotkało Cię podwójne szczęście!
 
reklama
Molla o Matko nie wierzę w to co czytam szok po prostu co za niesprawiedliwość, że po takiej walce jaką musiałaś stoczyć o swoje szczęście takie coś Ci się znowu przytrafiło!!!wczoraj właśnie oglądałam program o kobietach w ciąży właśnie z przodującym łożyskiem :-( trzymam kciuki za Was i wierzę, że dotrwasz do bezpiecznego terminu i urodzisz zdrową śliczną Dzidzię bo na to zasługujesz :tak:
Fusun a jak Wy się trzmacie? kciukasów nie puszczam :-)
Benle oooo ja super wiadomość podwójne szczęście trzymam &&& za spokojną ciążę!!! i gratuluję z całego serca :tak:
Szyszka Kochana nie stresuj się tyle, aczkolwiek bądź czujna bo jak widać w naszym przypadku musimy mieć oczy szeroko otwarte:tak:
Sylwia pięknie opisałaś swoje przeżycia, dziękuję :* już sama chciałabym być po ;-)
Madzia gratuluję córy!
 
Molla, Fusun - kciuki mocno zaciśnięte. Niech Wasze maluszki jak najdłużej siedzą w brzuszkach. Wysyłamy moc pozytywnych fluidów:-)
A za nami dziś pierwszy dzień, a właściwie godziny w złobku:szok: a niedługo stuknie nam roczek:-)
Buziaki dla wszystkich maluszków:-) tych na zewnątrz i tych jeszcze pod maminymi serduchami
 
Dziękuję kochane :) Jestem jak zaczarowana i bardzo szczęśliwa. Teraz najważniejsze by były zdrowe:) płeć dla mnie nie ważna :)

:-) cmoki smoki
 
Hej dziewczynki
Ja mam kilka dni urlopu przymusowego niestety taka polityka w naszej pracy , a jak bede potrzebowala ten urlop to bedzie problem zapewne

W poniedzialek mam wizyte kontrolna ciekawe co tam doktorek powie kiedy 2 podejscie mozliwe

Fusun nie wierze w to co czytam
Modle sie za Was
 
kwiatuszek może doktorek da już zielone światło :-).

benle ogromne gratulacje, tyle szczęścia na raz :-D.

lilonka i jak było w żłobku? Ale rosną maluchy :tak:.

Sylwia po prostu padłam, pięknie opisałaś poród, to takie wzruszające... Już nie mogę się swojego doczekać :-D. Bardzo szybko malutki urósł, szok. I nic się nie martw, ortodonci też muszą mieć pracę :-D.

Jogo wiem, że każda z nas, która przechodziła przez krwiaki itd ma później świra na tym punkcie, ale jedź i baw się dobrze w Paryżu :tak:. Masz się odstresować na dobre i koniec kropka :-p.

Molla bardzo Ci współczuję, nie wyobrażam sobie jak musi Ci być ciężko. Całe szczęście na samym końcu dostaniesz nagrodę za te wszystkie trudy, trzymaj się mocno!

szyszka nic się nie bój, to normalne, że maluch ma dni bardziej i mniej aktywne. Łatwo się mówi, ale też czasami muszę swoją małą rozbudzić czymś słodkim, bo padam z niepokoju :-p. Co do skurczy łydek to... 3 dni temu rano obudziłam się dosłownie z wrzaskiem, tak mocnego skurczu nie miałam od kilku lat :szok:. Myślałam, że padnę, nie odpuszczał ani na chwilę, jęczałam jak głupia a jeszcze w tym czasie pies próbował mnie ratować i lizał mnie po twarzy, normalnie komedia. Dodam tylko tyle, że na następny dzień kuśtykałam zamiast chodzić i do dzisiaj mam obolałą łydkę :baffled:. Niby to brak magnezu, ale i potasu, najlepiej uzupełniać i to i to. Co do badań, do tej pory Usg miałam robione co wizytę, czyli najrzadziej co miesiąc, tylko na ostatniej miałam samo ktg. Ostatnie pewnie będę miała robione dopiero przy przyjęciu do szpitala ;-).

madzia i piotr witaj w naszym gronie :-).

Fusun bardzo się cieszę, że jesteś pod lepszą opieką i możesz wstawać chociaż na chwilkę. Twoje lepsze samopoczucie odczują dziewczynki i będą jeszcze silniejsze :-D. Nie puszczam kciuków!


Dzisiaj zaliczyłam ostatnią wizytę u endokrynologa i diabetologa, następna wizyta kontrolna dopiero kilka tygodni po porodzie, nie wierzę, że mam tyle wolnego :-D.
Dziewczyny po cc, po ilu godzinach mogłyście wstać z łóżka? Bo w necie każda pisze coś innego, niektóre wstają po 7 godzinach, inne dopiero w trzeciej dobie (w tym moja siostra, a była w super kondycji) :szok:. I wszystkie są po planowanym cc, ze znieczuleniem w kręgosłup, nie po narkozie. Trochę zdziwiona jestem, bo różnica między paroma godzinami, a paroma dniami jest ogromna :szok:. Żałuję, że zapomniałam o to zapytać w swoim szpitalu. Jeszcze tylko 20 dni i spotkam się z moją malutką! :-D
 
Acha i mam jeszcze jedno pytanie. Co zrobić jak przed terminem cc odejdzie czop śluzowy? Jechać od razu do szpitala jak przy wysięku wód płodowych?
 
reklama
mazenka ale ten czas pędzi! parę dni zaledwie i będziesz mamuską!:-D

jogo tak, przyszło mi sie zmierzyc z krwiakiem. Jednak był niewielki i wszystko skończyło się szczęśliwie. W 14 tc chlusnęłam krwią i wpadłam w panikę, byłam przekonana, że poroniłam, ryczałam jak bóbr i gnaliśmy do szpitala. Jak zobaczyłam na usg bijące serducho mojego szkraba to cały lęk minął. Leżałam 6 dni w szpitalu plackiem, krwiak się szybko wchłonął i mogłam wrócić do domu.


Ok, ruchy raz są słabsze, raz bardziej intensywne, ale te upławy mnie martwią. Już od jakiegoś czasu, w szczególności po nocy, po porannym siku, obserwuje u siebie na bieliznie, wielgachna, wodnista plame. Potem przez cały dzień też mam upławy, ale są chyba gęstsze. Wujek google mnie tylko stresuje, bo na forach straszą, że się mogą wody sączyć. Ja już tak mam od jakiegoś (dłuższego) czasu, ale tak sie martwie czy aby to jest normalne? ma któraś z Was poranne upławy o konsystencji wody? sory, że Was tak tu męczę, marudzę i panikuję. Ale chcę mieć wszystko pod kontrolą i się zwyczajnie w świecie boję
 
Do góry