reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Molla o matulu :( biedulko :( trzymaj się dzielnie jak najdłużej :* wierzę, że z dnia na dzień ciężej tym bardziej, że za oknem z dnia na dzień cieplej ale dasz radę ! musisz dać, dla małego cudu swojego !
 
MOLLA ależ z Ciebie dzielna babka! qurcze, że to tak daleko. Czy masz chociaż miłe wspólokatorki? żeby Ci chociaż herbaty ktoś zrobił... wiem, to nie jest ważne, ale jak jest ktoś kto choć troszkę pomoże to jakoś łatwiej wszystko znieść. Zastanawiałam się jak sobie radzisz z włosami, no i już wszystko jasne - jestem pełna podziwu dla Ciebie! Kochana - wytrzymasz w dwupaku jeszcze i do terminu :tak: trzymam kciuki &&&&& Sercem jestem z Wami!
 
Molla nie wierze w to co czytam ! Strasznie mi przykro ze tak sie stało u ciebie . Jesteś bardzo dzielna i podziwiam cie za to . Napewno dasz radę wytrzymać na tyle by dzidzia urodziła sie cała i zdrowa. Życzę wam wytrwałości i oby maluszek został w brzuszku jak najdłużej . ( tez leżałam w Lublinie w szpitalu po poronieniu)

Jeju po tym co usłyszałam od Molly i fosum to aż sie zaczęłam znowu bać , jeszcze tyle zagrożeń i komplikacji moze nas spotkać:( teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam ze wykupiliśmy wycieczkę na weekend do Paryża po 25 tyg ciazy . Bede sie bała jechać nawet jesli będzie wszystko dobrze.
 
Molla trzymam kciuki aby maluszek został w brzuszku jak najdłużej.

trzcinka, gotadora - dziękuję za rady w sprawie oczka, od wczoraj robię masaże (ale strach jest wielki), mam nadzieję, że Sierściuchowi szybko przejdzie to ropienie oczka.

A my dzisiaj już jesteśmy po sesji noworodkowej :-). Było fajnie i babeczka miała super podejście, że jak się młody przebudził to szybko potrafiła go ululać. Już nie mogę doczekać się zdjęć, a mój M tak się napalił na duże zdjęcie w formacie 30x45 żeby powiesić na ścianie w formie fotoobrazu :-D. Maluszek nawet przygotował się do dzisiejszej sesji i tuż przed nią odpadł pępuszek :-D.

I cofam wszystkie rady dotyczące profilaktyki ortodontycznej. Ja już zbieram młodemu na ortodontę. Po pierwsze sierściuch ma silny odruch ssania i bez smoczka uspokajacza nie dałoby rady. Od wczoraj też mamy inne butelki. W nocy młody zachłysnął mi się mlekiem 4 razy i postanowiłam wymienić butle na dr Browns. Jestem z nich zadowolona, mały musi się napracować aby zjeść, nie leci z butli dużo i mały nie zachłystuje się. Minusem jest kształt smoczka, no ale cóż. Wolę wydać na ortodontę niż bać się o dziecko przy każdym karmieniu.

Nie nacieszyłam się też rozmiarem 56 zbyt długo. Sierściuch zaczął przybierać na wadze (bo urodził się cieniutki jak patyczek) i ubranka zrobiły się za bardzo napięte na nim na długości. Dzisiaj założyliśmy pierwszy komplet 62 i taki już rozmiar pewnie będzie nosił przez jakiś czas.

Miłej nocki kochane.
 
Ostatnia edycja:
Jogo właśnie to już któryś dzień z kolei kiedy ruchy są jak dla mnie rzadsze i jakby troszkę słabsze. Ważne, że są, a ja sobie tłumaczę, że może już się przyzwyczaiłam i mi się wydaje, że mało. Nie chce też na siłe robić problemów. Też na początku miałam takie uczucie jakby mi się kulka turlała w brzuchu;-)

Zuzia wiem, że jestem "nieco" przewrażliwiona, ale po mojej akcji z krwiakiem mam hopla i staram się odczytywać sygnały, żeby zapobiec jakiejkolwiek komplikacji. Nie chce popadać w żadne paranoje i ześwirować nim urodzę, ale to się "samo"myśli... ale koniec, grunt to pozytywne myślenie. :tak: co u Ciebie?


Molla trzymam kciuki za Was! to przykre, że tyle musisz wycierpieć, ale głęboko w to wierze, że wszystko skończy się dobrze! my tu o Tobie myślimy, przesyłamy moc pozytywnych fluidków! Trzymaj się kochana!

Fusun
mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok.

benle trzymam kciuki za dzisiejsze podglądanko
 
Szyszka nie wiedziałam ze tez mialas krwiaka? Zauważyłam ,ze najcześciej robi sie kobietom które walczyły o dzidzie i sa po leczeniu. Lekarz mi tłumaczył , ze to organizm kombinuje jak zabić dzidzie póki jest jeszcze słabsza , taka reakcja immunologiczna. A co do ruchów to moze maluszek tak urusl ze jest mu ciasnej i nie ma tyle miejsca do popisów jak wcześniej. Upławy mleczne tez mam.
 
reklama
Witajcie.

Molla tak mi przykro ze musisz pzrechodzic takie okropności, po tym wszystki co przeżyliscie wcześnej jeszcze takie cos ah los jednak nie jest łaskawy, ale trzymam mocno kciuki za Ciebie i dzidzie i mam nadzieję ze wytrzymacie jeszcze troszke aby było jak najbezpieczniej dla dzidziusia.

Fusun mam nadzieję że u Was wszystki oki?

benle no to ogromne gratulacje za dubelka:-)

szyszka nie martw się pewnie dzidzius troszke teraz sie rozleniwił i wiosna na niego tak dzaiła. A jeśli bedziesz dalej tak zaniepokojona to moze zadzwoń do lekarza tak dla uspokojenia.

sylwia łezka stanęła mi w oku jak przeczytałam Twój opis porodu, zazdroszczę Tobie (oczywiscie tak pozytywnie) że mozesz już tulić swojego Wiktorka.
 
Do góry