reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Widzisz i na ch...... te monitory oddechu, życie pisze swoje scenariusze. Przyzwyczaisz się i nie będziesz mogła zasnąć bez synka. Co w tym złego, że on woli z Tobą spać.
Taaa, ja to jestem mega czuły monitor oddechu 😜
Teraz się śmieję jak to podczas ciąży sobie wszystko zaplanowałam a robię całkiem inaczej 😜.
Myślę, że radzę sobie całkiem nieźle z małym 🤔. Tylko żeby jeszcze te huśtawki nastrojów mi przeszły 🙏
 
reklama
Dlaczego tak spicie?
Chcialam zeby Natalce bylo milo. Bo onabitak sie nauczyla z nami spac. Mamnprzystawke i jak wlozylam.tam Basie to kej mi było szkoda. Acw szpitalu nauczylam sie z jia spac na lozku. Ja mam w sypoalni dwa lozeczkaba w salonieprzystawkeni jiepotrafie tego rozwiazac. Basia jest taka mala ze nawet wctej przystawce mi sie gubi. Natalki nie chce odkladac fo lozeczka. Na ten momentbi tak mam wyrzuty dumienia ze tyle przeze mniebprzeszla jak na xostawilam.na dwa tygodnie. Nie wiem naprawdę jak to zrobić. Dzisiaj spaliśmy w salonie na kanapie. Basia ja Natalka i Łukasz A obok Łukasza pies!!!! Narazie sobie kompletnie nie radzimy ;(
 
Widzisz i na ch...... te monitory oddechu, życie pisze swoje scenariusze. Przyzwyczaisz się i nie będziesz mogła zasnąć bez synka. Co w tym złego, że on woli z Tobą spać.
Mam identycznue. A Baska w domu tez kweka :( tez sie prezy. Jakos z Natalka bylo innaczej, latwiej albo ja przez ten rok sie tak postarzalam.
 
Taaa, ja to jestem mega czuły monitor oddechu 😜
Teraz się śmieję jak to podczas ciąży sobie wszystko zaplanowałam a robię całkiem inaczej 😜.
Myślę, że radzę sobie całkiem nieźle z małym 🤔. Tylko żeby jeszcze te huśtawki nastrojów mi przeszły 🙏
Nie pomogę z tymi huśtawkami, nie wiem od czego to zależy. Z czasem powinno być lepiej. Za chwilę wiosna, cieplej, więcej słońca. Maluch będzie miał swój rytm spania i czuwania, dzień będzie bardziej przewidywalny to może się nieco uspokoisz.
 
Na pocieszke przyszedl nam ren wozek co kupiłam. Zrobię później zdjęcie. Ale ja w nocy już miałam taki pomysł że sama się położę do szpitala :sorry2::o
 
Nie pomogę z tymi huśtawkami, nie wiem od czego to zależy. Z czasem powinno być lepiej. Za chwilę wiosna, cieplej, więcej słońca. Maluch będzie miał swój rytm spania i czuwania, dzień będzie bardziej przewidywalny to może się nieco uspokoisz.
Ja wczoraj przeryczalam cały dzień. W samochodziebobiecywalsm sobie będę twarda A jak tylko Natalke zobaczyłam to wodospad łez i tak do wieczora.
 
Chcialam zeby Natalce bylo milo. Bo onabitak sie nauczyla z nami spac. Mamnprzystawke i jak wlozylam.tam Basie to kej mi było szkoda. Acw szpitalu nauczylam sie z jia spac na lozku. Ja mam w sypoalni dwa lozeczkaba w salonieprzystawkeni jiepotrafie tego rozwiazac. Basia jest taka mala ze nawet wctej przystawce mi sie gubi. Natalki nie chce odkladac fo lozeczka. Na ten momentbi tak mam wyrzuty dumienia ze tyle przeze mniebprzeszla jak na xostawilam.na dwa tygodnie. Nie wiem naprawdę jak to zrobić. Dzisiaj spaliśmy w salonie na kanapie. Basia ja Natalka i Łukasz A obok Łukasza pies!!!! Narazie sobie kompletnie nie radzimy ;(
Monia,nie ujedziecie tak daleko...jej bedzie rownie dobrze w przytulnym lozeczku,w spiworku.Naprawde,krzywdy jej zadnej nie zrobisz.Nie wyklucza to tulenia i drzemek razem za dnia.Do tego wam dojdzie Basia,bedziecie sie wszyscy budzic,masakra i wnerwieni caly dzien.Oprocz tego,bedziecie tak zmeczeni ,ze przez przypadek przygnieciecie jedną czy drugą i tragedia gotowa.Tego sobie dopiero nie wybaczysz.Musisz sobie to w glowce poukladac,bo tam masz jakis hamulec ,ktory nie pozwala ci pozbyc sie poczucia winy.Sprobujcie je odkladac do lozeczek,trzymac za lapki az zasna,czytac,spiewac...poczatek moze byc trudny,ale zobaczysz ze za pare dni bedzie lepiej.Pamietaj,ze masz je blisko w nocy,za dni mozecie sie non stop tulic.Natalka juz szpitala dawno nie pamieta i na pewno woli miec wyspana i szczesliwa mame,niz klebek nerwow.🫂
 
Nie pomogę z tymi huśtawkami, nie wiem od czego to zależy. Z czasem powinno być lepiej. Za chwilę wiosna, cieplej, więcej słońca. Maluch będzie miał swój rytm spania i czuwania, dzień będzie bardziej przewidywalny to może się nieco uspokoisz.
To trwa pare miesiecy zanim hormony zauwaza ,ze juz nie ma ciazy i musza zwolnic.Mega wkurzajacy ten baby blues,ale przejdzie.
 
reklama
Dziewczyny ze wzgledu na dakt iz okazalio sie ze moje dziecko lubi mnie zaskakiwac potrzebuje takich oslonek na rogi mebli.Najlepiej takich gdzie ten klej mega mocny bo moja corka ma krzepe jak dorosly chlop🤦‍♀️ To jest normalny szaleniec z niej i juz zaczyna sie wspinac wiec lada moment zacznie przy meblach chodzic a ze jest skrecona-nie wiem po kim pewnie po tatusiu🥴-to potrzebuje o porade co sie u was sprawdzilo.Patrze na allegro ale tam tylko opinie ze dziecko w ciagu 5 sek.sciaga te nakladki a mija mi sie to z celem.
 
Do góry