reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dopłata do prywatnych żłobków w Warszawie jest z miasta nie państwowa, mogą ją w każdej chwili cofnąć. Żłobki w Warszawie są tak oblegane, że na miejsce w państwowym można czekać latami, prywatnych to koszt około 2500zł, opiekunka około 3000zł na co osoba dostająca np 3000zł nie koniecznie sobie może pozwolić a do pracy chce wrócić. Może w innych miastach czy miejscowościach podmiejskich jest lepiej, ale tutaj dostanie się do żłobka czy przedszkola bez znajomości to problem.
Wtf serio???? U nas 1 córka była coś okn700 w kolejce i się dostała do żłobka, druga jest ok 600 w kolejce także też mam nadzieję że się dostanie , a koszt opiekunki szooook, jeszcze dołożyć kredyt , rachunki, żarcie i -000000000 wychodzi , a nie liczę dobrze zaznaczam 🤭
 
reklama
Dopłata do prywatnych żłobków w Warszawie jest z miasta nie państwowa, mogą ją w każdej chwili cofnąć. Żłobki w Warszawie są tak oblegane, że na miejsce w państwowym można czekać latami, prywatnych to koszt około 2500zł, opiekunka około 3000zł na co osoba dostająca np 3000zł nie koniecznie sobie może pozwolić a do pracy chce wrócić. Może w innych miastach czy miejscowościach podmiejskich jest lepiej, ale tutaj dostanie się do żłobka czy przedszkola bez znajomości to problem.
Opiekunka ub was serio tyle????.
 
Opiekunka ub was serio tyle????.
Jeżeli się dogadujesz na stawkę i opiekunka nie sprząta nawet po dziecku to można za tyle wyszukać, jeżeli ma robić inne rzeczy gotowanie, sprzątanie (dla dziecka), znać język obcy i używać przy dziecku lub jeżeli ma mieć uprawnienia typu pierwsza pomóc, uprawnienia do opieki nad dzieckiem to stawka rośnie na portalu niania w Warszawie stawki są od 25zł-50zł/h
 
Wtf serio???? U nas 1 córka była coś okn700 w kolejce i się dostała do żłobka, druga jest ok 600 w kolejce także też mam nadzieję że się dostanie , a koszt opiekunki szooook, jeszcze dołożyć kredyt , rachunki, żarcie i -000000000 wychodzi , a nie liczę dobrze zaznaczam 🤭
Mojej koleżanki córka była 340, koleżanka poszła na wychowawczy z nadzieją, że coś się ruszy w końcu musiała wrócić do pracy, córka poszła do prywatnego za 2000 miesięcznie. A i dodam koleżanka jest samotną matką czyli jest w gronie osób z pierwszeństwem.
 
Ostatnia edycja:
Serio coś takiego wymyślili z tymi żłobkami? Pytam bo nie słyszałam. Fakt złożyłam do 3 czyli max, ale nie liczę na dostanie się bo mamy tylko 71 pkt, nie dość, że te żłobki są oblegane latami ( koleżanki córka była do Panstwowego na Bielanach 340 w kolejce) to jeszcze takie coś wymyślają i jak tu się nie wkur........ zostaje całkiem prywatny o ile też się dostanie albo opiekunka za 2000-3000zł.
Ja mam 51 pkt wiec masakra.ja szukalam takiego wylaxznie komercyjnego i dupa blada.nie bede przeciez wozila dzoecka na druga strone Wisly.Ja loczylam sie z kwota 2000zl a tu nawet nie ma miejsc bo prawie wszystkie prywatne maja dofinansowanie i brak komercyjnych miejac.
Tak tak wymyslilo nasze panstwo ze Ukrainskie dzieci beda mialy zapewnione zlobki przedszkola i szkoly.Niech maja ale na tych samych zasadach co my.chociaz pewnie i tak uzyskaja wiecej punktow.ja jestem zalamana bo wyjdzie na to ze przez 3 lata nie wroce do peacy i zostane bez dochodu.wspierajace rodziny panstwo..🤬🤬
 
Dopłata do prywatnych żłobków w Warszawie jest z miasta nie państwowa, mogą ją w każdej chwili cofnąć. Żłobki w Warszawie są tak oblegane, że na miejsce w państwowym można czekać latami, prywatnych to koszt około 2500zł, opiekunka około 3000zł na co osoba dostająca np 3000zł nie koniecznie sobie może pozwolić a do pracy chce wrócić. Może w innych miastach czy miejscowościach podmiejskich jest lepiej, ale tutaj dostanie się do żłobka czy przedszkola bez znajomości to problem.
to tylko potwierdzs, ze problem jedt systemowy, od lat, a nie z powodu emigracji. Zobacz u mnie do zlobka ida dzieci 4-5 miesieczne, bo tyle trwa macierzynski. I nie ma najmniejszego problemu z miejscami, bo to jedt od poczatku dobrze zorganizowane. Mieszkam w 20.000 wiosce i mam tu 3 zlobki i miejsca sa w kazdym. Trzeba by sie zatrztmac i zastanowic, czemu w PL gdzie masa kobiet zostaje w domu i ten procent dzieci zlobkowych nie jest tak wysoki i tak brakuje miejsc.
 
reklama
Mojej koleżanki córka była 340, koleżanka poszła na wychowawczy z nadzieją, że coś się ruszy w końcu musiała wrócić do pracy, córka poszła do prywatnego za 2000 miesięcznie. A i dodam koleżanka jest samotną matką czyli jest w gronie osób z pierwszeństwem.
Nie wiem jakie to miasto, samotna matka i nie otrzymała miejsca? Państwo z dykty i tyle. Nie wspiera samorządów od lat. Nawet jeśli płaci 2000 zł to otrzymuje od państwa 500 zł plus dofinansowania 400 zł jesli dziecko skończyło rok, realnie wiec pieniążki może przeznaczyć na żłobek. W tym miejscu znowu okazuje się, że państwo nie wspiera matek pracujących, najlepiej niech siedzą w domu to kasa z "plusów" zostanie im na koncie.
 
Do góry