reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy :* mąż cały czas mi powtarza, że dzidzia wszystko nadrobi :) Ale niepokój zostaje po tych pierwszych słowach lekarza...:(

kasminda - to my jesteśmy na tym samym etapie :) dzisiaj zaczynam 10tc :) i jak do tej pory nie miałam żadnych dolegliwości tak od tygodnia chodzę z migreną i apap nie pomaga tylko kawę czasem mężowi podpijam - tylko to pomaga na to niziutkie ciśnienie ;)
 
reklama
hej:)
muszę się pochwalić koleżankom... poczułam wieczorem wczoraj pierwsze ruchy - tzn wcześniej "nasłuchiwałam" też usilnie i czasami mi się wydawało że to może być już to, ale wczoraj już było kilka takich może nie kopnięć jeszcze ale puknięć, i dziś już też kilka razy mnie maleństwo informuje że jest:)
super uczucie:)

i mam jeszcze pytanie - robiła któraś z was połówkowe usg w Gamecie w Gdyni - jestem umówiona w 22 tc do dr. Chmielewskiego (jeśli nie przekręciłam nazwiska), i nie wiem czy umawiać się jeszcze gdzieś (mój prowadzący będzie mi robił wcześniej - w ostatni dzień 19 tc)... planowałam podskoczyć dodatkowo do Bydgoszczy, żeby potwierdzić wyniki a przy okazji jest taki doktorek który bardzo ładne zdjęcia robi (marzy mi się taka pamiątka:)) a teraz wyszło że w Gamecie też zrobię - jest refundowane, i nie wiem czy nie będzie już wystarczająco tych usg...

mam nadzieję że u wszystkich leżących i dbających o siebie szczególnie koleżanek wszystko jest w porządku i sie wszelakie krwiaki zmniejszają...
liczę też że u Was wszystkich nic niepokojącego się nie dzieje i że męczące objawy będą ustępować:)
pozdrawiam też nasze Mamusie:)
miłego słonecznego dnia:)
 
Ja również MamaRoo oglądałam i słyszałam od użytkowników że bardzo dobrze spełnia swoją funkcję :tak: Mnie jednak, tak jak ktoś już pisał, trochę odstrasza wygląd - może nie sama forma ale to siedzisko jakieś mało przytulne mi się wydaje - nie wygląda jak inne mięciutkie posłanka w bujaczkach dla maluchów ;-) Choć może jestem w błędzie i to wcale nie ma znaczenia? ... Na tą chwilę mój faworyt to Graco Sweetpeace ale chyba używany, na Allegro można upolować za ok. 400zł.

Nifi
ja też miałam różnice kilku dni, dodatkowo na początku pęcherzyk ciążowy rósł wolniej niż powinien między wizytami i oczywiście jak zapytałam lekarza o co chodzi to mnie nastraszył że 'może być różnie' - wtedy poszłam do mojej obecnej ginekolog która prowadzi moją ciąże a ta powiedziała że to nie matematyka i jak z maluszkiem jest wszytko w porządku (a było) to nie ma się co przejmować. I miała rację - na kolejnych USG maluch rósł nawet o 2-3 dni szybciej niż w tym czasie powinien. Teraz wiek ciąży wg. usg się waha - czasami jest 1-3 dni opóźnienia a czasami przyśpiesza - wydaje mi się że to normalne - w końcu dlatego jesteśmy od siebie tak różni :tak: Najważniejsze aby reszta parametrów była w normie :-)

Ema gratuluję :tak: ja strasznie nie mogę się doczekać, choć z tego co piszą dziewczyny to pewnie przez łożysko na przedniej ścianie przyjdzie mi jeszcze z miesiąc poczekać ...
Co do połówkowego ta ja na pewno biorę z Gamety skierowanie ale chyba u nich nie zrobię - nie byłam do końca zadowolona z usg w 12tc, chociaż miałam u innego lekarza, niestety tego co podajesz nie znam i nic o nim nie słyszałam.

Ona mnie bardzo często coś ciągnie, kłuje, gniecie ;-) Nie wiem ale jakoś gdy nic innego się nie dzieje te objawy mnie nie stresują - przecież maluch rośnie w zastraszającym tempie i jakoś musi sobie miejsce zrobić :-) A jak bardzo się martwisz to jedyne co możemy poradzić to kontakt z lekarzem ...
 
Kasminda, ja też mam dziurkę po kolczyku w pępku, jako gówniara popełniłam tą głupotę :/ ale mimo, że mój brzuszek jest już niczego sobie, to dziurka nic a nic się nie zmienia :) więc bez obaw, nie musi się rozciągać

Dziewczyny ja za godzinke mam drugie podejście do połówkowego, także proszę o kciuki, żeby Filip tym razem dal się grzecznie zbadać :)
 
Hey :) dziewczyny zaczynam po malu swirowac i jakas schiza mi sie wlacza...ostatnio widzialam swoje malenstwo w 7t4d a wizyty mam dopiero w przyszly wtorek...boje czy nadal tam jest, czy sie rozwija itd...takie dlugie czekanie mnie dobija...
Do tego dochodzi brak dolegliwosi i schiza na calego...spanie nadal meczy ale mam wrazenie,ze nie chce mi sie juz tak czesto siusiu....Boze jakie to czekanie jest straszne...
 
melduję się nadal w dwupaku:tak:

Jogo
masz rację, strasznie przykro słuchać o niepowodzeniach i stratach. Tyle się czeka na upragnioną ciążę, że jak już się w nią zachodzi to powinna być gwarancja jej donoszenia. Życie jest niesprawiedliwie, a jak czytam o tych wszystkich nieszczęśliwych sytuacjach to mam ogromne wyrzuty sumienia, że choć raz marudziłam...

gotadroa zawdzoniłam wtedy do swojego gina i też właśnie kazał trzy razy dziennie po godzinie liczyć ruchy, jak naliczę mniej niż 12 w ciągu całego dnia to do szpitala. Powiedział też że jak mnie będzie coś bardzo niepokoić to mam jechać na oddział. Póki co jest ok, wczoraj młody był o wiele bardziej aktywny, a dziś po 5 obudził mnie... czkawką :)

Siaga wczoraj rano naliczyłam w ciągu 30 minut chyba z 10 ruchów, więc był mega aktywny, widzę, że jego ruchy są inne niż dotąd, ale są i tak sobie myślę, że jest mu przecież niezwykle ciasno już. Ciekawa jestem czy sprawdzą się prognozy gina i będzie ważył ponad 4 kg. Wczoraj troche nawet żartowaliśmy z mężem, że to nasze dziecko niekumate, bo skoro mu ciasno to mógłby już się pofatygować i pojawić na tym świecie. Niezły z niego uparciuch. Ale bole przepowiadające mam coraz intensywiejsze, więc się pocieszam, że już dni mnie dzielą od przytulenia mojego Antoszka <3 a poduszki zazdroszcze, bo ja głupia zwlekałam i w końcu nie kupiłam, więc się męczę podkładając kołdrę, koce i inne. U Ciebie brzuszek już wielgachny pewnie?

Bzibziok często tak miałam i jak pisałam tu na forum to dziewczyny równiez potwierdzały, że ich dzidzie jednego dnia były mega aktywne, a następnego była totalna cisza. Gin mi kiedyś powiedział, że przeciez my też mamy takie dni, że nam się nic nie chce i najchętniej nie wychodzilibyśmy z łóżka.Ale strach rozumiem, bo sama w sobotę o mało co nie zeszłam ze stresu przez lenistwo Antka.

peti a Ty jak się czujesz? Twój suwak pędzi jak szalony:szok::tak:

ona mnie ciągnęło, kuło i bolało wszędzie, począwszy od podbrzusza, skończywszy na lędźwiach. Wszystko rośnie, więc podejrzewam, że to normalne.

lawendowy ja cały czas wyczekuje i nic... Tak jak pisałam miewam bóle takie, że muszę usiąść, bo aż brak mi tchu, ale wszsytko przechodzi nim się zdąży rozkręcić. Antkowi nie spieszno. W czwartek jadę na ktg i mam nadzieję, że do tego czasu się wszystko rozhula. Może zastosuje Twoją "metodę", trochę się podszkolę i Antoś skuma, że mama przygotowana i postanowi opuścić mój brzuch ;) Fajnie, że Zosia coraz bardziej aktywna:) na brak obowiązków pewnie nie narzekasz, aaahhh jak już bym chciała chodzić niewyspana:-)

ema ja poczułam ruchy też w okolicach 16 tc i nie ma nic piękniejszego! Nigdy nie przypuszczałam,że to takie super uczucie.

lenkabar kciuki&&&

Hope też żyłam od wizyty do wizyty. Staraj się wyluzować i nie stresować, bo dzidzia też odbiera te emocje, a na pewno jest wszystko w porządku. Ja ostatnio mówiłam do męża że jakbym była super nadziana to chyba bym sobie kupiła usg i zaglądała do małego codziennie, na co on tylko postukał się w głowę. :tak:



przyłączam się do pytania o Mollę i Martaczi. Mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku...
 
Witam,

lenkabar -
kciuki trzymam i czekamy na info!

Hope
- tak jak piszesz szyszka, ten niepokój niestety nie mija.

Aha - ja tez jestem właścicielką dziury w pępku, zrobionej w wieku 16 lat w wielkiej głupocie. Nie noszę kolczyka już z 8 lat i na pewno zarosła ale na zewnątrz to nadal dziura i też nie chciałabym żeby się w ciaży rozciągnęła. A jak się rozciągnie to będzie swoista kara za debilizm :)

Miłego dnia dziewczyny !!!
 
Szyszka no to nadal odliczamy :-) jak napisałaś o czkawce to mi się przypomniało jak moje maluchy miały czkawki, czasem po dwa razy na dzień a czasem miały razem - jedno na górze, drugie na dole, co to się działo :-D

Esiek ja mam pamiątkę po kolczyku, niestety ale za ładnie to nie wygląda, kolczyka na pewno nosić nie będe. Pepęk sam w sobie zrobił się większy no i dziurka po igle też.
 
_Infinity_ dziękuję za wsparcie. Ciesze się ze nie jestem z tym sama bo bym ześwirowała;-) Przekazujecie mi same dobre nowiny :* więc i mój maluszek na pewno będzie ładnie rosnąć :-) muszę tylko przestać o tym myśleć....a i tak jak chyba większość z nas czekam od wizyty do wizyty żeby tylko podglądnąć że wszystko jest w porządku i że maluszek cały czas ze mną jest - więc hope nie jesteś jedyna :) ja teraz czekam do środy

xuser-online.png.pagespeed.ic.KccwCy-6Th.png
 
reklama
hope - rozumiem nerwy - ja tez z wizyty na wizytę wariuję - chyba jak każda z nas:) na szczęście mój lekarz ustala wizyty co 3 tyg więc z jednej strony się cieszę:)
infinity - ja właśnie też mam na przedniej ścianie łożysko i w sumie wychodzi na to że szybko te ruchy, ale lekarz i mówił w zeszłym tyg że za trzy tygodnie to mu już pewnie powiem że ruchy czuję, więc to może wynika z ułożenia i w ogóle jeszcze różnych czynników... szczupła bardzo nie jestem a to podobno też przyspiesza, więc już sama nie wiem... ale raczej to jest to bo się powtarza co jakiś czas:)
a po 2 lipca (po wizycie) tez mam nadzieję że powiem Wam kto u mnie się ukrywa:)

pozdrawiam:)
 
Do góry