reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro


No to miłego :)))


581437_10151522481971931_2023329142_n.jpg
 
reklama
madzialenak...zobaczysz jak cie wezmie jak na następny dzień będziesz miała swiadomosc, ze idziesz do szpitala...chociaż przy naturalu masz taki komfort psychiczny, ze wszystko dzieje się nagle i nie masz chyba czasu, żeby pomyslec...tego ci zazdroszczę, bo ja jak pomysle, ze już jutro o 9 będę na porodówce to az mi slabo...:confused2:

cudne, niebieskie suwaczki sobie zrobilas!
 
Miliaa na to liczę, że po prostu się zacznie i będzie się działo, nie będzie czasu na stres. Gorzej jak się nic nie zadzieje i trzeba będzie jechać na wywoływanie:confused:
Dziękuję, zauważyłaś, że je zmieniłam :-)
 
Najgorsze jest to, ze nie wiemy co nas czeka, tzn chodzi mi o to, ze ja musze wszystko miec zaplanowane, wiedziec dokladnie co mnie zastanie. A tak naprawde kazdy porod jest inny i kazda z nas inaczej dochodzi do formy..
ach..
No i troche sie boje :zawstydzona/y:
 
Sznurki...dokładnie ja mam tak samo...procz tego lęku dochodzi u mnie jeszcze cos takiego czy ja sobie dam rade z dzieckiem i taka niepewność czy my z Marcelkiem nauczymy się siebie nawzajem...
 
Witajcie,
dziewczyny nadal tu zagladam kazdego dnia ale nie mam jak odpisywac bo Mala jest takim mlekołakiem, ze nie mam na nic czasu. Wisi na piersi non stop, rosnie w oczach ale pojesc to lubi. A jak juz przysnie to spacer, uroki mieszkania w bloku przy upalach - tesknie za ogrodkiem, i oczywiscie w domu tez sa jakies obowiazki. Jestesmy sami, wiec nie moge liczyc na zadna pomoc. Na szczescie moj M czesto z domu pracuje to dzieki temu mam szanse czasami cos zjesc:).

Lawendowy - trzymam kciuki, zebys sie dostala do programu.

Misia - Lidka slodziak i chyba grzeczniutka panienka ( tak wyglada na zdjeciu, ze aniloeczek).

Sznurki- gratuluje koszulki lidera, juz wkrotce bedziesz tulic synusia.

Miliaa - czas na porodowce szybkoi zleci, zapomnisz o czekaniu jak przytulisz swoj skarb.

postarm sie jeszcze cos dopisac ale teraz wybaczcie zarloczek juz sie mleka dopomina
 
reklama
Do góry