reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Iwo, a mi glukometrem to mierzyli tylko przedwstępnie ( żeby sprawdzić czy mam dobrze), a i tak pobrali jeszcze krew do laboratorium na czczo, a potem po dwóch godzinach już tylko do laboratorium. Więc to chyba zależy jednak od przychodni. Nie wiem czy trzeba robić drugi raz, jak dobrze wyszła tam pomiędzy chyba 25, a 28 to już się nie robi, ale może o czymś nie wiem:)

Gośka co do fotelika to nie sprawdzałam ich pojemności, bo one chyba wszystkie i są i tak do 13kg, a tak naprawdę zależy to też do wielkości dziecka i każde nosidełko jest podobne. My kupiliśmy CabrioFix z bazą Family Fix, teraz jeździ w nim chrześniak mojego M, ale on waży 7,5 kg, teraz ma coś ok 74 cm długości, to on ma jeszcze sporo miejsca. ( ostatnio im pożyczyliśmy nasz fotelik, bo w ich nosidełko mały już nie lubił jeździć, a o dziwo w naszym lubi - ale jak rozmawialiśmy z nimi na temat wyboru fotelika kiedyś to powiedzieli, że przecież to obojętne jaki fotelik kupimy, wszystkie są takie same, a jednak okazało się, że nie). a tak w ogóle te na bazie są o tyle fajne, że je się da potem lekko spionizować i dziecko ma więcej miejsca na nóżki.

Natkusia to dobrze, że wszystko dobrze:) oby tak dalej:)

Iwo już Ci nie dużo zostało i się zjesz sobie coś dobrego:)

Ja idę do prasowania:), dziś wyspałam się, i wszystko u Nas okej:)
 
reklama
agamemnon u nas w nocy wszystko pootwierane, a i tak budzę się zlana potem :baffled: chociaż teraz to już i tak się w miarę uspokoiło, bo pierwszy miesiąc po porodzie, to pociłam się jak prosiak - hormony szalały... :-p i to nie ważne czy było gorąco czy nie :sorry2: teraz już tylko od gorąca :tak: jak Ci za pierwszym razem dobrze wyjdzie glukoza, to już nie trzeba więcej robić
happy8se.gif


iwo ja teraz glukozę miałam z żyły, ale przy Gabrysiu z palca, więc zależy pewnie od przychodni... co zjadłaś dobrego na ten poglukozowy głód? :-D

natkusia super, że już w domku :-D i fajnie, że nie masz problemów z mlekiem :tak: a co się u Ciebie działo za pierwszym razem z laktacją? My się póki co cycamy tfu tfu tfu, ale nie mam fabryki mleka, nie leje się ze mnie litrami na sprzedaż :sorry2: i nie wiem, jak długo uda się nam karmić... Gabryś był na cycu powalające 2 mce, teraz mam nadzieję, że będzie lepiej, ale jak to mówią... nadzieja matką... :sorry2:


Cześć :blink:

Ja właśnie robię na raty obiad, składam pranie i próbuję sprzątnąć... :sorry2: Grześ dziś śpi na ratki :sorry2: i to na takie krótkie ratki :sorry2: co go odłożę do łóżeczka, to poleży i zaraz jęczy :sorry2: o - o wilku mowa :-D miłego dnia :*
 
Ostatnia edycja:
Wróciłyśmy padnięte :sorry2:niby mam kilmę w aucie ale człowiek i tak musi wyjśc choćby do sklepu. Ide zokupowac kanapę.

Benfica - cheesburger raaaz!

Natkusia - fajnie że udaje ci się karmić, w końcu to nie łatwa sztuka :tak::tak:
 
mamaTomeczka my mamy dziś dzień darcia :szok: dopiero umyłam zęby... :zawstydzona/y: od 9 rano z przerwami po 10-15min jest walka, ale mam wrażenie, że Grzesia to jednak brzuch męczy... choć kupy dziś były... :confused: ale właśnie usnął, mam nadzieję, że na dłużej, bo zaraz idziemy z Gabrysiem na plac zabaw i nie chciałabym w podskokach wracać do domu, bo Gabryś będzie niepocieszony... staram się mu poświęcać jak najwięcej czasu, ale a to karmienie i odbijanie, a to beczenie, a to przewijanie i przebieranie... wyjście na plac zabaw to taki czas tylko dla nas, bo do tej pory Grześ raczej wtedy spał TFU TFU TFU z przerwą na karmienie... współczuję, że małż wyjeżdża... my w sumie jesteśmy całymi dniami sami w domu, bo mój A wraca 20-21, więc w zasadzie to chłopaków się już kładzie, ale przynajmniej w razie czego w nocy jest w domku... poza tym czuję, że mam sucho w cyckach, bo Grześ tak co 1,5godz dziś na cycku i może dlatego go ten brzuch boli, bo ledwo przetrawi a już je... :nerd:
 
Jestem i ja popołudniowo!
Kurde widze, że dzień macie na płacząco - współczuję. Pamiętam jak H taką raz miał akcje, ze az po mame zadzwoniłam bo nie mogliśmy go z M uspokoić :szok: Ja na brzuszek miałam sab simplex i teraz też małża poproszę by kupił.

Wizyta u babci udana choc ja tam wolałabym ten czas spędzić w CISZY i SPOKOJU w swoim wyrku :zawstydzona/y:
Przyszły mi zamówione rzeczy dla B - smoczki, butelki i inne takie kocyki :-) Ide zaraz do komody pochowam.
No i tak poza tym nic mi sie nie chce :baffled:
 
Dziewczyny ja się kijowo czuje, łeb mnie boli to może i maluszki mają gorszy dzień :-(
A moze jakaś herbatka by pomogła?? Czopki stosowaliśmy 2 razy i dawały radę.
 
reklama
Plan zrealizowałam, co do prasowania, ubranka poukładane ładnie w szafie, a do tego wyprasowane koszulki M:) wiec plan zrealizowany, do tego ugotowany gulasz:) nie mam już siły, ale jestem szczęśliwa, bo się udało:)
 
Do góry