reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Hej!
Nie spie od 2 :angry: Syn sie obudził i słysze jakieś jęki, wchodze do pokoju a ten siedzi i zaczal sie dziwnie smiac az sie wystraszyłam :szok:No ma fazy chłopina ze jak sie cos przysni to dochodzi do siebie ale taki cyrk to po raz 1. No oczywiscie gorączka 38, caly zlany potem wiec dalam syrop i wzielam go do siebie - i to był błąd! :crazy:Chrapie gorzej jak mój M, kręci się jak bąk w tulipanie aż zła jestem. Nie zostawie go bo juz spadł niedawno raz z wyra wiec pewnie rypie drugi raz tym bardziej ze spi głowa prawie na brzegu, ech :baffled: W każdym bądz razie z tego wszystkiego to i sie zlękłam i uroiłam znów ze ktoś sie włamie :sorry:Tym sposobem, nie spie.

benfica, nie pomogę z karmieniem. Ja nie mialam mleka w cycach jak urodziłam H. No może coś było ale moje dziecie urodzone ze wzmożonym napięciem więc nie miał dobrego odruchu ssania (wyszło dopiero po 1,5cu). W szpitalu terror dosłownie, pięlęgniary cycki mi zmasakrowały, dziecka mlekiem dokarmiac nie chciały a lekarz stwierdził, że jestem leń bo karmić nie chce :-(3 dni pobytu i 3 dni płaczu. Napisałam oświadczenie (bo kazali) ze nie chce karmic cycem, dostalam bromergon na zatrzymanie laktacji i w domu dopiero mi sie pokarm zebrał az mi cyce rozsadzało no ale brałam juz tabsy. Więc teraz nastawiona jestem jedynie na butle, nawet teraz cycki ni centymetr mi nie urosly, mleka pewnie w nich tez nie bedzie. Druga sprawa, ze tak sie zraziłam do kp, ze nie ma szans. Biore cały zestaw do szpitala czyli czajnik,butle,mleko i sama karmie bez łaski, o!:tak:

julia, fiu fiu Grecja, super :tak:Ja to nie mam zaciągów by gdzieś daleko lecieć czy jechać. Jakoś chyba za duży strachodup jestem :-p

Ktoś mi zrobi kawe? :sorry:
 
reklama
Cześć :-) jestem, fajnie dziś troszkę chłodku u nas :tak:

benfica ja też w 1 piersi miałam mniej mleka, ale przystawiaj Grzesia do tej piersi. Najlepiej to najpierw nakarm go z tej co masz mniej produkcja z czasem powinna się zwiększyć a dokarmić możesz z drugiej, a resztę sobie ściągnij :tak: ja karmiłam młodego do 3 lat :zawstydzona/y:

julia jakie dawki cenowe za leczenie :szok:, ale też pewnie wolałabym leczyć póki jeszcze włosy są. Ja na szczęście mam ich ogrom na głowie i jak na razie nie mam z nimi problemów, owszem wychodzą, ale jakiejś różnicy to ja nie widzę.

kinia i jak tam? Odezwij się do nas :tak:

mamaTomeczka
hop hop gdzie jesteś?

agamemnon bidulko ja też ostatnio spać w nocy nie mogę :-( budzę się o 3 i tak do rana sobie leżę i słucham jak ptaszki śpiewają na zewnątrz, a jak przyjdzie pora wstać to ja zasypiam :-D. A jak synuś? Mój też coś pokaszluje, ale jak na razie bez gorączki. Tak to kurcze jest ciepło się zrobiło lody, zimne napoje i gardełka będą teraz chorowały :dry:

miłego dzionka :-)
 
Hej:)

Agamemnon ja rowniez niemam zamiaru karmic piersia... poprostu wiem ze dziecki na modyfikowanym tez sa zdrowe:)

Moja tez cos pokaszluje nie ciekawie;/

Nic zawioze Melke do przedszkola kapiel i ide spac;-) jestem taka zmeczona:/
 
Dzięki dziewczyny za rady :happy: w nocy po tej "mniej mlecznej" dawałam drugą, raz zjadł, a raz nie, ale będę ją podawać na wszelki wypadek :) i nawet nieźle przespał ;-) zobaczymy co będzie w dzień dziś :sorry:

U nas dziś nareszcie trochę chłodniej i chmurek ciut na niebie, więc może się nie ugotujemy :tak: 24.06 idziemy w końcu do notariusza :-D i mieszkanko będzie oficjalnie nasze, jeszcze mały lifting i przeprowadzka :-D ciekawe jak nam pójdzie... :sorry: a w najbliższy wtorek Gabryś ma zakończenie roku w żłobku i zakończenie edukacji żłobkowej :tak: jakaś impreza się szykuje, więc będziemy zwarci i gotowi :-D ależ te dzieciaki rosną - dopiero niedawno szedł do żłobka i przeżywaliśmy bardziej niż on... :sorry:
 
Benefica spokojnie, lekarz powiedział, że takie zrosty na szyjce przez szewek się zrobiły, że nawet problem mógłby być podczas porodu naturalnego, więc zapowiada się na to, że wytrzymam jak skurczy nie będzie, bo jak będą i szyjka się będzie skracać to wtedy szybko cc.

Goska możesz kupić po prostu takie uniwersalne :)

Julia to łądne koszta tego leczenia, aż mnie to przeraziło... A jak kogoś nie stać to co łysy ma być?? Tak teraz będę jechać od razu jak mnie postraszył lekarz, że jak szyjka się skróci to mogę ją stracić przez ten szewek ;/

Agamemnon współczuję. Mam nadzieję, że z tą gorączką to tylko taki jednorazowy skok... Co do kawy to ja robiłam wcześniej :p Mogłam i Tobie przy okazji zrobić :D

Ewka wszystko w miarę okej, opisałam wczoraj tylko na szybko w wizytowym :) Wstałam, kawę wypiłam, śniadanie zjadłam :p Dzisiaj mnie brzuch boli trochę, ale to nie skurcze, więc jakoś daję radę.

Julia, Agamemnon ja też własnie na modyfikowane się zapatruję. Nadia na takim wychowała się z konieczności i uważam, że drugiej też nic nie będzie, a jak pomyślę o stresie, bólu pogryzionych brodawek po karmieniu to podziękuję, raz to przez kilka dni przechodziłam i nigdy więcej nie zamierzam :)

mamaTomeczka no to nieźle, a szef nie mógł kogoś innego wysłać?? ja też tak puchnę, stopy, dłonie to szok, dłoni, palców tozgiąć czasami nie mogę, ale dzisiaj chłodniej to i może trochę lepiej będzie. U mnie się okazało, że to jest czop, zaczął odchodzić, więc luzik :) A u lekarza dobrze, póki co się trzymamy, ale na wszelki wypadek za tydzień we wtorek mam wizytę z usg i przepływami, jak nadal wszystko będzie dobrze to zdjęcie szewka 23.06, a cc 08.07 jak mój lekarz z urlopu powróci.

To teraz odpisałam chyba wszystkim to mogę się przywitać :)

Dzisiaj brzuch boli trochę, ale jakoś daję radę, bo to nie skurcze tylko taki jak miesiączkowy ból. Dzisiaj planuję wyjść trochę na spacer, bo pogoda już nie taka upierdliwa tylko ciut chłodniej :) Nie mam weny dzisiaj do pisania czegoś od siebie, więc może później coś więcej napiszę :)

Miłego dnia.
 
MamaTomeczka, współczuję Ci tej sytuacji z wyjazdami męża. Mój pracował na miescu, a bałam się, że będę sama, ale udało się i był przy obu porodach. Co do mnie i do wyjazdu do teściów pojechałam, bo M mnie prosił, a tak nie pojechałabym. Teraz jak będą chcieli żebyśmy przyjechali, to nie ma mowy. Dla mnie liczą się tylko dziewczynki i mąż :) Kochana, kciuki za wizytę u lekarza :*

U nas dzisiaj chłodno i zbiera się na deszcz, a muszę pranie zrobić i będzie kusić się wszystko w domu.
 
mamaTomeczka już myślałam że żeś w szpitalu i urodziłaś :-D a tak poważnie to też współczuję delegacji tym bardziej że to już na półmetku i w każdej chwili może się zacząć poród :sorry: a ten szef Twojego męża to jakiś paskud złośliwy też bym się wkurzyła :wściekła/y: mój od środy ma urlop 2 tygodnie więc mam nadzieję, że w tym czasie nie urodzę, do środy muszę się wstrzymać :-D

kinia to ok, uważaj na siebie :tak:
 
Hej ;-)
Witam wszystkich

Chcialam oficjalnie się przywitać :-) niektóre z Was mnie znają ze Staraczek 2014 ;-) na tamtym forum coraz mniej co cieszy wiec pozwolilam sobie tu posiedzieć ;-)
 
cześć dziewczynki :)

Ewelinka, witaj :)

Co do kamienia piersią to moj syn karmiony był jakieś 5 dni :( Strasznie to przeżyłam, płakałam, on płakał, położne mi go trochę dokarmiały, ale nie chciały zbyt często bo przecież 3 h temu jadł :szok: A że on był klocek to potrzebował dużo, a on wcale nie chciał ciągnąć cycka, przeżyłam wtedy traumę. Teraz zamierzam spróbować, ale przygotuję mojemu m w razie czego do przywiezienia butelkę, mleko i mały czajnik i bede je miała w dupie :)

Agamemnon, współczuję nocki :( Ja miałam podobną. Ok 1:30 Mati się obudził i chciał ze mną spać, a że wczoraj wieczorom padłam przed tv i nie zdążyłam rozścielić łózka mój m poszedł spać do małego pokoju. Wierciłam się na tej połówce łóżka z Matim bo mi gorąco jak cholera było i wkocu poszłam spać na podłogę tylko z poduszką :) I tak spalam do 7, plecy to mnie nieźle dzisiaj bolą. Mąż jak wstał rano i zobaczył nas w dużym pokoju to wybuchnął śmiechem :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ewka u Ciebie już takie tygodnie, że może się zadziać w każdej chwili :-D ale trzymam kciuki, żebyś doczekała do urlopu męża ;-) a jak było z synkiem? Urodziłaś w terminie, przed czy po?

mamaTomeczka :wściekła/y: co za baran z szefa męża :no: a Ty to pochodź jeszcze ze 2-3tyg w dwupaku :tak: wiem, że łatwo się mówi... :sorry: no i daj znać po wizycie :*

ewelinka witaj ;-) tu u nas zbieranina, trochę ciężarówek, trochę już rozpakowanych... staraczki też zaglądają :-p także przekrój od a do z :-p żeby Ci tu z nami było miło :tak:
 
Do góry