hej hej!
Maluś wszystkiego najlepszego! Spóźnione lecz szczere!
Zaraz syn szura do przedszkola, a ja wracam i muszę ciut ogarnąć w domu. Pogoda nijaka, mam na razie +3st i słońce było na chwilkę. Kompletnie nie wiem jak ubierać syna
Rano zimno, potem może być ciepło ech
Mam też wszystkie nowalijki do posadzenia w ogrodzie i czekam bo od dwóch dni przymrozek jest w nocy
iwo, seria nazywa się RUPI i raczej na 99% kupie je gdyż pasuje mi wymiar szafy. Idealnie wejdzie tam gdzie ma stać. Przeprowadzek nie planuję :-) Na te drugie meble co polecałaś patrzyłam ale ciężko z odbiorem ich gdzieś tu u mnie więc odpadają ale i nawet nic ciekawego nie było.
Cyntia, ludzie zawsze będą kręcić nosem, będą pytać, gadać itp itd Rozumiem jednak Twoje zniesmaczenie. Ja po urodzeniu syna zostałam zołzą osiedlową
Nie miał prawa mi nikt zaglądnąć do wózka (oczywiście prócz osob mi bliskich i lubianych). Nie raz z tupetem jakieś starsze sąsiadki od razu z łapami by odsłonić kocyk i zajrzeć więc ja po łapach lałąm i sie pytałam co to ma znaczyć?! Połowa tych właśnie starszych PAŃ
pytała się mojej babci co mi się stało, że ja się taka nie miła zrobiłam. Teraz mimo, że przy drugim już jakoś inaczej to też nie wyobrażam sobie aby ktoś bez pytania mi pchał łapy do wózka. Troszkę taktu jest wskazane, ja też się nie rzucam ba, nawet nie pytam czasem czy moge dziecko zobaczyć jeśli koleżanka sama nie powie, że mogę.
julia kciuki są ! Szkolenie na temat?