Hej Kobietki...dziękuję za kciuki, wizyta pomyślnie przebiegła, Hanutek ma już 2150gr, wielka babka mi rośnie
, wszystkie parametry raczej w normie, widziałam jej piękna buźkę, pierwszy raz tak się ustawiła ze było widac nawet zamknięte oczka
. Ale gina powiedziała ze wszystko mi się opuszcza, bóle w miednicy to przygotowanie organizmu doporodu. dostałam już skierowanie na cc bo stwierdziła że mam duże predyspozycje do przedwczesnego porodu
. mam duzo leżec i malo robić, tylko to co muszę...i mam się zgłosic pod koniec października jeśli nie zacznie mi się akcja porodowa
na umówienie terminu cc
przepraszam że tak o sobie ale mijanie czasu mnie tak przeraża że dziś sie chyba biorę za prasowanie miniaturowych rzeczy...
Angel trzymam mocno kciuki...może to będzie to
Plenitude ależ z Ciebie pesymistka, może spróbuj sobie powtarzać codziennie do lustra że będzie dobrze i na pewno będziesz matką...jest cos takiego jak samospełniające sie proroctwo co jest naukowo udowodnione...wiem, łatwo mi pisac, sama raczej jestem z natury pesymistką ale może ty spróbuj...albo polecam książki Marphiego;-), napawają optymizmem choć przez chwilę
Kwiatuszku trzymam kciuki za wizytę
Majra super że wszystko dobrze, oby tak dalej