Ciąża Po Poronieniu

[bett]

Majra - uważaj na siebie i się nie forsuj. czekam razem z Tobą na wyniki testu PAPP-a i wierzę że wszystko będzie dobrze &&&&&&&&&&&&&& już się lekarz pokusił o podanie płci? jestem pełna podziwu
Aniii - super że wizyta taka pozytywna. widzę że nasze kobietki są w jednej klasie wagowej ;-) moja mała się wczoraj mało ruszała, brzuch miałam twardy prawie przez cały dzień i jakoś tak zaczęłam się martwić że to może już
Ameritum - z tego co ostatnio sprawdzałam w kalendarzyku to po drugim zabiegu dostałam właśnie po około 20 dniach

 

[lenka21*]

a ja powiem tak, maluch sobie fika, ma 3 cm, serduszko bije, nt zmierzone i jest prawidłowe, póki co wszystko ładnie pięknie, fasola nawet nadgoniła te 3 dni które brakowały licząc od owu, termin na 29 kwietnia
tylko jest jedno ale...
doszedł do tych staruych wyników z tokso i wypisał mi skierownie do pani docent która zajmuje się tokso w ciąży, zeby ona to jeszcze skonsultowała,niby tak dla pewności że wszystko jest ok,i żeby on też był spokojny że z tej strony jest dodrze. Stwierdził że się mam nie martwić, no ale jak. Zresztą jestem na niego zła , bo jak byłam u niego na kontroli po zabiegu to powiedział że mam tylko powtórzyć IgG i jak nie wzrosło to można się starać a teraz jakieś konsultacje.W końcu dał mi skierowanie do laboratorium zebym zrobiła jeszcze raz te badania tylko w innym , bo te stare wyniki to takie trochę jakby na odpieprz zrobione, no i wtedy zobaczymy co dalej, chociaż wydaję mi się że bez wizyty w Poznaniu się nie obędzie. Byłam dzisiaj w labo, wyniki będą po południu,możliwe że czeka mnie branie przez całą ciąze pigułek i zamatrwianie sie czy wszystko jest dobrze, do tego multum badań po porodzie. Wmawiam sobie ze skoro w maju awidnośc była wysoka i już wtedy zarażenie było z przed tamtej ciąży i niby wtedy ju.ż nie zagrażała, to teraz tym bardziej po tych 2 miesiącach, sama już nie wiem co myśleć,
ta radośc ma w sobie gorycz, boję sie powtórki z maja, boję sie ze moje dziecko może sie zarazić

 

[mysiak]

anilek77 o 2 krechach wiem juz 1,5 tyg... ale ten strach jest olbrzymi, chciałam najpierw ciaze potwierdzic u lekarza....do tego to miał byc cykl bezowulacyjny hehs.. cuda wianki sie dzieja...
zaciskam kciuki za wasze staranka...

hoha.. jak ten czas szybko ucieka. juz 32 tydz prawie konczysz... fajnie ze małz nawiózl rzeczy dla małego... ja mojemu nie dam takich zadań.. ihihi wole sama wszystko pozałatwiac..

As76 no cudne masz księżniczki.. piękne dziewczyny

Martusia 2203 a jak wy sie czujecie?

IZW zaciskam za was kciuki kochana... jeszcze małżon znajdzie dobrą prackę i syt się poprawi....

Pati_b.. WIELKIE GRATULACJE.. niech mała zdrowo rosnie

angel i jak tam dzisiaj??

majra... w 12 tyg ciąży ciezko jest okreslic płeć.. Embryo Development external genital sex organs - angle of the dangle boy or girl ultrasound gender scan - Baby2see zobacz sobie na dole, tam widac ze narzady płcioweróżnią się tylko kątem nachylenia..... zaciskam dalej kciuki

Lenka super ze maleństwo tak pieknie rosnie

anii trzymam kciuki by organizm powoli sie przygotowywał dalej do poorodu super ze kała pokazała buźkę


ja juz 2 zastrzyki mam za sobą... nie ejst zle... jak bedzie dobrze to jeszcze tylko 8,5 miesiaca kłucia... ale moge to spokojnie znosic....następne wizyty mam 8 i 10 października....

Plenitude a ja czekam z tobą do tego 28......

 

[Kwiatuszekk23]

Mysiak &&&&&
Majra ja też jak byłam na badaniu prenatalnym to mi lekarka powiedziała płeć. Ale że już na 99,9 % powie mi dzzisiaj i się potwierdziło. Nasza mała dzidzia to dziewczynka
Kochane dziękuję za kciuki. Właśnie wróciłam do domu. Od 5 rano jestem na nogach i padam na pysk... Z małą wszystko w porządku. Wszystkie pomiary zgadzają sie idealnie do tygodnia ciąży. A teraz idę troszkę odpocząć.
Pozdrawiam;*

 

[Magda_88]

Kwiatku - Cieszę się,że wszystko ok! No i tym, że to dziewczynka! Ja marzę o małej Zosi

 

[mysiak]

kwiatuszek23 no to gratulkuje dziewczynki odpoczywaj

 

[IZW]

Pati B ogromniaste gratulacje i dużo zdrówka dla ciebie i maleństwa

ale sie dzieje aż się pogubiłam heh w każdym badź razie ciesze sie razem z wami z udanych wizytancji

trzymam kciuki za oczekujące na dwie kreseczki && a staraczkom przesyłam ciążowe fluidki ~~~~~~

Nic zmykam czas objadek szykować. M pojechał na rozmowę w sprawie pracy to mnie torszke nosi ;p papa miłego i spokojnego dzionka życzę

 

[As 76]

cześć dziewczyny,

pati- gratki
mysiak- bardzo się cieszę :-)

martussia- ja od jakiś dwóch tygodni nie plamię, ale 2 tygodnie temu miałam ochotę na krokiety z czerwonym barszczem, oczywiście kupa roboty i przegiełam- mały krwiaczek na majtach, od tej pory nie robię nic poza zawiezieniem dzieciaka do przedszkola i ugotawaniem prostego obiadku

byłam wczoraj na prenatalnych, dzidziuś jest spory nawet 6,63 mm, ale niestety NT w górnej granicy normy 2,4mm; na szczęście cała reszta wygląda dobrze czyli kość nosowa, kość szczękowa, przepływy w serduszku i zastawka trójdzielna, ale pewnie dopóki nie będę miała wyników z testu PAPPA to będę panikować, no i wygląda na to, że IT'S A BOY

Nt to nie koniec świata ,czasami minimalny ruch ręki lekarza i NT ,źle wychodzi ,a jest wszystko w porządku.
Test PAPPA to niestety wyciąganie kasy ,bo daje tylko prawdopodobieństwo ,a nie stwierdza faktu,czy dziecko jest zdrowe czy chore.
Znam dzieci z prawdopodobieństwem 1/450 i były chore i znam również dziecko z wynikiem 1,70 i zdrowy chłopczyk się urodził...
Ważne ,że wszystkie badania wyszły prawidłowo i NT jest w normie.

Dziewczynki bardzo się cieszę z pozytywnych Waszych wiadomości wizytowych.Nadal za wszystkie kciuki trzymam.

u nas dzień pełen nowych odkryć Karolci.
Jest cudnie.:-)

 

[majra]

mysiak- no dokładnie jest jak mówisz, to chodzi o dobrze nam znany wzgórek łonowy, który u chłopców jest najprościej mówiąc 'wysunięty do góry', ja też nie miałam pojęcia, ale pani doktor bardzo skrupulatnie to wyjaśniła

as- lekarka kilka razy oznaczała to NT, i dopóki dzieciak nie zmienił pozycji to właśnie tak jej wychodziło, dopiero jak się ułożył strzałkowo to wyszło lepiej, ale tez sporo, bo 2,2. no i ja mam skierowanie, na szczęście nie płace, chociaż pewnie i tak bym zrobiła

kwiatuszku, lenko- gratuluję udanych wizyt

 

[As 76]

Ważne,że w normie.
U mnie też było wysokie takie na granicy przy pierwszym pomiarze,a po 3 dniach już niższe .Też byłam panikara.
Będzie dobrze.