Ciąża Po Poronieniu

[Ilii]

Gosiulek... Tak strasznie mi przykro.... Trzymaj się Skarbie.. Światełko dla Twojego Aniołka
[*]

Małgonia, Marka..... Witajcie. To okropne, że i Was to spotkało.... Zapalam światełka dla Waszych Aniołków
[*]
[*]
[*]. Zostańcie z nami.

 

[gosiulek73]

Dziewczyny jesli poroniłabym samoistnie nie dałabym rady spuścić swojego dziecka w kanał.Wzięłabym i co dalej? Chciałabym je pochować.

 

[Lilijanna]

dziewczynki mam pytanie-chciałabym sobie zrobić badanie w kierunku toxoplazmozy, nie wiem tylko, które IG się robi- IGg czy IGm? bo wiem, że jedne są wczesne, a drugie późne czy coś takiego... bo moja koleżanka ta ot sobie po poronieniu zrobiła i wyszła jej toxoplazmoza :/
i powiedziała mi, ze jeśli matka ma toxoplazmozę, to czytała gdzieś, że nie jest w stanie urodzić dziewczynki, tylko chłopców, co o tym myślicie?

Bzdura z tym, że nie można urodzić dziewczynki, koleżanka miała bardzo wysoką toxo, dostała leki, leczyła się, w październiku Basia będzie mieć rok. Ja bym zrobiła jedno i drugie badanie.

Co do lyzeczkowania to ja tez mialam. Lekarz bez usg uznal,ze jest koniecznosc. Pewnie wszystkim robia.

Może w tym szpitalu takie procedury, ale tutaj na forum jakby zrobić ranking to jest mniej więcej pół na pół, jeśli chodzi o zabieg a samoistne poronienie.

Anilek dziękuję za troskę. Raz jest lepiej, raz gorzej. Jestem jakaś taka spokojna, ale i zrezygnowana. Daje sobie czas, bo wiem, że teraz on mi jest najbardziej potrzebny. Mam tylko nadzieję, że pod kątem medycznym będzie wszystko ok i nie będzie potrzebne łyżeczkowanie. Najchętniej wyskoczyłabym sobie na jakieś wakacje ale mąż nie dostanie teraz urlopu a bez niego to ja się nie lubię ruszać ;-)

Spojrzałam na Twoje daty Aniołków, myślę, że taki urlop dobrze by Ci zrobił. Zrezygnowanie jest całkiem na miejscu, ten rok nie był/ nie jest dla Ciebie lekki. Może warto naładować baterię, a mózgowi i organizmowi dać chwilę odpoczynku.

dziewczyny ide w srode do genetyka.
Macie jakies sugestie co powinnam ze soba wziac(ktore badania) i o co pytac?

O wszystko co Ci ślina na język przyniesie. To jest z USG czy sama rozmowa?

 

[kaira24]

Gosiulku brak mi słow (*) dla aniołka. Co o kwesti pochówku nie pomogę wiem że musisz mieć akt zgonu ze szpitala
Małgonia marka witajcie. marka conajmiej 6 m-ce bo to operacja i nie powinno zachodzić wcześniej w kolejną ciąze bo może pęknąć macica

 

[gosiulek73]

Dziewczyny ja nadal mam brać duphaston,luteinę.Potrzebnie?
Jak jest z poronieniem? Jeśli coś tam ze mnie wylatuje to jest szansa na samoistne? Czy i tak moze się skonczyć łyżeczkowaniem?
Napiszcie coś o tym.

 

[agnieszkaala]

Gosiulek ja w ciazy bralam luteine, ppo poronieniu lekarz kazal mi odstawic. Dostalam antybiotyk zeby zakazenie sie nie wdało,wit B i tyle.

 

[miliondni]

Gosiulek -
[*] bardzo mi przykro, ściskam Cię mocno, nie poddawaj się, faktycznie ten sierpień jakiś pechowy jest. Nikt chyba nie zrozumie nigdy dlaczego tak się dzieje. Dlaczego niektórym przychodziwszystko z łatwością, a niektóre kobiety musza poczekać na swoje maleńkie szczęście.

Co do łyżeczkowania, ja miałam poronić sama, ale lekarz podał tabletki i jak zaczełam mocno krwawić to zabrał na zabieg, dla bezpieczeństwa, żeby na pewno z wszystkiego się oczyścić, żeby nie było zrostów i problemów przy nastepnych próbach.

Malgonia, Marka, Witajcie, ja też jestem tu nowa, ale juz teraz mogę Wam powiedzieć że takl jak i mi dużo Wam da to furum, wsparcie dziewczyn jest ogromne, wreszcie czuję że ktoś mnie rozumie i nie jestem sama.

Dziś byłam u lekara, przepisał mi antybiotyk, powiedział ze nie ma sensu robić teraz żadnych badań, dopieroza3 miesiące, przed kolejną ciążą. Chyba jednak zrobie napierw wcześniej toxoplazmozę,dla własnego spokoju, niepokoił go silny ból prawego jajnika, póki co mam czekać do czwartku, czy nie będzie konieczny powrót do szpitala. Czytałam coś że często powikłaniami po zabiegu są niewielkie torbiele, które znikają samoistnie albo dają się łatwo wyleczyć,ale mimo wszystko, ten ból mnie niepokoi...

Pozdrawiam Was Wszystkie!

 

[agnieszkaala]

Kaira ja się pozwole z Tobą nie zgodzic. Macica nie pęknie ponieważ rozszerza się powoli, a nie gwałtownie. Ja miałam cesarke i lekarz mi powiedział,ze po połogu można się starać. Ale pewnie co lekarz to inna opinia tak jak ze staraniami po poronieniu: jedni zalecaja 3 miesiace przerwym,inni 6,a inni wogóle.

Ewcik dziekuje za troske. U mnie różnie. Ogólnie jakoś siĘ trzymam,najgorsze są wieczory, przed snem przychodzą do głowy rożne myśli. Chciałabym już zacząĆ staranka,ale boje sie zblizenia. Mam jakis wewnetrzy lęk. Pozatym musze czekać na wizyte u gina. A Ty jak tam kochana? Jak w pracy,pomaga Ci onz czy wrecz przeciwnie? Jak tam sluz,dowiedzialas się czy to normalne? Jak synuś,zaklimatyzowwqł się w nowej grupie?

 

[kaira24]

Kaira ja się pozwole z Tobą nie zgodzic. Macica nie pęknie ponieważ rozszerza się powoli, a nie gwałtownie. Ja miałam cesarke i lekarz mi powiedział,ze po połogu można się starać. Ale pewnie co lekarz to inna opinia tak jak ze staraniami po poronieniu: jedni zalecaja 3 miesiace przerwym,inni 6,a inni wogóle.

Najczęstszym powikłaniem po cc jest rozejście się blizn wewnętrznych.Ciąża do pól roku po cc jest ciąża bardzo wysokiego ryzyka i bezwzględnie musi być monitorowana. W niektórych przypadkach ciąże taką rozwiązują ze względu na stan zagrożenia życia. Akurat to wiem z doświadczenia. Większość z nas czeka przynajmniej rok z drugą ciąża.
Po sn możesz już po 6 tyg sie starac jedne nawet wcześniej zachodzą.
Gosiu jeśli ciąża jest obumarłą powinno sie przestac brać hormony na podtzrymanie. Przytulam serdecznie

 

[just79]

Gosia, ale co lekarz powiedział? Bo z ostatniego posta rozumiem, że to decyzja lekarza jest brać dalej te leki.
Czy na wcześniejszym usg dało się uchwycić bicie serca?