reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

gosiulek bardzo mi przykro, przytulam Cię mocno..



u mnie też brak dobrych wieści, niestety ten cykl do kosza. W piątek pęcherzyk miał 13 mm a dziś 25... za duży i lekarz dał mi receptę na pregnyl ale na następny cykl.. mam przyjść jeszcze w poniedziałek ale po co to nie wiem, duphastonu jeszcze nie brać.. nie wiem co lekarz zamierza, nie miałam siły pytać. Drugi pęcherzyk na lewym jajniku ma 11 mm a do poniedziałku będzie miał tyle co ten lub nic nie urośnie. Może chce sprawdzić czy ten 25 mm pęknie.. nie wiem. Bardzo się rozczarowałam, pęcherzyk powinien rosnąć 2 mm na dobę a u mnie jakiś kosmos.. ten sierpień jest do doopy, czarny i okropny. targa mną złość.
 
reklama
agnieszkaala zapomniałaś dodać,że tyle mam,które pragną dziecka...przecież te co nie chcą,nie planują,te co marzą o poronieniu,obmyślają skrobanki,te co piją i mają w dupie,te co mordują i wyrzucają-tak dokładnie,te popier...baby mają dzieci!!!Dla nich los jest łaskawy!!!

Dokładnie:( Nie mogę pojąć dlaczego tak jest:( I jak tu wierzyć w Boga? Podziwiam As za Jej głęboką wiarę. Ja jakoś zaczełam się buntować.
 
malgonia1: witaj wśród nas... niestety tak jak dziewczyny piszą- sierpień u nas czarny...
[*]
[*] dla Twoich aniołków. Ja też płakałam, też myłam okna, też nie miałam ochoty na kontakt z ludźmi. Zabieg miałam 6 czerwca. Dziś już jest lepiej, ale zdarza mi się czasem jeszcze trochę pochlipac, albo ukradkiem łezkę wytrzec. Dużo daje mi to forum- wszelkie smutki i niejasności można tu porozdrapywac...

marka 1307: Jezu kochany, nie umiem sobie wyobrazic tego, co przeszłaś...
[*] dla aniołka... Przytulam, ściskam... Nie wiem co powiedziec...

gosiulek: jak mi przykro... :( brak słów na to, co się ostatnio dzieje...
[*] dla aniołka... Jakiś ten sierpień niesprzyjający jest kobietkom w ciąży... Ręce opadają...

A ja się dowiedziałam,że moja koleżanka z pracy też poroniła w 10 tygodniu... Dziś sobie porozmawiałyśmy... Ochchch.... Ciężko...
 
Ostatnia edycja:
malgonia, marka strasznie mi przykro, że Wy też doświadczyłyście straty Waszych Aniołków
[*]
[*]
[*]

gatto musi być dobrze na Twoim usg, ktoś musi w końcu dobre wieści przynieść &&&&&&&&&&&

gosiulek kochana, potwornie mi przykro
[*]... a miałyśmy być marcówkami 2013 ;(;(;(

agnieszkala, ktr jak się trzymacie? u tak sobie, zależy od dnia, godziny, minuty...

emka no właśnie, te patologie, które mnożą się jak króliki za przeproszeniem i nie chcą dzieci, a jednak je mają.. a my? tak strasznie pragniemy maluszka i nas spotyka takie coś :(

agnieszkala ja na początku też robiłam Bogu "wyrzuty" dlaczego mi to zrobiła, dlaczego mi zabrał upragnione dziecko.. ale też mocno wierzę w Boga jak As i wytłumaczyłam sobie/albo przynajmniej staram się tłumaczyć/, że Bóg wiedział, ze dzieciątko było chore i może miało jakieś wady, więc wziął je z powrotem, bo może wiedział, że nie będę umiała wychowywać chorego dziecka.. nie wiem..
 
tyle mam,które pragną dziecka...przecież te co nie chcą,nie planują,te co marzą o poronieniu,obmyślają skrobanki,te co piją i mają w dupie,te co mordują i wyrzucają-tak dokładnie,te popier...baby mają dzieci!!!Dla nich los jest łaskawy!!!

zgadzam sie z Tobą.

a ja przed chwilą dowiedziałam sie ze szwagierka tez straciła ciąże....

Gatto Kochana za wizytę&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Emka hej kochana.
Witam nowe Aniołkowe Mamusie , szkoda ze spotykamy sie tutaj a nie gdzies na placu zabaw lepiąc babki z piasku z małymi brzdacami.


dziewczyny ja myśle ze obwinianie Boga nie prowadzi do niczego dobrego.

]
że Bóg wiedział, ze dzieciątko było chore i może miało jakieś wady, więc wziął je z powrotem, bo może wiedział, że nie będę umiała wychowywać chorego dziecka.. nie wiem..
ja tez tak myśle ,podobno kazdy ma taki krzyż jaki jest w stanie udzwignąć.
 
Ostatnia edycja:
reklama
czesc dziewczyny mam takie pytanie jestem po drugiej cesarce jedno dzieciatko ma 4 i pol roku drugie urodzilo sie 13 lipca 2012 pomimo sily i checi walki organizm pojego malenstwa nie poradzil sobie odszedl aniolek 26 lipca byl taki dzielny:( czy po dwoch cesarkach bede mogla zasc ponownie w ciaze i ile trzeba minimalnie odczekac by znow sie starac o dzieciatko?

witaj...to niesamowicie niesparwiedliwe co cie spotkalo i straszne...zycze ci duzo siły...co do twojego pytania.nam na szkole rodzenia ginekolog mowił,ze po pierwszej cesarce powinno sie odczekac minimum 2 lata...a jak jestes po dwoch to nie wiem...moze tez tyle albo jeszcze raz tyle.sadze,ze lekarz ginekolog do ktorego sie wybierzesz odpowie na twoje pytanie.zajsc w ciaze napewno bedziesz mogła co do tego nie mam watpliwosci,nie sadze,ze znajdzie sie jakis lekarz ktory powie,ze jest inaczej.ja niestety nie mam jeszcze dzieci.

gatto nie nie widzialam tego watku.pozniej sobie zobacze i posmieje sie.narazie bede sciskac nogi:-D kochana mega duzo &&&&&&&&&&&&&&.niech ci fasolka ładnie pomacha:tak:.gosiulek:no::wściekła/y:...przytulam...* dla aniołka...Boze czemu tak sie dzieje????...czemu kobirty musza tak cierpiec...dosc juz tego...kochana duzo siły...naprawde myslalam,ze bedzie dobrze...
 
Do góry