reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

zjolu właśnie wtedy wszystko może się zdarzyć i to zależy od nas czy chcemy.. Znowu poczułam przypływ energii i woli walki, dosyć tego dołka, następny cykl przede mną i nowe szanse, nigdy nie wiadomo co się wydarzy, a kto nie próbuje ten się nie dowie :tak:
 
reklama
Zjola, towitam w klubie. Ja nie zauważyłam aż takiej dyskryminacji, ale nienawidziłamtych ciągłych pytań, nawet od lekarzy… Nie lubię okazywać słabości, na zewnątrzzaciśnięte szczęki, w środku rozdarte serce. Długo nie chciałam przyjąć dowiadomości,ze muszę na siebie uważać, że pewnych rzeczy nie powinnam. Alezawsze byłam bardzo ostrożna w kontaktach z innymi ludźmi, bojąc się odrzuceniaodrzucałam pierwsza. Ty tak nie masz? Góryto także moja pasja, niestety po ostatniej operacji lekarz powiedział kótko –jak najwięcej rowerku i wody, jak najmniej chodzenia L
Plenitude, wiemże masz rację, ale sama wiesz jak trudno odpędzić takie myśli. Postaram się tozmienić. Jesteś świetnym człowiekiem,tak bardzo wspierasz nas wszystkie, los musi ci to wynagrodzić! Pięknegopękania życzę!!! To z tarczą super podejście…
Karola1388, myślę,że niejedna z nas przychodzi na to forum po pocieszenie ale i po nadzieję,którą na nowo pobudzają takie wiesci jak twoja i as. Dlatego wasza radość wcalenie jest nietaktem, to najlepsze co możecie nam napisać!
Odnośnie M. pewnie też masz rację. Wróci w ten weekend,postaram się z nim porozmawiać…
 
Karola gratuluję!!!! Ja tez już po połówkowym, u nas bedzie chłopczyk -Kacperek mąż wybrał, ja miałam imie dla dziewczynki, bo byłam pewna że będzie dziewczynka, a tu taka niespodzianka. My dostalismy nawet zdjęcie siusiaka do domu wiec nawet nie musielismy pytac co będzie, i w ogóle chyba ze 20 zdjęc z usg bo tak nam synek pięknie pozował. Ja tylko się cieszę że wiemy, bo chodziłam 5 miesięcy z myślą i przekonaniem że to córeczka, takie same objawy jak w pierwszej ciąży, a tu chłopak, dopiero na prodówce byłby szok! A tak mam jeszcze 4 to się przyzwyczaje. Mąż szczęśliwy bo po śmierci Ksawusia chciał synka...

Witam nowe Aniołkowe mamy... popatrzcie na suwaczek Karoli i mój i proszę głowa do góry...

A tak poza tym to zapisałam się do takiej grupy wsparcia organizowanej w Warszawie i już miałam pierwsze spotkanie z psychologiem, akurat tej dziewczynie też zmarło dziecko, i powiem Wam że taka rozmowa mi bardzo pomogła i bedę korzystać z tego częściej, naprwdę jak się rozmawia z kimś kto wie o czym Ty mówisz to dużo daje.

Pozdr.
 
Anty - a mogę spytać, co ci dolega? Ja wiem, że nie mogę jeździć na nartach i łyżwach a w górki chodzę z kijkami do nordick walking i się na nich wspieram a co. W tamtym roku zdobyłam Kasprowy na piechotkę.
Co do ludzi, to ciężko powiedzieć, przede wszystkim nie lubię się na siłę integrować i przynależeć do grup, które wywierają jakiś ideologiczny nacisk. Efekt? Nie chodzę do kościoła, bo nie ze wszystkim się zgadzam, nie należę do żadnej partii ani do stowarzyszenia, czy coś w tym stylu. Chodzę, jak kot swoimi drogami, czasami innym na przekór i kicham na to co ludzie powiedzą.
 
Plenitude- ja nawet nie wiedziałam ,że masz kłopot z pęcherzykami , trzymam mocno kciuki żeby zaczęły współpracować &&&&&&&&&&&&&&&
próbowałam poprzerzucać ten gruz ,ale stwierdzam ,że to robota dla mężczyzny oczywiście mu pomogę ,ale sama nie dam rady.
Na razie domofon nie dzwoni zobaczymy po 15 jak ludziska z pracy będą wracać
Dzięki -Zjolko za kciuki :)
 
Kobietko - matko jedyna, tylko nie przerzucaj tego gruzu, bo się podźwigasz albo sobie coś naderwiesz. A kiedy twoja męża wraca do domu? Niech on sobie zrobi gimnastykę.
 
zjola, wrodzone zwichnięcie stawów biodrowych, czego naturalnym następstwem jest zwyrodnienie. moim marzeniem jest Giewont. Gdy byliśmy w górach jeszcze przed op obiecałam sobie, że tu wrócę i na niego wejdę,ale niestety nie dałabym rady.No,nacisku to też nie lubię,ale do koscioła chodzę,potrzebuję tego.
 
Anty - no to widzę, ze problem ten sam, z tym, że ja byłam operowana już jako dziecko. Chodzę źle, bo mięśnie tyle razy były pocięte i na dokładkę źle zszyte, jak się okazało podczas ostatniego zabiegu, że nie potrafią już utrzymać porządnie miednicy po prawej stronie. Natomiast nie mam zwyrodnienia. Jak na razie nie ma żadnych zmian w stawach i zachowałam ich pełną ruchomość. Oby jak najdłużej :tak:
Mam nadzieję, że ty znajdziesz taką pasję, że będziesz się mogła spełniać bez nadmiernego chodzenia :) Życzę ci tego z całego serducha.
 
witam ponownie:-)ale sie rozpisałyście;-)dziekuje za kciuki ale nie jestem w ciazy:-(tempka rano 36.5,,dziwna jakas nawet jakbym przed @ nie byla,i o co tu teraz chodzi:szok:brzuch chwilami,pobolewal,wczoraj to mnie tak szarpnal prawy jajnik ze isc nie moglam.Dziewczyny z tego co sie orientuje to przed @ temp jest wyzsza tak?
zjolka ja taka sama jak ty odnosnie pogladow co do kosciola itd....;-);-)
kobietko ty mi sie tam nie baw w gornika oki:-D:-D
Ilii beda na pewno rezultaty;-)trzymam kciuki &&&&&& zeby bylo dobrze po wizycie u ginka,daj znac czy oki:)
elka no w koncu malpiszon raczyl przyjsc ma szczescie no nie :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
zjolu, ja też w dzieciństwie, niestety diagnozę postawiono w wieku 5 lat i stawy były już bardzo zniszczone.Potem jeszcze przyplatało się złamanie kości udowej, ehh
Pokochałam pływanie,jazdę na rowerze lubiłam zawsze ale teraz nie wolno :-(W basenie infekcja,usiąść na rower nawet sobie nie wyobrażam.

A tak z innej beczki?
czy wy też tak miałyście,że każdy wysiłek sprawiał nawrót bóli podbrzusza?Ja to nawet jak trochę pochodzę to od razu czuję.A jak wczoraj podniosłam moją bratanicę to do wieczora bolało.
 
Do góry