reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Jolu - to ja Tobie życzę strzału w dziewczynkę:tak:ja to muszę jeszcze ze starankami poczekać chyba ,że dostaniemy zielone światełko wcześniej ,a jeśli nie to czekam do maja 2013 ze starankami.
As- u mnie ze strony M są same dziewczyny więc teść twierdzi ,że przydałby się wnuk , M też na chłopca liczy i ja też bym chciała mimo ,że z mojej strony same chłopaki chciałabym synka ,a potem córeczkę, ale najważniejsze żeby było zdrowe wiadomo będę się cieszyła tak samo niezależnie od płci
:tak:
jak wam mija niedziela?Mnie M zwlókł z wyra rano , wypiłam kawkę z mamą i bierzemy się za rosołek:-p
 
reklama
kochane!

as
dzwoniła, jest na porodówce... zaczęła krwawić, pojawiły się skrzepy.. bardzo prosiła żebyście trzymały kciuki żeby Karolcia nie zaczęła się rodzić!!
u mnie też nie najlepiej... w nocy były skurcze mimo fenoterolu... teraz troszkę lepiej, ale stan podgorączkowy mam...
nie wiem co dalej....... w środę mam mieć pessar, mam nadzieję, że wytrzymam do środy. jeśli znów skurcze nadejdą i ja wyląduje w szpitalu!!

także prosimy o kciuki!!
 
AS - jesteśmy z Tobą ! Dasz radę!

Hona - wg mnie wynik prolaktyny jest bombastyczny, czyli bardzo doby, wg norm, strsowa też jest ok. Wydaje mi się, że bromergon mega Ci pomógł, ja idę na prolaktyne chyba 13 tuż przed wizytą u ginekologa. Cała drżę.

Boję się panicznie, ze wyjdzie znów kosmiczna pomimo tej trutki na szczury.
U mnie jest jeszcze jeden probloem, który w sumie dzis do mnie dotarł. Jajniki policystyczne. Prolaktyna moze być ok, ale owulacja gdzieś może wsiąknąć :(
Ogólnie to dziś mam straszny nastrój, płaczę co chwilę, bo uświadamiam sobei wszystkie przeszkody, a potem jaka jestem głupia, że mam nadzieję, a potem jaka jestem głupia, że tak głupio myślę i że sięmartwię na zapas.
Wyczytałam,że nie pownno sie jeść węglowodanów przy jajniku policystycznym. I zastanawiam się czy już się katować straszliwą dietą, czy poczekać i zobaczyć co będzie po wizycie u lekarza i ewentualnie pierwszej owulacji ? Jak myślicie ?

Pogratulowałam mojej szwagierce wczoraj ciąży. Widziałam w jej oczach lęk, gdy powiedziałam, ze wiem. Dziwne uczucie, wszyscy w domu myśleli, że nie wiem, a ja wiedziałam od tygodnia. I nikt się nie kapnął, że wiem. Nikt nie miał odwagi mi powiedzieć - śmieszne i bolesne zarazem dla mnie i dla niej .

Karola - dobrze powiedziałaś laluni, co ona sobie myśli, dziecko rzecz święta. Nie ma co narzekać. Niech nie labidzi, bo tysiace z nas by z radością przyjęły jej ciążę dla siebie.

Ma któraś z Was jajnik policystyczny ? jeśli tak to opiszcie coś proszę o tym, jak z tym walczycie? Choć podobno z tym

Jeszcze jedno, czy Wasze dzieci dają Wam czasem znak o sobie? te które odeszły?
Ja dziś obudziłam się dokladnie o 1:15 w nocy - o tej godzinie urodził się/zmarł Florek - tak sie obudziałam i zastanawiałam się w duchu, co Ty Floreczku chcesz mi powiedzieć? Co chcesz mi przekazać ?
Znacie to uczucue?
 
Ostatnia edycja:
As Ilona &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
witam niedzielnie.as kurde wczoraj wieczorem jak juz lezalam w lozku myslalam o tobie i modlilam sie zeby mała jesio troche poczekała...trzymam &&.ilonko za ciebie tez&&.as napisała przewodnik po płci kiedy co nio a my strzelilismy w owu albo dzien przed to wypadnie moze na chlopca.tak czuje od poczatq...dziewczyna82 ja stosowałam ta kore i nic sie nie stalo,lekarzowi tez mowilam nie zakazał,infekcja znikła,a dziewczyny na forum tez polecały.takze mysle,ze jesli sie nie boisz to smialo...co do mdlosci to ja jako takich nie mam.ja odrazu wymiotuje:wściekła/y: co zjem praktycznie to zostawie w wc...czuje,ze wagowo duzo nie dodalam,bo jak??? w pasie sie robie coraz szersza,ale to wiadomo przez rosnacy brzuszek...dancus nie ja nigdy nie mialam tak jak ty...mnie moje dzieci nie nawiedzaly,nie snily mi sie...

a my dzis bylismy u mojej mamy na obiedzie,obejrzelismy ostatnie usg bo mamy na plycie,siostra uswiadomila kazde z nas,ze mama bedzie obchodzic dzien babci,ja dzien mamy,maz dzien ojca hehehe...chcialam zalozyc swoja spodniczke ktora w tam tym roq była za duza myslalam,ze sie w nia wcisne,ale sie pomyliłam...:tak: nio a teraz juz jestesmy w domku,slonce pieknie wpada do pokoju,maz spi,pies tez i ciiiisza jak makiem zasiał...
 
As, Ilona trzymam kciuki!!!!

Karola, ja bym chyba nie miala tyle cierpliwosci co Ty do tej dziewczyny. Chyba bylabym nieprzyjemna:angry:
 
reklama
Cześć kochane. Przez kilka dni tylko na chwilę zerkałam do Was,teraz nadrobiłam i jestem przerazona. Czy juz wiadomo co z As???????? Ilona trzymam kciuki,żeby było wszystko dobrze.
 
Do góry