reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

hej dziewczynki,

As trzymam mocno za Ciebie kciuki. Nie myślałaś jednak o tym że bezpieczniej i lepiej byłoby jednak w szpitalu? Jeśli źle tolerujesz leki, masz pukawki sercowe, wymioty...? wiem że szpital to ostateczna ostateczność, ale może byłoby bezpieczniej? Trzymaj się mocno

Kłaczku ty to agentka jesteś, już staranka... podziwiam i trzymam kciuki nasza przewodniczko

Enya trzymam w takim razie mocno kciukasy

u mnie jak widać na suwaku, jak narazie wszystko git, 22.03 mam połówkowe i nie mogę się doczekać poznania płci
 
reklama
Agniesia84 , fajnie że jesteś , wiadomo że trzeba też odpoczywać a nie tylko przy kompie .... ale zaglądaj
Cieszę się że u Was dobrze , buziaki.

Mart81 a ty widzę równo prawie z Agniesią jesteś :) A co przewiduje twoja kobieca intuicja ? Mnie moja nie myliła:-D

Karolcia81 , nie mart się za małą wagą , ja przytyłam 10kg i 11kg przy dziewczynach. Twój suwak nieubłaganie zbliża się do końca:szok:

Emy , halo? hop! hop!
 
Karolciu- właśnie doczytywałam wczoraj na wieściach co u Ciebie zawsze się szuka tych "starych" bywalczyń bo to daje tak ogromną nadzieję ,że jednak może być dobrze, trzymaj się cieplutko i nie martw się wagą jak gin mówi ,że ok to jest ok ,bardzo się cieszę Twoim brzuszkiem jak i brzuszkami innych dziewczynek:)niedługo już się rozpakujecie:-).
Agniesia- no to całe szczęście ,że jeszcze ta Twoja kruszynka się nie prosi na ten świat niech tam siedzi w brzuszku ile potrzeba, fajnie ,że jesteś zza krzaczków:tak:
As- bidulko ile Ty ostatnimi dniami się stresu najadłaś , kurczę to nie dobrze ,że tak źle się czujesz ,ale czego byśmy nie zrobiły dla naszych skarbów prawda:tak:
Jolu - witaj przeoczyłam Twojego posta pierwszego , zapalam światełko dla Aniołka (*), bardzo mi przykro ,że i Ciebie to spotkało zostań tu z nami koniecznie, z czasem będzie lepiej zobaczysz w kupie raźniej ,a i chęci do kolejnych staranek się nabiera bo jak sama widzisz mamy tu też ciężaróweczki co oznacza ,że będzie dobrze ,że może być dobrze mimo takiej tragedii , nie trzeba się poddawać trzeba walczyć o nasze szczęście:tak:

a ja dziś podszykowałam już obiadek pogarnęłam i doczytuję.

Mart- a masz jakieś przeczucia co do płci?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Osobiste przeczucia mam że będzie dziewczynka, zresztą dziewczynkę bym chciała, i to bardzo bardzo. Oczywiście ważne żeby było zdrowe, ale dla mnie ważne żeby była zdrowa dziewczynka ;-)

miałam mdłości, bardzo niewiele przytyłam, mam prawie niewidoczny brzuszek, brzydką cerę, chce mi się słodkiego, starania były przed owu. Więc wszystko wychodzi na dziewuszkę. Oby tak było.
 
No to życzę Ci dziewczynki , też czytałam ,że jak przed owu się trzęsie ziemia:-D to jest duża szansa na dziewczynkę , a jak centralnie w owu to chłopiec ja będę celowała w owulację choć może być z tym problem bo jakoś ostatnio nie czuję owulacji:no:
 
witam sie sobotnio.maz sie wczoraj odezwal okazało sie,ze tel mu padł i nie mial jak,był przed 19 w domu i jesio poszlismy na 1.5h do znajomych,ale dlugo nie siedzielismy,bo oburzyłam sie zachowaniem gospodyni ktora tez jest w ciazy w 8tyg i wciaz tylko narzekała,ze ona dziecka nie chciala,ze to chlopak chcial,ze ona miala inne plany,ze mloda jest,ze jak ona wage zrzuci i,ze wogole wspołczuje mi,ze bede rodzic latem:wściekła/y::wściekła/y: to ja oczywiscie jak to ja zapytałam to czemu sie nie zabezpieczała wiedzac,ze chlopak chce dziecka a ona nie no,ale sama jednak nie wie dlaczedgo.stwierdzila ze kiedys chciala teraz juz nie...powiedzialam jej,ze dziecko to nie pies,ze nie moze sobie wziasc jak jej sie chce i oddac jak sie nie chce( chociaz nawet psa sie tak nie traktuje)...nagadałam jej grzecznie,ale dobitnie.powiedzialam,ze jest tyle dziewczyn ktore chcialyby byc na jej miejscu i niech nie truje...moj maz sie troche oburzył,ze tak zareagowałam ostro,ale nie moglam sie powstrzymac...dzis bylismy u dziadkow,posiedzielismy troche,oni sie bardzo ciesza z mojej ciazy,bo ich wnuczka tez jest w ciazy 3,5tyg dalej niz ja i bedzie dwoje bobaskow w rodzinie nowych:-) pozniej pojechalismy do tesciow na obiad i przed chwilka jesio wrocilismy z pól z psiakiem bo bylismy zeby sie wyciekał.szalał jak opetany,ale teraz spi grzecznie i moj maz tez:-D

kobietka22 nio to my mielismy strzał w owu...nio ja od poczatq czuje,ze bedzie chlopak tak jakos.zreszta nawet niektorzy mi mowia,ze nic sie z twarzy nie zmieniłam ani nic wiec kto wie...as no to masz teraz jazdy niezłe...pytanie tylko ile TY tak wytrzymasz...zeby ci tylko serducho nie padło...trzymajcie sie dzielnie.karolcia81 pamietam jak mnie kiedys witałas na forum,a teraz juz jestes w 31tc...:szok: niezle...czas leci jak szalony...ja sadze,ze tez duzo nie przytyje,bo okrutnie mecza mnie mdłosci.dzis tez juz chyba ze 4 razy wymiotowałam.co zjem to zwroce.nawet nie wiem czy cos zdazy sie przetrawic,ale o dziwo glodna nie chodze...ja tez sie zastanawiam co sie dzieje z EMY...:no:
 
Witam
Duncus no mam nadzieje,ze ziemia drzala.Choc troche sie zmartwilam wynikami,nie wiem jak ja mam to rozumiec?Moze ktoras z Was bedzie wiedziala
prolaktyna 8.55 ng/ml
prolaktyna po metoklopramidzie 19.30 ng/ml z dopiskiem WYNIK DO KONSULTACJI Z LEKARZEM.WSKAZANA WIZYTA!
Nie bardzo rozumiem,wydawalo mi sie,ze ta stresowa nie moze byc wieksza niz 5 razy.No przeciez nie jest,wiec o co chodzi??
Maz wyjezdza w poniedzialek,wiec mam nadzieje,ze jednak nam sie udalo i cos zaczyna juz w moim brzuchu kielkowac.Bo jezeli nie to dopiero w kwietniu.Duncus a Ty robilas sobie badania?Mi kazal sprawdzic po miesiacu.
 
Witam się z wami w sobotni wieczór. Karola 1388 u mnie pomalutku. Poza tym że popołudniami i wieczorami mam mega mdłości a wieczorami to już prawdziwa maskara to jest nieźle. Codziennie czuję się zmęczona po całym dniu pracy i obowiązkach domowych i o 21 już śpię ale jakoś muszę sobie radzić. Zaczęłam używać tą korę dębu co pisałaś ale tak napisane jest że lepiej w czasie ciąży nie stosować i tak się zastanawiam czy mi nie zaszkodzi? A ty o tych bólach głowy rozmawiałaś z lekarzem?
 
Kobietko22 to trzymam kciuki w takim razie żebyście ucelowali my strasznie chcielibyśmy dziewczynkę:-) zostanę z Wami na pewno bo dzięki wam jest dużo łatwiej wśród bliskich osób nie znajduje takiego zrozumienia jak tutaj dlatego postanowiłam do Was dołączyć
 
reklama
Klaudia moja 3 dni po @-dziewczynka
Kubuś w dniu owulki -chłopiec
Karolinka 4 dni po @-dziewczynka
czyli niby wszystko się zgadza ,ale są małżeństwa ,że i tak będą mieć zawsze chłopców albo dziewczynki bo to też zależy jaki gen jest dominujący :-):-):-)
Moja teściowa miała 5 synów :-D:-D:-D i tylko synów
1 z braci męża ma 4 synów ,a teściowie wśród 11 wnucząt mają tylko 2 dziewczynki .
Karolinka będzie 3 wnuczką i pewnie ostatnią .
 
Ostatnia edycja:
Do góry