reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karolciu to faktycznie szybki termin.kciuki zaciśnięte :) i zobaczymy co mądrego powiedzą.
Aga2323 zrób teścik za dwa dni,bo to różnie bywa:) ja tam trzymam kciuki,nie zaszkodzą:)
Słodziutka a na kiedy wychodzi Ci termin z usg?bo mi to na 5grudnia,pierwsze tylko na 2go wychodziło .
co do przygotowań to tragedii nie ma ,bo ciuszki posiadam,łóżeczko stoi i przewijak:)ale nie mam wielu rzeczy jeszcze,bo zdaję mi się,że jeszcze czas.ale musze chyba w końcu kupić koszule do karmienia np ,bo mówię o tym wciąż i wiele wiecej z tego nie wynika:)
no, ale jeszcze przed nami Niucha jest:)to mnie pociesza.generalnie nie mogę doczekać się aż ujrzę to moje cudo,ale gdzieś w głebi siedzi jeszcze takie niedowierzanie i lęk czy oby na pewno uda się.
Lili a kiedy do lekarza idziesz?
 
reklama
no ja powilo sie pokuje bo zaraz wyjezadzmy do rodzicow:)
czytam was czesto ale czasmi brak mi weny ale nadrobie zaleglosci obiecuje

u mnie chyba dzis ostatni dzien staran o dziewczynke
zobczymy
wierze ze jest bardoz blisko nas i moj Aniolek do nas wroci i za 9 miesiecy bedziemy juz w czworke
a nie wiem czy wam pisalam ale moj synek juz wymyslil imiona jak dziewczynka to Amelka (bo jedna siostr ma Melke to tera zbedzie Amelka) a brat Mateusz bo on jest Tytmoteusz i to tak fajnie bedzie
ale dziecko potrafi sobie to wytlumaczyc co nie?
ok dziewczyny trzymajcie sie cieplo w ten poniedzialek
musimy byc silne dla naszych maluszkow
pozdrawiam
 
aga2323 mi testy zawsze późno pokazywały II kreseczki, nawet jak @ się spóźniała. Dla mnie beta jest mega pewna. Albo ciąża jest albo jej nie ma. A jeszcze jak przyrasta dobrze to jest to połowa sukcesu. A czasem psycha robi swoje. Nie pozostaje Ci nic innego jak zaczekać albo zrobić betę.

Pati.b - nie wiem nie myślałam o tym. Jak się czujesz?

Annas81 też wiele słyszałam że jednak najlepiej wyzamy i to z laboratorium bo po pierwsze taniej po drugiej pewniej. testu urogin nie polecają. Ale co lekarz to inna opinia. Gratuluję synka. Co do skurczy, rozciągania się macicy, Z kim bym nie rozmawiała na tym etapie ciąży każda z nas przechodzi właśnie przez to samo. W końcu macica musi rosnąć i rozciągać się dlaq maluszka i w tych tyg najbardziej jest to odczuwalne. Przynajmniej u mnie tak było. Super że genetyczne wyszło ok.

Lady też uważam że wszystko zostało powiedziane i to bardzo mądrze. Zostań z Nami. Dla Twoich Aniołków (*)(*)

Lilijanko i ja płakałam ja pojechałaś rodzić do szpitala. Tutaj w tym magicznym miejscu każda ciąża jest na wagę złota i każda przyjmowana jest z poruszeniem i łzami w oczach,.
Wartało by sprawdzić te żylaki, ja słyszałam że na żylaki w ciąży i połogu daje sie właśnie zastrzyki na rozrzedzenie krwi.... Bo i mnie czeka 6 tyg w połog robienia jeszcze zastrzyków z clexane. Ucałuj swoją córunię Adę od e-cioci.

Kłaczku nie miałyśmy okazji chyba, Witaj. Czytam Twoje posty i widzę jak wiele wnoszą ciepła i mądrości. To się chwali. Trzymam mocno kciuki za Ciebie/Was.. by Wam się udało.

ola** ja mam termin na połowę listopada na CC. Termin wg usg jest nieprawidłowy bo moja mała jest "mała" na szczęście taki jej urok, bo miałam podejrzenie hipotrofii płodu. Przez ponad miesiąc nie przybierała Laura na wadzę i waga jej stanęła na 1kg... i nic. Ale na szczęście zaczęła rosnąć wolniej ale rośnie i dlatego termin z usg nie jest już wiarygodny. Ale miałyśmy w sumie ten sam termin mi wychodził zawsze między 30 listopada a 4-5 grudzień.
My również nie możemy się doczekać na to by Laura była z Nami, ale do mnie wcale nie dochodzi że już jest tak blisko ...
Trzymam kciuki za Was mocno!

Buziam i do napisania!


 
ola - trzymam mocno kciuki za to, żeby Ci się udało i żeby Twoja ciąża zakończyła się szczęśliwie. Przyznam, że bardzo mocno Ci kibicuję, bo to, że już jesteś w tak wysokiej ciąży daje mi nadzieję, że może kiedyś mi się uda...
A ja posłuchałam Waszych rad i umówiłam się na jutro do lekarza. Sprawdzę, co tam dzieje się w moim brzuchu i mam nadzieję, że te bóle, które mam, to nic poważnego. Chciałabym, żeby chociaż fizycznie mogło być już dobrze:(
 
DZIĘKUJE dziewczyny kota nie oddam.Mój jest tak leniwy że nawet na pole nie chce wychodzić :) dzieci juz tak wczoraj płakały że chce oddać go sąsiadce że pomyslałam napisze do was wy napewno wiecie co i jak. Teraz sobie smacznie śpi na łuzku córki zresztą jak zawsze.Kuwete sprząta córka z mężem na zmiane tak że myśle że będzie dobrze.Pozdrawiam was wszystkie :)
 
Słodziutka to mnie troszkę pocieszyłaś, bo ja straszna panikara jestem i boję się o moją szyjkę. Dziś po pracy znowu mnie złapały, wystraszyłam się i zadzwoniłam do ginka. Powiedział, że to może nic strasznego, ale woli sprawdzić i jutro przyśpieszona wizyta. Mam nadzieję, że niepotrzebnie panikuję i będzie ok. Proszę o kciuki. Oj to przeżyłaś w tej ciąży, cieszę się, że wszystko okazało się złym snem, a Ty się przyzwyczajaj, bo połowa listopada tuż, tuż
KAROLLCIA 33 mam nadzieję, ze starania okażą się owocne.
 
Lady87- jakie wrzeszczeć nikt tu nie nawrzeszczy na Ciebie zapalam światełka (*)(*) i przytulam cie mocno, moim zdaniem wage masz wporządku, ja jestem 6 cm wyższa i waże 59 ,a chce więcej, ja kiedy poroniłam ważyłam 47 kg:szok:i byłam patyczakiem , zawsze byłam wieszakiem po poronieniu dopiero zaczęłam przybierać i dobrze mi z tym bo mam teraz tu i uwdzie obłe kształty:tak:jak na kobite przystało:tak:, może tak jak któraś kobietka radziła udaj sie do psychologa po pomoc, ja po poronieniu cokolwiek zjadałam to zwracałam , dopiero po jakimś czasie doszłam do siebie miesiąc mam wyjęty z życiorysu, i gdyby nie dziewczyny z forum to bym chyba nigdy nie odważyła sie na staranka a teraz już tuż tuż.

Karola- mordo Ty moja , jaka śliczna Zuzieńka, kochana trzymam kciuki aby wróciła do zdrówka , ja już niedługo zaczynam staranka :tak: ,a pamiętam jak sie wachałam.

Kaira- jeśli sie wcześniej zdaży to płakać nie będe :-Dno chyba,że ze szczęścia.

Liljana- śliczna Adusia :)

Anulka - trzymam kciuki.

Karolcia, Edytko, Pati - dało mi do myślenia to co napisałyście o zakrzepach moja babcia ma żylaki, i zakrzepice bierze leki na rozrzedzenie krwi , może zapytam ginka jeszcze o to drogie są te badanka ?Bo chyba zwykłe OB to nie to?? tylko ,że ja jestem uczulona na polopiryne a to chyba coś pochodnego sie łyka?
Co do cleaxen to nie wiem czy ten po operacjach co sie wstrzykuje to to samo?Bo ja mamie wykupywałam 3 opakowania w aptece przy przychodni ginka i zapłaciłam za nie 12gr za wszystkie 3:tak:taka bonifikata była na nie.

Karolcia - a ty robiłaś ureaplasme i mykoplsme?

Karollciaa- trzymam kciuki aby laska jak talala wyszła.

Aga jeśli owu była w 20dc to może być za wcześnie na test zagnieżdżenie mogło nastąpić około 26-27 dnia cyklu , najlpepiej powtórz test za kilka dni z porannego moczu bo jak ja robiłam po południu testy to nie pokazywały dopiero te poranne zaczęly ,ale to było z 1,5 tygodnia po terminie @ więc nie wszystko stracone , a najlepiej zrób bete.
ja poprałam , ugotowałam leczo i sobie nadrabiam:tak:






 
Annas81 wiem że panikujesz i martwisz się o szyjke masz do tego prawo po tym co przeszłaś. A kiedy masz mieć założony szew czy krążek? I czy wiesz co będą Ci zakładać? Również leżąc wiele w szpitalach i chodząc po innych ginkach słyszałam wiele dobrych opinii o pessarium że jest lepsze niż szew i mniej inwazyjne co jest bardzo ważne. Tak moje spostrzeżenie. (Ale chyba nie tylko moje bo jak chodze na badania czy do szpitala i mówię że mam pessarium to każdy ginek chwali że lepiej niż szew:eek::confused2:)
Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte. Oby Twój strach miał tylko wielkie oczy. I wiesz że przed założeniem szwu czy pessarium musisz mieć wymazy zrobione że szyjka jest czysta i nie ma bakterii a nie każde laboratorium co robi wymazy chce pobierać od ciężarnej wymazy z kanału szyjki macicy. Ja jechałam do Krakowa do instytutu mikrobiologii bo dzwoniłam że pobieraja, na miejscu okazało się że nie.. bo się boja ale zrobiłam wojnę że nie po to dzwoniłam i jechałam tyle km po to by mnie zbyli i zrobili mi te wymazy ale położna była normalnie "zesrana" ze strachu i w ogóle był czeski film jak sobie to przypomne.:baffled:

miśkam czekamy na relacje z wizyty. Równiez mocno trzymamy kciuki &&&&&&

kobietka22 i tu nasuwa się pytanie czemu tak mało ginków bierze prawdziwy wywiad odnośnie przebytych chorób w rodzinie zwłaszcza jak nastąpiły poronienia! Clexane nie jest taki drogi bo jest refundowany. Ja płacę gdzieś ok 12 zł za 10 strzykawek 40mg. Ale udało mi się też pare razy załatwić tak jak i Tobie za kilka dosłownie groszy ale to na tatę i na Honorowego Dawcę Krwi.
Acard i jego pochodne jeśli jestes uczulona to odpada. Choć trzeba jeszcze o tym pogadac z ginkiem. Ale clexane to jest heparyna drobnocząsteczkowa więc to jest inna bajka. I clexane jest "najbardziej polecany" w naszych przypadkach przez ginekologów. Niż inne zastrzyki. Warto popytac o te badania. Zobacz sobie na "badania po poronieniu" i znajdź posta Kasi wd (chyba z 3-4 strony wstecz) i tam wypisała dobra listę badań immunologicznych również, które robiła.
Co jeszcze.. Zwykłe OB to nie to samo niestety. Tak te same clexane bierze się własnie po operacjach, podczas unieruchomienia itp.

Przypomniało mi się też (pisała o tym dziewczyna na badaniach po poronieniu) że własnie z tymi zespołami antyfos. i antykardiol. jest różnie bo laboratorium czasem stosuja stare oznaczenia i wychodzi niby że wszystko jest ok, a tak naprawdę nie jest ok. Mówiła o tym dr Jerzyk (ja u niej też byłam to jest własnie ginka- immunol). Że wystarczy czasem powtórzyć te badania w innej placówce i wyjdzie całkiem co innego, dziwne. Ale niestety prawdziwe. Ale czemu oznaczają po staremu skoro to jest nieadekwatne do stanu rzeczywistego? I później człowiek mysli własnie że wszystko jest ok.. a niestety OK NIE JEST!!??

Zjola czekam na wiesci od Ciebie, dzisiaj po 17 miałaś mieć usg i wizyte...
 
reklama
cześć Dziewczyny...

Powiedzcie mi co się dzieje z As?

Zjola a Ty kiedy będziesz miała jakieś wiadomości??

Ja mam kontakt z AS....jest w domu...ww wtorek albo środe wizytę i wtedy podejmą jakieś sensowne decyzje, czy zabieg, czy wywoływanie....biedna jest bo ją tak długo trzymają choć już na dzidzie nie ma szans!


Kobietka - oj...ja babcia ma problemy to się tym zainteresuj...niby się mówi, że ryzyko jest przy pokrewieństwu pierwszej lini....ale przezorny zawsze ubezpieczony. A badałaś p/c kardiolpidowe, bo one już sporo mówią, no i ja sobie robiłam jeszcze tradycyjną krzepliwość - te akurat to pare groszy, nie wiem ile kosztują genetyczne na trombofile, bo ja je będę miała już za darmo...ale może Ty też, zapytaj....tylko pewnie będziesz dłużej czekała na termin...ja po trzech stratach jestem już uprzywilejowana i mam wszystko za darmo i w szybkich terminach.
Clexane to te same co się podaje po operacjach....
Myko i ureo - miałam ale z krwi...chciałam teraz zrobić z wymazu, pewnie mi ginek zrobi na następnej wizycie, bo o tym mówił...tylko, że twierdzi, że jakby to było przyczyną to jednej straty, bo po antybiotykach które dostałam po zabiegach....trzy serie dużych dawek to nawet jak coś było to powinno się wytępić.
 
Do góry