reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witajcie kobietki!!!!!!!

Slodziutka - cieszę się, że częściej piszesz........ lubię czytać Twoje posty...... niezmiernie się cieszę, że skończyło się tylko na strach (chodzi o hipotrofię) i Laurka jest zdrowa!!! Połowa listopada już za pasem, więc niebawem przytulisz Swoje Szczęście........ 3 mam za Was kciuki!!!

Lilijanno - Adusia jest przesłodka

Witam nowe aniołkowe mamusie i zapalam (*)(*)(*) dla Aniołków......... nie tak miało być.........

A u mnie dziś 2 dzień @....... leje się jak z kranu......... a jak tylko sobie pójdzie biorę się do dzieła....... tak bardzo chcę jeszcze zostać mamusią...........
Dziś mam okropnego doła - mija 6 miesięcy od śmierci mojej Oleńki.... tak bardzo za Nią tęsknię....... A jeszcze przede mną 1 listopada........
(*)(*)(*) dla mojej Córeczki i moich Aniołków
Również dla Waszych Aniołeczków zapalam wirtualne światełko (*)(*)(*)
 
reklama
Witam w ten czwartkowy wieczor,

Bylam dzisiaj na wizycie kontrolnej u lekarza i wszystko jest OK:) Moj Maluszek fikal i machal raczkami, niezapomniany widok. Wierze ze to dzieki Clexane i Acardowi, w poprzednich ciazach nie bylo mi dane ogladac moich dzieci.
Mam pytanie do forumowiczek stosujacych w/w zestaw lekow. Moj lekarz prowadzacy chce odstawic Acard po 12 tyg i kontynuowac Clexane 0,4 do konca ciazy. Dodam ze leki te zostaly mi przepisane pomimo dobrych wynikow badan genetycznych jak i immunologicznych, a robilam ich sporo. Ja boje sie odstawic Acard, wiem ze czesc dziewczyn przyjmuje go do ok 24 tyg. Napiszcie jak dlugo wam lekarze zalecili taki zestw lekow.
W tej ciazy mam przepisany takze Duphaston 3x1 gdyz moj progesteron byl niski, po 12 tyg takze bede zmniejszala ilosci w kadym tygodniu

Dziekuje ze porade i pozdrawiam wszystkie Aniolkowe Mamusie
 
Słodziutka w ogóle jeszcze ginek nic mi nie mówił, czy będę miała coś zakładane. Na razie było ok z szyjką, więc powiedział, ze będziemy kontrolować i wtedy działać. Moje dwie straty były na wczesnym etapie(8tc). Boję się tylko czy łyżeczkowania i histeroskopia nie uszkodziły szyjki. Ty miałaś nakładane dlatego, ze coś się działo, czy na wszelki wypadek? Czytałam sporo o szwie i pessarium, wiem o wymazach i niestety też wiem, że czasami po założeniu wwala się infekcja i zaczyna poród, ale cóż taki już nasz los, że możemy zapomnieć o spokojnych ciążach.
Kobietko moja mama i mój dziadek maja żylaki, tata zawał i bajpasy, lekarz mnie o to pytał. Wiem, ze czasami w poradni genetycznej też pytają i wtedy robią bardziej szczegółowe badania (tak miała moja koleżanka), mnie w poradni nie pytali.
Agamanti przytulam w ten ciężki czas i zyczę owocnego cyklu.
Rok temu też byłam w ciąży, czasami mam wrażenia, ze ja ciągle byłam, jestem w ciąży albo staram się być... oj życie...
 
Ja mam kontakt z AS....jest w domu...ww wtorek albo środe wizytę i wtedy podejmą jakieś sensowne decyzje, czy zabieg, czy wywoływanie....biedna jest bo ją tak długo trzymają choć już na dzidzie nie ma szans!


Kobietka - oj...ja babcia ma problemy to się tym zainteresuj...niby się mówi, że ryzyko jest przy pokrewieństwu pierwszej lini....ale przezorny zawsze ubezpieczony. A badałaś p/c kardiolpidowe, bo one już sporo mówią, no i ja sobie robiłam jeszcze tradycyjną krzepliwość - te akurat to pare groszy, nie wiem ile kosztują genetyczne na trombofile, bo ja je będę miała już za darmo...ale może Ty też, zapytaj....tylko pewnie będziesz dłużej czekała na termin...ja po trzech stratach jestem już uprzywilejowana i mam wszystko za darmo i w szybkich terminach.
Clexane to te same co się podaje po operacjach....
Myko i ureo - miałam ale z krwi...chciałam teraz zrobić z wymazu, pewnie mi ginek zrobi na następnej wizycie, bo o tym mówił...tylko, że twierdzi, że jakby to było przyczyną to jednej straty, bo po antybiotykach które dostałam po zabiegach....trzy serie dużych dawek to nawet jak coś było to powinno się wytępić.

karolcia81 własnie o to chodzi ze te przeciwciala antykardiolipidowe nie zawsze sporo mówia z reguly wychodza ok a tak nie jest.... slodziutka wyzej pisała o tych oznaczeniach w laboratoriach, a te przeciwciala to nie jedyne badania w kierunku zespolu antyfosfolipidowego i zespol moze sie uaktywniac w ciazy a wczesniej niby jest ok.... no i w tym caly problem ze nigdy nie wiemy czy w dobrym momencie robimy badania, czy w dobrym laboratorium i czy jeszcze gdzies czegos nie przeoczylismy

slodziutka jak ja sie czuje.... hmm... jakos szeroko i ciężko :/ dziwne co nie :-D no ale nie wazne ze zgaga meczy i kopniaki bobasa juz bola a nie łaskoczą, jeszcze troszeczke i bedziemy mogly rodzic :-) i nie umie sie tej chwili doczekac w ogole dziwią mnie dziewczyny jak ciagle pisza ze sie boja bolu i całego tego zamieszania one nie wiedza co to strach tak naprawde i boja sie o pierdoły ja mam nadzieje ze trafie na lekarza w dobrym humorze bo niestety nie bede rodzic w szpitalu u mojego doktorka bo mam za daleko a w grudniu moge nie dojechac wiec zdecydowalismy ze rodzimy u siebie choc opinii o szpitalu juz tyle sie nasluchalam ze sama nie wiem czy ludzie przesadzaja czy po prostu te zle opinie tak sie wybijają spośród tych dobrych...

lena ja biore tylko clexane i to jeszcze mniejsz dawke 0,2 bo ja przed ciaza wazylam 46kg wiec lekarz stwierdzil ze na taka wage to ta dawka starczy i akard mi niepotrzebny ale przed ciaza bralam akard jakos od 16dc az do okresu potem przerwa no i potem odstawilam jak gin kazal i jest ok

annas81 wazne zeby ci gin sprawdzal szyjke na usg dowcipnym a nie tylko recznie, mi kiedys lekarz powiedzial ze uwaza sie iz szyjka przed 18tc nie ma znaczenia i lekarze jej nie badaja ale on prowadzi badania zeby udowodnic ze szyjka jest wazna na kazdym etapie ciazy wiec nie daj sobie takiej bzdury wcisnac-zreszta sama wiesz ile tu mam po stracie spowodu niewydolnosci szyjki bo lekarze to zbagatelizowali...
 
Ostatnia edycja:
ja nie doczytam.leżę.strachu się najadłam, bo prawie zasłabłam na ulicy.dobrze, że jakiś sklep w pobliżu był,to mnie pani poratowała.na szczęście to tylko chwilowe zawroty głowy i miękkie nogi, ale mój T powiedział, że mnie nigdzie więcej na takie dłuższe eskapady nie wypuści.najbardziej bałam się o mojego kruszka, ale fika, więc myślę, że to spadek cukru, bo niewiele zjadłam przed wyjściem, a mały teraz ciągnie ze mnie jak smok.
odpiszę tylko Lence, bo pytała o Acard.ja biorę tylko Acard od czasu poronienia i teraz całą ciążę mam brać mimo dobrych wyników na zespół antyfosfolipidowy.ale przyjmuję małą dawkę bo 1tabl co drugi dzień.pytałam czy nie odstawiamy, ale skoro nie zaszkodzi, to wolimy kontynuować.chyba bałabym się go teraz odstawić mimo, że niby nie ma wskazań do zażywania.
 
Annas, pozornie - potrafię się rozkraczyć w środku drogi jak stary fiacik i wtedy trzeba speca żeby mnie poskładać.
Lady - ja krzyczałam. No, prawie. Przepraszam, ale szlag mnie z lekka trafił bo nie dość że życie Ci przykopało to jeszcze sama sobie próbujesz dołożyć. To wygląda jak początki depresji - trudno na odległość diagnozować, ale jeśli faktycznie masz depkę to potrzebny specjalista albo coś co Cię z tego wyrwie. Bo depresja to nie zawsze zaburzenie postrzegania świata - ona czasem się wykluwa kiedy dotyka nas szereg niepowodzeń, jakiś ciąg do kitu zdarzeń - w połączeniu z kiepską samooceną i skłonnościami potrafi posypać cały światopogląd. Problemy z jedzeniem - tu już się nie zawaham użyć słowa "zaburzenia" bo to o czym piszesz właśnie zaburzeniami jest, pojawiły się zdecydowanie na tle psychicznym. Nie, nie robię z Ciebie wariatki, tylko przedstawiam jak widzę sytuację. Uważam że jeśli nie pomoże Ci pogadanie tu na forum i nie wrócisz do jakiejś równowagi, to trzeba będzie uderzyć po fachową pomoc. Nie wiem jak podchodzisz do pomocy psychologa - spotkałam się z różnymi zachowaniami wobec słowa psycholog czy psychiatra, włącznie z tym że wychowawczyni mojego dziecka sugerując badania pod kątem dysleksji (zdiagnozowana dzięki temu), zachowywała się jakby nie umiała tego wykrztusić. Okazało się że rodzice czasem na hasło psycholog (bo to on stawia diagnozę) lecą z tekstem ze im się z dziecka wariata robi. Nie wiem - fobia jakaś czy co... Przyznam Ci się że zdarzało mi się korzystać z pomocy psychologa, nawet jakiś czas również z pomocy psychiatry, jako że brałam antydepresanty. Poradziło. Nie chcę Ci dokuczyć...
 
Już na dobranoc odpiszę..

Agamati przytulam w tym ciężkim dla Ciebie czasie i wiem że Ty wiesz jak mocno Ci kibicuję, trzymam kciuki by ten cykl był Wasz &&&&&

lena_83 ja duphaston biorę do końca w dawce 3x1 bo też niewiele lekarzy wie że najpierw On pomaga "jako progesteron" i wspomaga ciałko żółte do momentu wytworzenia się łożyska,a później przeciwdziała skurczom.. wiec zażywam dalej i tfu tfu faktycznie skurczybyków u mnie do tej pory brak. A acard brałam przez cały okres ciąży do 34tc. To znaczy tydzień temu przestałam go łykać, brałam 1 tabletkę dziennie. Mam nadzieję że pomogłam.

Annas81 z moją szyjką działo się niedobrze. Tzn skróciła się mocno przez tydzień i później przez nastepny tydzień zanim trafiłam do Wawy również więc założenie pessarium było jak najbardziej na miejscu tym bardziej że jeszcze od środka ona sie otwierała/otwiera dalej. Ale na zewnątrz jest zamknieta póki co.

Pati.b to widze że nie tylko mi cięzko jest hihihi a myślałam że tylko wielorybki mają ciężko. Ale jak takie kruszynki też to od razu mi lepiej hihihi


julitka80 odpoczywaj i uważaj na siebie. Może warto cukry kontrolowac jak tak Ci lecą.. i ciśnienie?

As a czemu lekarze tak długo zwlekaja u Ciebie z wywołaniem poronienia lub zrobieniem zabiegu??

Dobrej nocy Wam życzę kochane.
 
Cześc dziewczyny!!!
Bardzo mi miło czyta się waszych postów, aż się wzruszyłam, mam nadzieję, że niedługo dołączę do ciężarnych.
Olu, Kaira liliajnko dziękuję wam bardzo za pamięć to wiele dla mnie znaczy. Edytko ty wiesz kochana, ze tak naprawdę pzycznynę moich strat znalazłam dzięki Tobie i namiarom na Ewę.
Co do clexanu jestem jak najbardziej za ja co prawda brałam przy 3 i 4 ciąży, która sie zakończyła niepowodzeniem, ale u mnie trzeba było włączyć dodatkowe leki encorton i teraz jestem obstawiona i na pewno sie uda.
Jak pisała Edyta zawsze jest jakaś przyczyna strat jeśli w grę wchodza 2 poronienia następujące po sobie.
Pozdrawiam






Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]

 
reklama
Witam was dziewczyny,
Na pewno większość z Was mnie nie pamięta. Bywałam tu i tam na forum, ale w pewnym momencie musiałam przystopować dla odzyskania równowagi psychicznej.
Ale jest juz ok, staram się żeby było :)
DLA WSZYSTKICH NASZYCH ANIOŁKÓW
[*]

Dziś zdecydowałam się zajzec tu na chwilę, zobaczyc co u was nowego. a tu wielka niespodzianka Słodziutka kochana, gratuluje corenki! Wzruszyłam się bardzo na tę wiadomość. Aż chce się dalej zyc. Jestes wielka!
Pati, gratuluję równez, pamiętam Twoje starania. czas faktycznie szybko leci.
Na pewno jest tu więcej kruszynek, ale nie doczytałam. Gratuluję wszystkim szczęśliym mamuskom!
Taki tem wątek gorzko-słodki pełen żalu i nadziei
Krótki update:) jestem zdrowa, po chemii juz ani sladu i zaczynam nawet tyć! więc jest ok. Odczekalismy karne rok i 7 m-cy. I sie staramy, zwalczamy PCO, monitorujemy cykle no i się dzielnie przykładamy do "pracy"
Jest ok.
Trzymajcie kciuki

Buziaczek dla wszystkich na dobranoc
 
Do góry