Kochane proszę powiedzcie mi jak wyglądają te badania hormonalne !! Błagam !! Czy to naprawdę idzie się do szpitala na 2 dni ?? HELP !!!!!!!!!!!
isza1988 pisałam Ci 19.10.2010 dokładnie co i jak z tymi badaniami, pozwolę sobie jeszcze raz to wkleić wyjątkowo:
"
isza88 ja po poronieniu leżałam na
Oddziale Klinicznym Kliniki Endokrynologii Ginekologicznej na Kopernika
tutaj masz podstronę:
Szpital Uniwersytecki w Krakowie
Miałam wykonane podstawowe i dodatkowe badania endokrynologiczne, bowiem po pierwszej ciąży i 13-miesięcznym karmieniu coś się zaczęło chrzanić z moim organizmem i wszystkie drogi prowadziły na rozpoznania endokrynologiczne.
Na Klinice mają taki 3 dniowy program diagnostyczny, dla pacjentek, które mają tam skierowanie.
Dlaczego akurat tam i dlaczego aż 3 dni? Bowiem większość hormonów kobiecych można zbadać w tzw. stężeniach dobowych, czyli np. nad ranem, w nocy, po podaniu konkretnego leku w odstępach kilkugodzinnych. Takiej diagnostyki nie da się zrobić w zwykłych, przychodnianych warunkach. U mnie np. wykryto wysoki poziom prolaktyny, a ona powoduje wszelkie szaleństwa organizmu. Teraz biorę leki na niedoczynność tarczycy w ciąży, choć typowej niedoczynności tarczycy nie mam, tylko co jakiś czas takie objawy, ale nie zdążyłam już zrobić rezonansu przysadki.
Ja dostałam się tam poprzez lekarkę, która akurat tam pracuje.
Ale osobiście polecam Ci doktora Tomasza Milewicza (tutaj pierwszy z lewej:
Szpital Uniwersytecki w Krakowie - gazetka), który jest tam zdaje się kierownikiem.
Możesz się do Niego umówić na prywatną wizytę pod poniższymi adresami:
Gabinet prywatny
- ul. Sądowa, Kraków, Małopolskie
- tel: 012 418 64 00 begin_of_the_skype_highlighting 012 418 64 00
lub tutaj
Gabinet prywatny
- ul. Domki 18, Kraków, Małopolskie
- tel: 012 418 64 00 begin_of_the_skype_highlighting 012 418 64 00
Jest bardzo doświadczonym lekarzem, ale tak jak piszą tutaj:
Tomasz Milewicz Dobry ginekolog endokrynolog Kraków Kraków - opinie - ZnanyLekarz.pl
nie jest tuzem wdzięku, szarmancji, skupienia i wesołości, ale znam Jego podejście i osiągnięcia.
Wybierz się może do Niego prywatnie i przedstaw swoją sytuację, niech Ci zleci badania, a może i tą całą diagnostykę. Z tego co piszesz, może być bardzo prawdopodobne, że Twój organizm zwariował. Poronienie, stres, przygotowania do ślubu, ślub, ciężka praca....to naprawdę wystarczy żeby się rozregulować.
Powodzenia, naprawdę życzę Ci spokoju i poukładania wszystkiego ;-)"
To nie jest problem, że idziesz do szpitala, ale jeżeli objawy które podajesz mają podłoże hormonalne, jeżeli poroniłaś, to ja zdecydowałabym się na twoim miejscu gruntownie przebadać hormony, owszem możesz zrobić samą prolaktynę.
Jeżeli zdecydowałabyś się na Klinikę, to przynajmniej nie zapłacisz, a wydawało mi się, że tyrasz po kilkanaście godzin, żeby zarobić na badania, to też błędne koło bo organizm Ci wysiądzie po tym wszystkim, przy takim trybie jeszcze jesienią.
Głowa do góry, mam nadzieję że nie masz mi za złe, nie chciałam Cię wystraszyć tym szpitalem. Ja po prostu dzięki tym badaniom znalazłam nieprawidłowości i jakąś drogę, którą mam iść z leczeniem później...oczywiście po szczęśliwym rozwiązaniu, będę musiała niektóre badania powtórzyć, ale przynajmniej endokrynolog wie, gdzie szukać.
Życzę Ci powodzenia!