reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ewelinko - super....to teraz już same dobre wiadomości będą...zobaczysz!

A ja obejrzałam sobie program w necie na temat poronień i tam wyraźnie pani dr mówiła, że organizm juz po kilku dniach dochodzi do siebie i nie ma żadnych przeciwskazań, żeby zacząć staranka zaraz po pierwszym cyklu...
I wczoraj kolejny raz porozmawialiśmy z Z i on też nie chce czekać ani minuty dłużej...
no i wczoraj były tez dalikatne przytulanki...bo bardzo już tego potrzebowałam....ja wiem, że tydzień po zabiegu to troszkę za wcześnie...ale pragnęliśmy się zbliżyć...już prawie nie plamie...czuje się dobrze....więc pozwoliliśmy sobie na ryzyko - jeszcze w mundurku, ale to już też nie długo!

jeszcze jedno sobie przypomniałam....mój gin powiedział, że zastosuje Clexane od połowy cyklu do ewentualnej @....a potem znowu 14 dni przerwy i tak cały czas...
Dziewczyny...które je brały....bardzo bolą?
 
reklama
ewelinko ale sie ciesze, ze wszystko w porzadku, teraz juz bedzie dobrze trzymam mocno kciuki za was :)

karolcia powiem ci, ze odwazni jestescie, ale z drugiej strony jak juz sie odbrze czujesz to nie ma co rezygnowac z delikatnych przytulanek ;) nam polozna w szpitalu powiedziala, ze z seksem koniec na miesiac czasu, ale nie wytrzymalismy tak dlugo, udalo nam sie wytrwac w "celibacie" jakies 2 i pol tygodia ;) co w sumie dawalo poltora miesiaca, bo przy ciazy zagrozonej tez oczywiscie zakaz przytulanek...
 
karolcia ja jestem przykładem że czasami nie ma na co czekać. :-) i z całego serducha życzę Ci tego małego szczęścia!
Mnie później stresowało oczekiwanie na wyniki badań, ale Wy ich już nie będziecie robić bo wszystkie macie w normie.
Co do przytulanek to my też nawet tygodnia nie wytrzymaliśmy ;-) z tym że ja plamiłam dosłownie 1 dzień po zabiegu.
 
karolciu a jak ten program sie nazywal i gdzie dokladnie go znalazlas? podasz jakies namiary? chcialabym obejrzec z mezem, bo on gdzies wczesniej uslyszal, ze koniecznie nalezy czekac 3, 4 miesiace. cos czuje, ze on sie po prostu boi...
 
Ostatnia edycja:
Karolcia81 - po 2 poronieniach lekarz takze przepisal mi Clexane 0,4. Ja biore go od dnia pozytywnego testu. Igielki sa malutkie, sam zastrzyk nie boli. Mam tylko maly problem, czasami robia mi sie ogromne siniaki i moj brzusio wyglada masakrycznie. Przeczytalam w necie ze zaraz po zastrzyku nie mozna puszczac faldka skory tylko przylozyc na wklucie wacik i przytrzymac przez chwile. No i nie wstawac za szybko.
Ja dodatkowo biore 1 x Acard i 3 x Duphaston ze wzgledu na moj niski poziom progesteronu. Pozdrawiam
 
lena uwazaj jak sie wkłuwasz bo te siniaki to dlatego ze w zyle sie wbijasz i ja na wylot przebijasz (tez biore clexane ale mniejsze 20mg-0,2 bo ja chuda jestem i to dlatego te najmniejsze) no i po wkłuciu tak jak pisza nie puszczaj odrazu fałdu skóry tylko dopiero jak igłe wyciagniesz aha i najlepiej te zastrzyki robic tak 5cm od pepka w prawo/lewo później bedziesz dalej robic bo skóry nie naciagniesz. mnie boli zastrzyk jak wlasnie sie w zyle wbije a tak to nie boli, czasem jak wbije sie gdzies glebiej w zyle to tez nie zaboli no ale siniak i tak potem jest.. ja zawsze rozmasowuje miejsce wkłucia przed i po zrobieniu zastrzyku, siniakow moze mialam z 10 przez ten caly czas czyli jakies 170 dziurek do tej pory a czeka mnie jeszcze minimum 25 bo tyle mam w domu a potem wizyta i sie okaze czy jeszcze bede sie dziurawic

no i lena gratuluje fasolki bo chyba nie zauwazylam tych wiesci :-)
 
karolcia ja jestem przykładem że czasami nie ma na co czekać. :-) i z całego serducha życzę Ci tego małego szczęścia!
Mnie później stresowało oczekiwanie na wyniki badań, ale Wy ich już nie będziecie robić bo wszystkie macie w normie.
Co do przytulanek to my też nawet tygodnia nie wytrzymaliśmy ;-) z tym że ja plamiłam dosłownie 1 dzień po zabiegu.

Ja trochę się boje od razu miałam 2-poronienia.Ale zdecydowaliśmy się od przyszłego miesiąca!Ale mnie korci zacząc od zaraz!!!!!!!!!!!
 
Hello!!!! :-)

Ewelinko, jak dobrze, że wszystko dobrze. Cały czas zaciskam kciukasy&&&&&;-)

Karolcia81, bardzo jesteście dzielni i odważni i gratuluję Wam tego. Kibicuję z całego serducha.

A ja jestem na zwolnieniu... Pecha mam ostatnio strasznego :no::crazy::no: Przy bólu brzucha, który miałam z tytułu cysty (przypuszczalnie, bo teraz wątpię) cały czas pobolewał mnie kręgosłup. Przekładanie się z boku na bok w łóżku wymagało ode mnie wielkiego zachodu:baffled: Czułam się jak taki wielorybek. Ale zwaliłam to na inne problemy, próbowałam jakoś powiązać z cystą...Gin też nie za bardzo się tym przejął. Aż w niedzielę zaprosiłam na obiad rodziców P i moją rodzinkę i omal nie wykorkowałam. Ból był nieznosny. Okazało się wczoraj, że mam zapalenie korzonków, bardziej po lewej stronie...:baffled: Ostatnio nie doleczyłam grypy...:dry: No i ból może promieniować do brzucha!!!:sorry2: Byłam dzisiaj po wypis z wizyty na której byłam u gina, który zdiagnozował u mnie cystę. Będzie do odbioru jutro. Ciekawe, co powie na to moja doktórka:angry::sorry2::dry: Dowiedziałam się, że gin który mnie badał był przez jakiś czas zawieszony w prawach wykonywania zawodu...:baffled::nerd:
Jakoś tak mam chyba pecha naprawdę. Trafiam do samych, że tak to ujmę patałachów. A teraz naprawiać się po złym leczeniu muszę... Słow szkoda...
Poza tym moja przyjaciółka ma dzisiaj wywoływany poród. Mam nadzieję, że się wszystko uda, bo śniła mi się dzisiaj w nocy i nie byo w moim śnie zbyt dobrze :sorry2::-(. Ale sny interpretuje się odwrotnie, nie????:tak:
 
reklama
Cześć dziewczynki, witam się po dłuższym czasie nie obecności. Niestety praca nie pozwala mi być na bieżąco z forum a do tego jeszcze nie najlepiej się teraz czuje, ale postaram się od czasu do czasu do Was zaglądać. Chciałam Wam pokazać artykuł o ciąży po poronieniu, który powinien dać troszkę nadziei Poroniłaś? Nie czekaj z następną ciążą! - oFeminin.pl

Pozdrawiam Was wszystkie i 3mam mocno kciuki za Was!
 
Do góry