Lina kciuki oczywiście zacisnięte!!!
kasieńka i co z tą betą?
qeenie widzę,że Julitka już napisała Ci wszytsko co można ,sama prawda,trzymaj się kochana,ale i nie bój płakać bo to pomaga...i masz do tego prawo,masz prawo krzyczeć płakać i szukać odpowiedzi ,pytać czemu anwet w pustkę,ale zobaczysz,że w końcu będzie zdarzało się to coraz rzadziej i nadejdą cudoene dni pełne nadziei!
Julitka pewnie masz rację z szukaniem innych zajęć żeby się nie nakręcać i nie słuchać dzidziusia skoro jeszcze nie musisz go słyszeć,ja jestem mistrzynią nakręcania się i szukania dziwnych rzeczy
tylko nie przemęczaj się!!!ja dziś miałam dzień sprzątania i zmęczyam się,najbardziej odkurzaniem.prasowanie wciąż czeka
oj szybko czas leci jak Tobie minęło 9miesięcy to i mi
bo daty podobne miałyśmy przecież
co do pójścia na usg dodatkowo...sama piszesz,że przecież to i tak nic nie zmieni
taka prawda więc czekaj spokojnie.przecież jest i będzie dobrze!co do glukozy nic mi nie mówiła,wizytę mam około 10go sierpnia
Ewcia a TY ślub zaraz
Karolcia na pewno urlopik będzie owocny,moje kciuki są nieustannie zaciśnięte za Twojego bociana żeby szybko doleciał
dzięki Czarna
a co do odchudzania dobry pomysł,zajmiesz się czymś
tylko ruszaj się dużo po prostu i jedz dużo zielska na zapchanie, a efekt przyjdzie i na pewno na urodzinki życzenie bobaskowe, które wypowiesz spełni się
Katkaa termin z usg jest pewniejszy.zwłaszcza te pierwsze nie mylą się,potem mogą być juz rozbieżności ponieważ dzieci różnie rosna.ale pierwsze usg jest trafne,a OM płata figle.nie zawsze owulka jest książkowo i stąd różnice,u mnie ze dwa miesiące wręcz bo @ mi zanikła
więc ja bym tzrymała się terminu usg.bo cykl niestety to nie matematyka.