reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć Babeczki, melduję, że żyje...

Przykro mi, ale nie jestem w stanie nadrobić tego, co napisałyście, gdyż całymi dniami jestem w biegu, dziś dopiero co od rana usiadłam...


A'propo w czwartek Synuś będzie miał pomniczek- jest prześliczny widziałam część
Przykre jest to, że to pomniczek Mu stawiamy zamiast kupować ubranek, ale będzie miał najpiękniejszy, taki jak Mamusia chciała...
 
reklama
Lilijanna - spokojnego porodu...i głośnego płaczu maleństwa....

Czarna - tak jak się uda to będzie wiosenny skarb....tak bardzo bym chciała, żeby to właśnie teraz....
jej już urlop...ja też od piątku idę na tydzień wolnego - jedziemy w góry do rodziny męża....ale zawsze to zmiana klimatu...i może tam baraszkowanie przyniesie oczekiwany efekt.....
oby pogoda nam się tylko udała, co?

Ewcia3004 - na pewno Maciuś będzie miał śliczny pomniczek....i czekamy na fotki....
to dobrze, że masz takie miejsce, że możesz do Niego iść....ja mam moje aniołki tylko w pamięci....
 
Hej, w końcu mam chwile zeby sie odezwać.

Przede wszystkim Lilijanna szybkiego i w miarę bezbolesnego porodu i czekamy na wiadomości.

Zjola 3mam mocno kciuki za testowanie, z calego serducha zycze Ci 2ch kreseczek!

A ja miałam isc wczoraj na USG i niestety nie spotkalam sie z lekarzem, przez co sie strasznie zdenerwowalam bo na to usg to sie od piatku wybieralam i wybrac nie moglam, ale udalo sie w koncu dzis. Dzidzia jest jedna i wg usg to 6tydzien 2dzien ciazy. Wg OM dzis 7tydzien 6 dzien. Jak to jest z wiekiem z USG? Moja fasolka jest prawie 2 tyg mlodsza niz wynika z OM dlatego ze owulka byla po 2 tyg? (w sumie to z tego co ja liczylam to po 3ch tyg nawet od OM)
 
Katkaa, jak na mój gust, jeśli owulacja była później, to różnica jak najbardziej normalna.zresztą lekarze chyba zawsze biorą ten margines +/- 2 tyg.zresztą Twój Kropek dopiero zaczyna swoją wędrówkę przez życie, więc ma jeszcz kuuupę czasu, żeby nadrobić tą różnicę. póki co dużo nabiału i miodku zajadaj, no i witaminki-najlepiej świeże-akurat sezon:)i no stress.bardzo się cieszę, że jest i serduszko mocno bije:)aaa podobno poziomki to bomba witaminowa:)
 
Karolcia- zaraz w czwartek jak postawią, to pokaże...
Najważniejsze jest, aby mieć nasze Aniołki w pamięci, zawsze jak spojrzysz do góry, to wiesz, że One tam są... :*
 
Olu, u mnie jak na razie samopoczucie kiepskie, ale równo tydzień temu miałąm zabieg, więc nic dziwnego,że tak " liżę rany".Pracuję i to nawet sporo, ale teraz dochodze do wniosku ,ze powinnam była jednak wziąć L4( w szpitalu, na sugestie lekarza nawet nie chciałm o tym słyszeć).Drażni mnie to ciągłe udawanie ,że wszystko jest ok, podaczas gdy w środku, aż sie skręcam z bólu.
Trochę poczytałam postów i gratuluje wszystkim przyszłym mamom.
Pozdrawiam
 
quennie, nie wiem Kochana, czy długość zwolnienia miałaby znaczenie dla ukojenia smutku.ja byłam miesiąc i niewiele mi to pomogło, bo tak naprawdę, to chyba dopiero jak zaczęłam wracać do normalnego z pozoru życia to było najmocniejsze zderzenie z rzeczywistością.jednak osobiście uważam z perspektywy czasu,że powrót do pracy dobrze wpłynął na moją psychikę, bo zajęłam się czymś innym niż rozmyślanie o tym co było, co być mogło.tak czy siak, czy w domu, czy w pracy, to na wszystko potrzeba czasu.smutek pomalutku się wycisza i przychodzą nowe nadzieje, oczekiwania i wiara, że się uda.trzymam kciuki oby jak najszybciej zawitały u Ciebie
i wiesz, ja też miałam wrażenie, że ciągle muszę udawać - dla innych, bo sama miałam ochotę krzyczeć, ale co ONI mogli wiedzieć o moich uczuciach...Słonko,ale to wszystko z czasem mija i zaczynasz się uśmiechać i cieszyć życiem bez poczucia winy, że nie powinnaś po tym co Cie spotkało.
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór!!!

Queenie, mieszkam w Łomży od 3 lat, a jestem Białostoczanką :-D Jesli chodzi o powrót do "normalności", to wróciłam 2 tyg. po zabiegu i dobrze mi to zrobiło o ile tak można to ująć... Cały czas jeszcze wzruszam się na wspomnienie ciąży, ale też coraz otwarciej mówię o poronieniu... Minęły już 3 miesiące... Dzisiaj dopiero byłam gotowa porozmawiać ze swoją psipsiółką o ciąży... Ona ma starszą o 2 miesiące niż byłaby moja...:-( Całkiem dobrze się trzymałam. Tobie teraz jest bardzo ciężko, ale nadzieja na lepsze jutro w końcu nadejdzie!:tak: Po żalu przychodzi ukojenie, a potem dobrze, żeby przyszła radość z życia, bo to pozwoli postarać się jeszcze raz o fasolkę:tak:

Lilijanko, kciukasy przeogromne!!!!!! Niech różowiutki dzidziuś krzyczy w niebogłosy!!!

Taki fajny dzień dzisiaj miałam, bez stresów, na spokojnie... Tylko wypatruję @, a chciałabym, żeby nie przylazła. Troszkę bolał mnie dziś brzuchol okresowo :-( Nie chcę o tym myśleć, ale jakoś tak samo wychodzi. Jeszcze 2 dni do terminu tej małpy... Proszę o kciuczki malutkie ;-)
 
Lina kciuki oczywiście zacisnięte!!!
kasieńka i co z tą betą?
qeenie widzę,że Julitka już napisała Ci wszytsko co można ,sama prawda,trzymaj się kochana,ale i nie bój płakać bo to pomaga...i masz do tego prawo,masz prawo krzyczeć płakać i szukać odpowiedzi ,pytać czemu anwet w pustkę,ale zobaczysz,że w końcu będzie zdarzało się to coraz rzadziej i nadejdą cudoene dni pełne nadziei!
Julitka pewnie masz rację z szukaniem innych zajęć żeby się nie nakręcać i nie słuchać dzidziusia skoro jeszcze nie musisz go słyszeć,ja jestem mistrzynią nakręcania się i szukania dziwnych rzeczy:(tylko nie przemęczaj się!!!ja dziś miałam dzień sprzątania i zmęczyam się,najbardziej odkurzaniem.prasowanie wciąż czeka:)oj szybko czas leci jak Tobie minęło 9miesięcy to i mi:( bo daty podobne miałyśmy przecież:( co do pójścia na usg dodatkowo...sama piszesz,że przecież to i tak nic nie zmieni:(taka prawda więc czekaj spokojnie.przecież jest i będzie dobrze!co do glukozy nic mi nie mówiła,wizytę mam około 10go sierpnia
Ewcia a TY ślub zaraz:)
Karolcia na pewno urlopik będzie owocny,moje kciuki są nieustannie zaciśnięte za Twojego bociana żeby szybko doleciał:)
dzięki Czarna:)a co do odchudzania dobry pomysł,zajmiesz się czymś:)tylko ruszaj się dużo po prostu i jedz dużo zielska na zapchanie, a efekt przyjdzie i na pewno na urodzinki życzenie bobaskowe, które wypowiesz spełni się:)

Katkaa termin z usg jest pewniejszy.zwłaszcza te pierwsze nie mylą się,potem mogą być juz rozbieżności ponieważ dzieci różnie rosna.ale pierwsze usg jest trafne,a OM płata figle.nie zawsze owulka jest książkowo i stąd różnice,u mnie ze dwa miesiące wręcz bo @ mi zanikła:)więc ja bym tzrymała się terminu usg.bo cykl niestety to nie matematyka.
 
reklama
Lina - siedzisz w temacie? Dokładnie to wygląda na SUK. Mam nadzieję że mu zrobią kompletne badania...
Ola - Twój pies ma mocznicę? Kurcze, to faktycznie problem. Może to brzmi okrutnie, ale jeśłi się męczy i jest beznadziejnie... Myślałaś o eutanazji? Nie znam sytuacji, ale wydaje mi się że kochając zwierzę potrafimy pozwolić mu odejść w najlepszej dla niego chwili.
Agamati - wczoraj powiedzieli żeby dzwonić dziś... Że jeszcze ma gorączkę i dostaje leki. Eh... Czekam.
Liljanna - za szybkie rozpakowanie. Za udane przede wszystkim.
Czarna - to się da nadrobić, kotów dostatek.

Boszszsz... Lecę do pracy.
 
Do góry