Dziewczynki
dawno nie pisałam pewno mnie nie pamiętacie , ale czytam Was regularnie
mija drugi miesiąc odkąd Aniołeczek odszedł, czekałam tak długo na wyniki..dziś byłam wreszcie, okazało sie ze to zaśniad groniasty częściowy, brzmi poważnie i poważne jest, co dwa tyg mam miec robione badania krwi i tak przez pół roku aż poziom hormonu sie obniży do zera.Czyli narazie na co najmiej pół roku nici z ciąży..myślałam ze bedzie inaczej..z jednej strony bardzo bym chciala jeszcze sprobować ale jesli znow bedzie to samo..a jesli ta choroba nie minie..w internecie naczytałam sie róznych rzeczy zdołowałam sie jeszcze bardziej, kochane czy słyszałyscie o tej chorobie moze któras przez to przeszła?
pozdrawiam Was serdecznie
dawno nie pisałam pewno mnie nie pamiętacie , ale czytam Was regularnie
mija drugi miesiąc odkąd Aniołeczek odszedł, czekałam tak długo na wyniki..dziś byłam wreszcie, okazało sie ze to zaśniad groniasty częściowy, brzmi poważnie i poważne jest, co dwa tyg mam miec robione badania krwi i tak przez pół roku aż poziom hormonu sie obniży do zera.Czyli narazie na co najmiej pół roku nici z ciąży..myślałam ze bedzie inaczej..z jednej strony bardzo bym chciala jeszcze sprobować ale jesli znow bedzie to samo..a jesli ta choroba nie minie..w internecie naczytałam sie róznych rzeczy zdołowałam sie jeszcze bardziej, kochane czy słyszałyscie o tej chorobie moze któras przez to przeszła?
pozdrawiam Was serdecznie