reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Edyś ja tez czulam sie swietnie nic mnie nie bolalo.jak zamknelam oczy chyba rano tego dnia albo wieczor przed,nie pamietam widzialam czaszke i w tle twarz dziecka,ale odgonilam ten obraz i nawet przez mysl mi nie przeszlo ze to cos zlego. a z meisiac wczesniej snilo mi sie ,ze moj M dwa przednie zęby wybił w wannie.a to niby śmierć symbolizuje.wracalam wtedy z lublina do domu i cala droge balam sie.stluczke mialam jak tylko do wawy wjechalam.bardzo sie ucieszylam ze to tylko stluczka i nic mi nei jest.no ale niestety pare tyg pozniej wody odlazly nei wiem czemu
 
reklama
Olu ja nie mam na razie żadnych objawów, poza bólem piersi, ale ból mam od tygodnia po owulacji (czyli 3 tydzień), nie jest jakiś bardzo duży. No i wydaje mi się, że częściej biegam siusiu. Nudności nie mam zawsze zaczynały sie koło 7 tygodnia, więc jeszcze mam czas. Każda ciąża jest inna niektóre kobiety nie mają wcale nudności, a inne przez całą ciąże "cierpią". Ja czekam na serduszka mojego dzieciątka, bo w ciążach, które się zakończyły się poronieniem nie zadążyłam zobaczyć, ani usłyszeć, dlatego jak teraz będzie to ja będę spokojniejsza. Pozdrawiam









Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]
 
aaa i pytanko do Was ;P

Czy miałyście może jakieś przeczucia, że coś bedzie nie tak (oczywiście bedąc w ciąży)?? Bo ja kilka dni przed pierwszym usg miałam okropne koszmary :( Najpierw śniła mi się śmierć mojej babci i babci mojego męża, a kilka dni później śniła mi się krew... Naprawdę się tym przeraziłam, tym bardziej, że czułam się wyśmienicie. Przedziwne to było :(

wiesz co ja Ci powiem szczerze że ja czułam że jest coś nie tak po prostu to wiedziałam :( tak samo jak wiedziałam że jestem w ciąży mimo iż za pierwszym razem wyszedł negatywny.

nie wiem jak to wytłumaczyć ale wiedziałam że coś jest nie tak :( a w dodatku właśnie dwa dni przed tym jak się dowiedziałam że muszę jechać do szpitala a potem o zabiegu śniło mi się że urodziłam małą śliczną dziewczynkę, i tak na nią patrzyłam i mówię jaka ona śliczna przecież dzieci rodzą się zazwyczaj brzydkie trochę zniekształcone, a ta dziewczynka otworzyła buzię a tam popsute zęby
no i sen o zębach to nic dobrego i się potwierdziło :(
 
Witajcie Kobietki!

Witam się z rańca bo później mnie już nie będzie...

ola** wariowałam tak samo do momentu zobaczenia serduszka. Teraz wiem że bije i nie można go stresować swoimi objawami. Wierzę w moją Kruszynkę i Ty też musisz mocno wierzyć w Julka.
LucyF cudnie że dzidzia rozwija się prawidłowo.
marc kiedy testujesz ? nie trzymaj w nas takiej nieświadomości
Agatko rozpakujesz się dzisiaj ?!?

Jadę przed południem odebrać wyniki badań które ostatnio robiłam (te podstawowe: morfologia, mocz, glukoza, białko...) a jutro wizyta :-)

Życzę Wam fajnego dnia!
 
Cześc dziewczynki....

Ja czekam na 3 @ ....powinna nadejść lada dzień...zgodnie z terminem to dzis lub jutro...mam nadzieje, że pięknie przyjdzie....ostatnio właśnie na tą trzecią czekaliśmy ze starankami, odliczaliśmy każdy dzień...a teraz tak szybko minęło....te prawie cztery miesiące...bo i tak czekamy ze starankami do czerwca...czyli jeszcze tylko dwie @....minie ten czas bardzo szybko....nawet sie zaczeliśmy ostatnio zastanawiać, czy naprawdę jesteśmy na to juz gotowi, czy nie poczekać całego roku.....? Oj dylematy, dylematy....? Ale najważniejsze, że nie gnębimy sie tym czy się uda, czy bedzie dobrze...bo mamy świadomośc, że musi byc dobrze, musi sie udać....wszystkie wyniki sa ok....więc wszystko zależy od mojego nastawienia i psychiki....a to już odbudowałam na maksa....
Jestem szczęśliwą mamą dwóch Aniołków.....i nikt mi tego nie odbierze!!!!!

Agatka, Karola - jak tam sie macie kluseczki nasze kochane?

Kaśka - gdzie jesteś, jak Karolek, wszystko dobrze?

Kasiawd - trzy Aniołki i fasolka...dajesz nadzieje kobieto...trzymam kciuki za piekną, szczęsliwą, zdrowa ciąże!

wiolka 1982 - tylko 6 dni do "dni płodnych"....do roboty kochana....wyczytałam, ze dobrze jest jak dzidzia jest z początku owulki, bo wtedy jest silniejsza i jest większa szansa na jej utrzymanie...

Aniołki, Anetka, - pozdrawiam....

Dziewczyny...które z WAS sie jeszcze badają i na co?
i jak Wasze wyniki....?
Bo ja sie tak zastanawiam co jeszcze, czy czegos nie pominęłam?

Dziś powinny być wyniki chlamydii....jak tylko Z. odbierze to ma zadzwonić....to zaraz Wam napiszę!

My z Z. tak od miesiąca bierzemy folik....a czy myslicie, że mogłabym jeszcze Acard brać....czy lepiej bez decyzji lekarza nie kombinować?

Buiaczki....
Miłego dnia.
 
Dziękuje dziewczyny za rade.Kobietka 22 masz racje trzeba dać na luz będzie trudne ale musze dla własnego i męża dobra.Chociaż powiem wam że robie sweterek na drutach dla malenstwa :) wiem powiecie ta to jest głupia ale w ten sposób odstresowuje się.Co ma być to będzie.Pozdrawiam.
 
Witam się po długim czasie.

PATI i inne dziewczynki które się o mnie martwiły serdecznie pozdrawiam. Melduję siię tylko że żyję i że z nami wszystko ok. Po ostatniej "burzy" na forum jakoś brakło mi weny do pisania i chyba powoli się z niego wyleczyłam.
Moja mała szybko rośnie i bardzo rozrabia w brzuszku. Po ostatniej wizycie w piątek dowiedzialam się że jest nieco cięższa niż dzieci w jej "wieku" - a tak dokładnie jest cięższa o 1 kg. ( waży 3 kg.). Powoli szykujemy się na przywitanie maleństwa.

Przepraszam że tylko o sobie ale jużnie wiem co u której z dziewczynek słychać?
Pozostaje mi tylko pogratulować nowych fasolek a dla nowych Aniołków zapalam (*).
 
reklama
Do góry