karolcia81
czekam na szczęście.....
Ja już napisałam...mnie tu dobrze.....choc fakt, że czasami dużo bzdurek sie pojawia...ale jak nie mam ochoty czytać o gotowaniu, imprezach rozdzinnych, dzierganiu na szydełku, remontach, kosmetykach....to poprostu mijam te fragmenty rozmów....a reszta tematów związanych z praca, mężami, dziecmi...to wszytsko i tak sie kręci wokół strat fasolek...
a dla mnie ten watek jest pełen przyjaciół......i niewazne o czym piszą.....i.....tyle!
wiem, że jak zapytam o coś...to nawet w gąszczu innych tematów zawsze sie znajdzie jakaś dobra dusza, która odpisze...a jak nie to zapytam jeszcze raz...proste....
Ostatnio edytowane przez moderatora: