Jestem -i staję po stronie Oli -jak zawsze zresztą.
Jesteście wspaniałe, jesteście tutaj potrzebne ale to nie jest gg. Kiedyś Ja Ola i Asia-She dostałyśmy niezły ochrzan dokładnie za to samo-tyle ze po 2 dniach a nie po tygodniach... trochę sie wtedy oburzyłyśmy, wymieniłyśmy nr gg i pisałyśmy do siebie na pw. Bo o to chodziło. I jeśli któraś chce -znajdę ten post z opr -proszę bradzo;-) wtedy Pati założyła wątek "wieści" bo było to co dzieje się teraz gubiły się istotne wiesci od cieżarówek , od mam -od starych dziewczynek które przetały zagladać -z braku czasu...
Nie chodzi o to ze ktoś kogoś stąd wygania, nie chodzi o to że komuś coś nie pasuje -chodzi o to o co zawsze
-to nie jest czat
-po drugie -a moze przede wszystkim -same dobrze wiecie jak ciężko jest odwazyć się na pisanie tutaj... czasem ktoś podczytuje, obserwuje, chce sie wyżalić... jak się wyżalić, jak zacząć temat gdy mowa jest o pierdołach?? jak w gąszczu postów o dietach itp napisać -straciłam moje dziecko -serce mi pęka??? ile razy tutaj wchodziłam po godzinie i było do nadrobienia 10 stron, ile razy bez odzewu zostawały posty dziewczyn które chciały się poradzić -pisały "co mam zrobić" a nikt im nie odpowiedział?? wiele razy -zawsze starałam się takie posty wyłapywać i odpisywać dziewczynom na priva bo po prostu czuły się niewidzialne.... czuły sie jakby wkraczały na czyjeś podwórko -a tak nie jest...
Po to powstała odskocznia -choć jeszcze na długo przede mną -i nikt na nikogo się nie obraził -bo nie o to chodzi... chodzi o pomoc, o ulgę -znamy się juz na tyle dobrze ze jeśli ktoś z kimś chce porozmawiać moze swonodnie to zrobić na priva...
Zawsze będe po steonie "nowych" dziewczyn, zawsze będę za tym żeby to One poczuły się tu swobodnie, zawsze będe za tym ze One są najwaznejsze -nie nasze zabicie nudy w domu, nie nasze pogaduszki -bo akurat mamy na to czas i jest ktoś kto chce pogadać... To forum, my tutaj pomagamy się podnieść, pocieszyć, udowodnic ze może być dobrze -ale ciężko jest komuś kto tutaj napisał i czuje się jakby wtargnął na cudzy teren.
Nie ma się co obrażać, nie ma się co unosić, przyjdzie czas ze zrozumiecie -to mogę Wam obiecać -ja zrozumiałam
Jesteście wspaniałe, jesteście tutaj potrzebne ale to nie jest gg. Kiedyś Ja Ola i Asia-She dostałyśmy niezły ochrzan dokładnie za to samo-tyle ze po 2 dniach a nie po tygodniach... trochę sie wtedy oburzyłyśmy, wymieniłyśmy nr gg i pisałyśmy do siebie na pw. Bo o to chodziło. I jeśli któraś chce -znajdę ten post z opr -proszę bradzo;-) wtedy Pati założyła wątek "wieści" bo było to co dzieje się teraz gubiły się istotne wiesci od cieżarówek , od mam -od starych dziewczynek które przetały zagladać -z braku czasu...
Nie chodzi o to ze ktoś kogoś stąd wygania, nie chodzi o to że komuś coś nie pasuje -chodzi o to o co zawsze
-to nie jest czat
-po drugie -a moze przede wszystkim -same dobrze wiecie jak ciężko jest odwazyć się na pisanie tutaj... czasem ktoś podczytuje, obserwuje, chce sie wyżalić... jak się wyżalić, jak zacząć temat gdy mowa jest o pierdołach?? jak w gąszczu postów o dietach itp napisać -straciłam moje dziecko -serce mi pęka??? ile razy tutaj wchodziłam po godzinie i było do nadrobienia 10 stron, ile razy bez odzewu zostawały posty dziewczyn które chciały się poradzić -pisały "co mam zrobić" a nikt im nie odpowiedział?? wiele razy -zawsze starałam się takie posty wyłapywać i odpisywać dziewczynom na priva bo po prostu czuły się niewidzialne.... czuły sie jakby wkraczały na czyjeś podwórko -a tak nie jest...
Po to powstała odskocznia -choć jeszcze na długo przede mną -i nikt na nikogo się nie obraził -bo nie o to chodzi... chodzi o pomoc, o ulgę -znamy się juz na tyle dobrze ze jeśli ktoś z kimś chce porozmawiać moze swonodnie to zrobić na priva...
Zawsze będe po steonie "nowych" dziewczyn, zawsze będę za tym żeby to One poczuły się tu swobodnie, zawsze będe za tym ze One są najwaznejsze -nie nasze zabicie nudy w domu, nie nasze pogaduszki -bo akurat mamy na to czas i jest ktoś kto chce pogadać... To forum, my tutaj pomagamy się podnieść, pocieszyć, udowodnic ze może być dobrze -ale ciężko jest komuś kto tutaj napisał i czuje się jakby wtargnął na cudzy teren.
Nie ma się co obrażać, nie ma się co unosić, przyjdzie czas ze zrozumiecie -to mogę Wam obiecać -ja zrozumiałam