reklama
Cześć
Ja juz po częściowym remoncie, doprowadziłam do porządku jeden pokój, teraz mnie czeka budowa szafy wnękowej w sypialni, chyba mam syndrom wicia gniazda hihi.
Witam serdecznie nowe koleżanki i szkoda że spotykamy sie na tym wątku, goska40ja o ile sie nie myle to spotkałyśmy się na październikówkach , witam Cię.
Ola81 cieszę się że fajnie wypoczęłaś i masz nowe siły.
Edytka a Ty gdzie znowu się podziałaś???
Agnieszka gratuluję córeczki w brzuszku
Sonita to pewnie już nie możesz się doczekac odbioru prawka.. i w drogę.
A ja czekam na @ chociaż dziwnie mnie brzuch ćmi od tygodnia jakoś, niby nie było szans na zajście bo byłam po połowie cyklu jak mi lekarz pozwolił działać chybaże owu mi się przesunęła, poczekamy zobaczymy
Pozdrawiam życze mmiłego wekendu i jak sie obrobię z tą szafą to się odezwę
Ja juz po częściowym remoncie, doprowadziłam do porządku jeden pokój, teraz mnie czeka budowa szafy wnękowej w sypialni, chyba mam syndrom wicia gniazda hihi.
Witam serdecznie nowe koleżanki i szkoda że spotykamy sie na tym wątku, goska40ja o ile sie nie myle to spotkałyśmy się na październikówkach , witam Cię.
Ola81 cieszę się że fajnie wypoczęłaś i masz nowe siły.
Edytka a Ty gdzie znowu się podziałaś???
Agnieszka gratuluję córeczki w brzuszku
Sonita to pewnie już nie możesz się doczekac odbioru prawka.. i w drogę.
A ja czekam na @ chociaż dziwnie mnie brzuch ćmi od tygodnia jakoś, niby nie było szans na zajście bo byłam po połowie cyklu jak mi lekarz pozwolił działać chybaże owu mi się przesunęła, poczekamy zobaczymy
Pozdrawiam życze mmiłego wekendu i jak sie obrobię z tą szafą to się odezwę
slodziutka_e
Fanka BB :)
Witam dziewczynki
Jestem, jestem. Ale czasu mniej spędzam przed kompem bo lato wkońcu. Jakie jest.. jakie jest ale trzeba stare kości rozprostować i wyjść troszkę do ludzi
Agatko 13x13 gratuluję dobrych wieści i takiego porządnego progesteronu! Nie ma to jak wiadomości które uskrzydlaja!
Kaska0201 piękne zdjecia Werci na NK! Mała księżniczka. A wypad widać nad morze całkiem udany! Mówisz że małej szykuje się nowy wózek? Ale nieźle drogi jest! Jeszcze Wy jako rodzice musicie dopłacić 7500zl??? Nie warto poprosić ludzi dobrej woli o jakaś pomoc finansowa dla Was? Przecież to naprawdę sporo pieniążków..
Dobrze że problem z gorączką został zażegnany!
Gloria remonty powiadasz? Jakoś BB nie może sie obyć bez remontów. Jak jedna z nas skończy to druga zaczyna! Nie cierpię ich mieć ale efekt końcowy jest cudowny! Przynajmniej u mnie taki był
Co do cyklu... może się udało. Nic straconego. Bo ja np mam owulkę między 18-24dc! Więc wszystko jest możliwe. A nawet normalnie może się przecież przesunąć. Co ma być.. (jesli dobrze pracowaliście) to będzie. A Tobie życze by @ nie przyszła jak nie teraz to w następnym cyklu już napewno!!!
Gośka40ja witam! Dawno Cię u nas nie było. Pytałaś chyba kiedyś o Agi28. Jest ... ale troszkę zajęta przeprowadzką i nową pracą. Więc musiałabyć wysłać Jej PM (prywatną wiadomość) lub na maila (wszystkie opcje są na BB) a jak bardzo Ci zależy mogę się z nią skontakotować i powiedzieć że Jej szukasz.
Jak dla mnie nie jesteś za "stara" jak piszesz na dziecko. Każda z nas wie najlepiej czego pragnie. I nie ważne są tutaj lata. Po prostu jeśli zaszłabyś w ciąże będziesz tylko pod bardziej troskliwą opieką lekarzy ze względu na swój wiek. Ot co.. jak dla mnie.Jeśli pragniesz to próbuj byś potem kiedyś nie żałowała swojej decyzji (np że nie spróbowałaś!)
ola81 widzę również po zdjeciach na NK i opisie że wypad w góry udany! I supcio. Tylko się cieszyć. Nie ma co się smutać że to już koniec. Niestety to co dobre szybko się kończy. Ale pomyśl już o następnym wypadzie i pomyśl że zawsze możesz tam wrócić. Ja kocham osobiście góry. Dobrze że mam do nich tak blisko....
ilonka 26 i jak lepiej się dzisiaj czujesz? Proszki pomogły?
Wiec kiedy rozpoczynacie staranka nad bobaskiem? Ile cykli masz zamiar czekać i czy robisz jakieś badania?
Motylku teraz już napewno jest z górki. I jak mała przyjdzie na świat to napewno będzie zdrową i piękną dziewczynką!
A Ty za niedługo będziesz zabieganą szcześliwą mamą..
Beatko super że przynosisz takie dobre wiesci z wizyty! Tylko się cieszyć że mała Kinia tak słodko rośnie w Twoim brzuszku.. Wam też już niewiele zostało.. Już zawsze mozna powiedzieć ze blizej jak dalej!
gosia nie miałyśmy jeszcze chyba sposobności. Witaj na forum...
Miałaś iśc na wizytę? Nie doczytałam nic z jej streszczenia? Napisz prosze co i jak Ci lekarz powiedział?
Pati dobrze ze dajesz znaki że "zyjesz". Mam nadzieję że jakoś się trzymasz po tych złych przeżyciach. Przytulam mocno
karola322 po poronieniu wszystko jest już inne. Niestety nie tylko My przeżywamy stratę dziecka. Nasi mężowie również. Choć często ukrywają to pod płaszczem pancerza. Czasem wiedzą że muszą byc silni (dla nas) lub wychodzą z założenia że jednak chłopaki nie płaczą. Musicie przejsć przez ten trudny dla Was okres. Musicie dużo rozmawiać. Bo jeśli każde z Was zamknie się na siebie będzie trudno odbudować łączące Was dobre relacje. Czasem trzeba ustąpić Czasem przytulić... Oni też tego potrzebują... choć bardzo to skrywają. Niejedna już z nas mówia że po poważnej rozmowie mąż pękł i płakał jak dziecko i mówił jak to nie może pogodzić się ze startą...
Życzę Ci pogody ducha i sił by umieć znaleźć się w nowej dla Was sytuacji.
Marzenko miło się czyta Twoje posty.. proszę częściej
wiolka_1982 tak mi przykro. Brak słów jakie mogły by teraz Cię pocieszyc i poskładać Twoje popękane serduszko.. Bardzo chciałabym Cię przytulić i powiedzieć że wszystko będzie ok.. ale tego nie wiem. I napewno nie powiem że będzie ok.. bo przecież nie jest.
Dla Twoich Aniołków (*)(*)... Musisz przejść teraz przez kolejny horror jakim jest zabieg.. Nie bój się go. Robiony jest w znieczuleniu, usypiają Cię i nic nie będziesz pamiętać z niego. Później raczej nic nie boli chyba ze obkurczająca się macica. Krwawić nie powinnać bardzo mocno, ale możesz plamić nawet do 2 tygodni. Pierwszy okres po poronieniu(zabiegu) może przyjść od 4 nawet do 9 tyg i jest to całkiem normalne. Nie ma co panikować jak będzie się spóźniał. Jeśli chodzi o przytulanki z mężem - lekarze zalecają by poczekać do pierwszej @ po poronieniu by wszystko tam się wygoiło.. i nie złapać infekcji. Ale często każda z nas potrzebuje po tym wszystki dużo ciepła ze strony meża. Jesli będziesz chciała to spróbujcie wtedy po tym jak przestaniesz krawić czy plamić by żadna infekcja się nie wdała. I oczywiście najlepiej sie zabezpieczyć bo owulka normalnie po zabiegu występuje.
Jak będziesz wychodzić ze szpitala poproś o antybiotyk by nie dostać zadnego zakażenia. Chyba tyle. Jeśli będziesz mieć jeszcze jakieś pytania. Pytaj...
Wcześniej jeszcze przed zabiegiem jeśli nie będziesz plamić czy krwawić to mogą dać Ci lek który otworzy ujście szyjki by lepiej wykonać zabieg. Ale to wszystko zależy od szpitala i lekarza prowadzącego.
Teraz potrzebujesz spokoju, wyciszenia i czasu na przeżycie żałoby... płacz ale też nie za dużo bo Twoje Aniołki pogubią piorka ....
agnieszka0240 gratuluję lokatroki w brzuszku! Ale duża już z niej pannica!Niech rośnie zdrowo i codziennie mocno daje Ci we znaki ze wszystko jest ok.
A Ty ten kurs niemieckiego robisz dla siebie? Bo nie doczytałam?
GosiaLew witaski kolorowe. Upały umęczą człowieka to fakt. Ja lubię normalną pogodę do 25st. Ale chyba że jestem cały dzień na basenie to wtedy moze sobie prażyć. Ale ostatnio nie ma normalnej pogody bo albo upały albo jakieś zimna lub wyładowania atmosferczyne... wredota.
Dobrze że z nóżką lepiej i że to "tylko" stłuczenie..
Lenka29 czasem umią wszystko "spier********" Przykro mi że musiałaś znów przez to przechodzić. Pomyśleć że ONI nawet dobrze zabiegu nie umią czasem wykonać to się plakać chce. I znów narażać kobietę na niekomfortowe przezycia. Ale trudno. Najważniejsze że to jest już za Tobą. Teraz już musi wszystko iść z górki. Życze Ci tego z całego serducha. A przed ponownymi starankami warto porobić choć podstawowe badania. Zastanów się nad tym.
iza30 czekamy na Ciebie! Tylko będe sie zamartwiać czy wszystko u Was gra!Jeśli tylko będziesz mieć dostęp do neta pisz koniecznie co u Was!!
Miłego wypoczynku!
silvii28 jakbyśmy Cię mogły nie pamiętać. Gratuluję z całego serca! I książkowej ciąży życzę tym razem! Pisz do nas i dawaj nam wszystkim nadzieję że jednak może być dobrze!!!!
just79 witaj. Nie wiem czemu masz takie dylematy co do lekarza i co wkońcu postanowiłaś? Napisz prosze. Czasem jednak warto o opinie dwóch różnych fachowców!
Z wiadomości które mogą się Wam przydać. Mamy dwa nowe bobaski na BB!!
Syla28(Sylwia) urodziła słodką dziewczynkę Weroniczkę!
Oraz Ona26 (Marta) urodziła synka!
Mamusiom serdecznie gratulujemy!!!
Jestem, jestem. Ale czasu mniej spędzam przed kompem bo lato wkońcu. Jakie jest.. jakie jest ale trzeba stare kości rozprostować i wyjść troszkę do ludzi
Agatko 13x13 gratuluję dobrych wieści i takiego porządnego progesteronu! Nie ma to jak wiadomości które uskrzydlaja!
Kaska0201 piękne zdjecia Werci na NK! Mała księżniczka. A wypad widać nad morze całkiem udany! Mówisz że małej szykuje się nowy wózek? Ale nieźle drogi jest! Jeszcze Wy jako rodzice musicie dopłacić 7500zl??? Nie warto poprosić ludzi dobrej woli o jakaś pomoc finansowa dla Was? Przecież to naprawdę sporo pieniążków..
Dobrze że problem z gorączką został zażegnany!
Gloria remonty powiadasz? Jakoś BB nie może sie obyć bez remontów. Jak jedna z nas skończy to druga zaczyna! Nie cierpię ich mieć ale efekt końcowy jest cudowny! Przynajmniej u mnie taki był
Co do cyklu... może się udało. Nic straconego. Bo ja np mam owulkę między 18-24dc! Więc wszystko jest możliwe. A nawet normalnie może się przecież przesunąć. Co ma być.. (jesli dobrze pracowaliście) to będzie. A Tobie życze by @ nie przyszła jak nie teraz to w następnym cyklu już napewno!!!
Gośka40ja witam! Dawno Cię u nas nie było. Pytałaś chyba kiedyś o Agi28. Jest ... ale troszkę zajęta przeprowadzką i nową pracą. Więc musiałabyć wysłać Jej PM (prywatną wiadomość) lub na maila (wszystkie opcje są na BB) a jak bardzo Ci zależy mogę się z nią skontakotować i powiedzieć że Jej szukasz.
Jak dla mnie nie jesteś za "stara" jak piszesz na dziecko. Każda z nas wie najlepiej czego pragnie. I nie ważne są tutaj lata. Po prostu jeśli zaszłabyś w ciąże będziesz tylko pod bardziej troskliwą opieką lekarzy ze względu na swój wiek. Ot co.. jak dla mnie.Jeśli pragniesz to próbuj byś potem kiedyś nie żałowała swojej decyzji (np że nie spróbowałaś!)
ola81 widzę również po zdjeciach na NK i opisie że wypad w góry udany! I supcio. Tylko się cieszyć. Nie ma co się smutać że to już koniec. Niestety to co dobre szybko się kończy. Ale pomyśl już o następnym wypadzie i pomyśl że zawsze możesz tam wrócić. Ja kocham osobiście góry. Dobrze że mam do nich tak blisko....
ilonka 26 i jak lepiej się dzisiaj czujesz? Proszki pomogły?
Wiec kiedy rozpoczynacie staranka nad bobaskiem? Ile cykli masz zamiar czekać i czy robisz jakieś badania?
Motylku teraz już napewno jest z górki. I jak mała przyjdzie na świat to napewno będzie zdrową i piękną dziewczynką!
A Ty za niedługo będziesz zabieganą szcześliwą mamą..
Beatko super że przynosisz takie dobre wiesci z wizyty! Tylko się cieszyć że mała Kinia tak słodko rośnie w Twoim brzuszku.. Wam też już niewiele zostało.. Już zawsze mozna powiedzieć ze blizej jak dalej!
gosia nie miałyśmy jeszcze chyba sposobności. Witaj na forum...
Miałaś iśc na wizytę? Nie doczytałam nic z jej streszczenia? Napisz prosze co i jak Ci lekarz powiedział?
Pati dobrze ze dajesz znaki że "zyjesz". Mam nadzieję że jakoś się trzymasz po tych złych przeżyciach. Przytulam mocno
karola322 po poronieniu wszystko jest już inne. Niestety nie tylko My przeżywamy stratę dziecka. Nasi mężowie również. Choć często ukrywają to pod płaszczem pancerza. Czasem wiedzą że muszą byc silni (dla nas) lub wychodzą z założenia że jednak chłopaki nie płaczą. Musicie przejsć przez ten trudny dla Was okres. Musicie dużo rozmawiać. Bo jeśli każde z Was zamknie się na siebie będzie trudno odbudować łączące Was dobre relacje. Czasem trzeba ustąpić Czasem przytulić... Oni też tego potrzebują... choć bardzo to skrywają. Niejedna już z nas mówia że po poważnej rozmowie mąż pękł i płakał jak dziecko i mówił jak to nie może pogodzić się ze startą...
Życzę Ci pogody ducha i sił by umieć znaleźć się w nowej dla Was sytuacji.
Marzenko miło się czyta Twoje posty.. proszę częściej
wiolka_1982 tak mi przykro. Brak słów jakie mogły by teraz Cię pocieszyc i poskładać Twoje popękane serduszko.. Bardzo chciałabym Cię przytulić i powiedzieć że wszystko będzie ok.. ale tego nie wiem. I napewno nie powiem że będzie ok.. bo przecież nie jest.
Dla Twoich Aniołków (*)(*)... Musisz przejść teraz przez kolejny horror jakim jest zabieg.. Nie bój się go. Robiony jest w znieczuleniu, usypiają Cię i nic nie będziesz pamiętać z niego. Później raczej nic nie boli chyba ze obkurczająca się macica. Krwawić nie powinnać bardzo mocno, ale możesz plamić nawet do 2 tygodni. Pierwszy okres po poronieniu(zabiegu) może przyjść od 4 nawet do 9 tyg i jest to całkiem normalne. Nie ma co panikować jak będzie się spóźniał. Jeśli chodzi o przytulanki z mężem - lekarze zalecają by poczekać do pierwszej @ po poronieniu by wszystko tam się wygoiło.. i nie złapać infekcji. Ale często każda z nas potrzebuje po tym wszystki dużo ciepła ze strony meża. Jesli będziesz chciała to spróbujcie wtedy po tym jak przestaniesz krawić czy plamić by żadna infekcja się nie wdała. I oczywiście najlepiej sie zabezpieczyć bo owulka normalnie po zabiegu występuje.
Jak będziesz wychodzić ze szpitala poproś o antybiotyk by nie dostać zadnego zakażenia. Chyba tyle. Jeśli będziesz mieć jeszcze jakieś pytania. Pytaj...
Wcześniej jeszcze przed zabiegiem jeśli nie będziesz plamić czy krwawić to mogą dać Ci lek który otworzy ujście szyjki by lepiej wykonać zabieg. Ale to wszystko zależy od szpitala i lekarza prowadzącego.
Teraz potrzebujesz spokoju, wyciszenia i czasu na przeżycie żałoby... płacz ale też nie za dużo bo Twoje Aniołki pogubią piorka ....
agnieszka0240 gratuluję lokatroki w brzuszku! Ale duża już z niej pannica!Niech rośnie zdrowo i codziennie mocno daje Ci we znaki ze wszystko jest ok.
A Ty ten kurs niemieckiego robisz dla siebie? Bo nie doczytałam?
GosiaLew witaski kolorowe. Upały umęczą człowieka to fakt. Ja lubię normalną pogodę do 25st. Ale chyba że jestem cały dzień na basenie to wtedy moze sobie prażyć. Ale ostatnio nie ma normalnej pogody bo albo upały albo jakieś zimna lub wyładowania atmosferczyne... wredota.
Dobrze że z nóżką lepiej i że to "tylko" stłuczenie..
Lenka29 czasem umią wszystko "spier********" Przykro mi że musiałaś znów przez to przechodzić. Pomyśleć że ONI nawet dobrze zabiegu nie umią czasem wykonać to się plakać chce. I znów narażać kobietę na niekomfortowe przezycia. Ale trudno. Najważniejsze że to jest już za Tobą. Teraz już musi wszystko iść z górki. Życze Ci tego z całego serducha. A przed ponownymi starankami warto porobić choć podstawowe badania. Zastanów się nad tym.
iza30 czekamy na Ciebie! Tylko będe sie zamartwiać czy wszystko u Was gra!Jeśli tylko będziesz mieć dostęp do neta pisz koniecznie co u Was!!
Miłego wypoczynku!
silvii28 jakbyśmy Cię mogły nie pamiętać. Gratuluję z całego serca! I książkowej ciąży życzę tym razem! Pisz do nas i dawaj nam wszystkim nadzieję że jednak może być dobrze!!!!
just79 witaj. Nie wiem czemu masz takie dylematy co do lekarza i co wkońcu postanowiłaś? Napisz prosze. Czasem jednak warto o opinie dwóch różnych fachowców!
Z wiadomości które mogą się Wam przydać. Mamy dwa nowe bobaski na BB!!
Syla28(Sylwia) urodziła słodką dziewczynkę Weroniczkę!
Oraz Ona26 (Marta) urodziła synka!
Mamusiom serdecznie gratulujemy!!!
agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Witaj Edytko:-)
Dziekuje i oby dalej bylo ok
Serdecznie gratuluje nowym Mama:-)
Buziaki
Dziekuje i oby dalej bylo ok
Serdecznie gratuluje nowym Mama:-)
Buziaki
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
Witaj Edytka!!!
Gratulacje dla nowych MAMUŚ!!!!!!!
Gratulacje dla nowych MAMUŚ!!!!!!!
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Witajcie dziewczynki,
Edytka miło, że nas odwiedziłaś i Pati też. No ja sama jestem ostatnio też rzadko i na chwilkę z reguły.
A propos remontów, etc. to my z mężem dziś wysprzątaliśmy nasze mieszkanko z pyłów i kurzów i przygotowaliśmy pokoje do położenia paneli ale najpierw fuga w przedpokoju (znowu mnie kolana będą boleć, ale warto będzie). Tak, że już mieszkanko wygląda coraz lepiej, coraz bliżej końca. I mimo, że mamy dziś 5 rocznicę naszego związku to jestem zadowolona, że tak go spędziliśmy - w końcu wiliśmy sobie gniazdko :-). Jutro idziemy na giełdę meble oglądać. Jak dobrze pójdzie to przełom sierpnia i września się przeprowadzę do własnego mieszkanka i wtedy dalej staranka.
Ola81 fajnie, że urlop udany, też uwielbiam góry. Też w tym roku byłam na urlopie w górach, ale w Karkonoszach.
Edytka miło, że nas odwiedziłaś i Pati też. No ja sama jestem ostatnio też rzadko i na chwilkę z reguły.
A propos remontów, etc. to my z mężem dziś wysprzątaliśmy nasze mieszkanko z pyłów i kurzów i przygotowaliśmy pokoje do położenia paneli ale najpierw fuga w przedpokoju (znowu mnie kolana będą boleć, ale warto będzie). Tak, że już mieszkanko wygląda coraz lepiej, coraz bliżej końca. I mimo, że mamy dziś 5 rocznicę naszego związku to jestem zadowolona, że tak go spędziliśmy - w końcu wiliśmy sobie gniazdko :-). Jutro idziemy na giełdę meble oglądać. Jak dobrze pójdzie to przełom sierpnia i września się przeprowadzę do własnego mieszkanka i wtedy dalej staranka.
Ola81 fajnie, że urlop udany, też uwielbiam góry. Też w tym roku byłam na urlopie w górach, ale w Karkonoszach.
Gratulacje dla nowych mamuś :-):-):-):-)
kaska0201
najważniejsza jest Wercia
hej królewny
EDYTKA jeśli chodzi o wózek no to niestety to są nasze polskie realia
Weronika ma konto w fundacji i polowe już mamy została druga połowa liczę na wpłaty z jednego procentu ale raczej jestem dobrej myśli
a ja się miotam wczoraj miałam bóle w dole brzucha ale takie króciutkie niby jak na @ ale nie identyczne
ogólnie jest nieźle
weny mi brakuje dzisiaj i jakaś taka rozdrażniona jestem ta pogoda mnie wykończy
EDYTKA jeśli chodzi o wózek no to niestety to są nasze polskie realia
Weronika ma konto w fundacji i polowe już mamy została druga połowa liczę na wpłaty z jednego procentu ale raczej jestem dobrej myśli
a ja się miotam wczoraj miałam bóle w dole brzucha ale takie króciutkie niby jak na @ ale nie identyczne
ogólnie jest nieźle
weny mi brakuje dzisiaj i jakaś taka rozdrażniona jestem ta pogoda mnie wykończy
witaj karolino ja straciłam w 37tc moje pierwsze dziecko ja musze odczekac pól roku zrobic badania genetyczne za 6 tygodni mam isc do kontroli czy po porodzie wszystko w pozadku bo rodziłam własnimi siłami bo umnie było juz dzicko całkiem rozwiniete acesarki mi nie mogli zrobic spułczuje ci moim zdaniem zebys wzieła te drugie opakowanie i po tym drugim opakowaniu sie starała tak jak ci muwiła lekarz do jakiego lekarza chodzisz i gdzie jak mozna wiedziec prosze o odpis
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: