reklama
maludzik milo ze napisalas ...takie posty stawiaja na nogi
kasiu sliczne zakupy ...a powiedz mi czy ten kojec to zamiast lozeczka?
alutka milo ze napisalas
mordoklejka wiec i Ci pora zyczyc latwego porodu i lez szczescia
sonita trzymam kciuki za prawko ...slyszalam o tym ze zlapali lapowkarzy bodajze z gdanska
ja jestem raczek ... synek lew ...M rybka
uciekam buzka
kasiu sliczne zakupy ...a powiedz mi czy ten kojec to zamiast lozeczka?
alutka milo ze napisalas
mordoklejka wiec i Ci pora zyczyc latwego porodu i lez szczescia
sonita trzymam kciuki za prawko ...slyszalam o tym ze zlapali lapowkarzy bodajze z gdanska
ja jestem raczek ... synek lew ...M rybka
uciekam buzka
Ostatnia edycja:
Witam ponownie.
Maludzik, dziekujemy za historię, masz rację, napawa nadzieją.
Alutka , ale dawno Cie nie było.
Sonita, Ja jestem Baran, córka Ola też Baran, maluszek-magdalenka będzie chyba Raczkiem. Mąż Waga. W sumie fajni z nas ludzie. :-)
Kasia, szalejesz, szalejesz z zakupami!!
Maludzik, dziekujemy za historię, masz rację, napawa nadzieją.
Alutka , ale dawno Cie nie było.
Sonita, Ja jestem Baran, córka Ola też Baran, maluszek-magdalenka będzie chyba Raczkiem. Mąż Waga. W sumie fajni z nas ludzie. :-)
Kasia, szalejesz, szalejesz z zakupami!!
SONITA!
Tak ja jestem lwica zodiakalnano ale z ta walka to jest tak, ze sa sprawy o ktore warto walczyc i sa takie ktore mozna odpuscic. W moim zyciu dziecko to jest spelnienie mojego marzenia takze tego nie odpuszcze Jestem w zwiazku od 5 lat, mam wspanialego mezczyzne, ktory naprawde wspaniale znosil moje doly po poronieniu, moj strach przed ciaza i teraz moje wieczne spanie i zmeczenie,moja pierwsza ciaza byla troche zaskoczeniem ale tylko przez chwile. Jej strata duzo mnie nauczyla, wiele pokazala i teraz jestem chyba troche madrzejszaWiesz ja jestem troche takim filozofem - staralam sobie to wytlumaczyc na wiele sposobow,przeplakalam sporo nocy i dni tez ale nie mozna tak za dlugo. Strata boli i chyba juz na zawsze pozostaje smutek,tesknota i ta ciekawosc jakie by bylo, i jak by to bylo. Trzeba jednak wierzyc, ze te nasze wszystkie aniolki maja lepsze zycie tam gdzie sa.Chce wierzyc, ze ktos jednak nad tym czuwa i to cierpienie ma swoj sens. Chociaz troche mi zajelo zeby o zrozumiec. Teraz mysle pozytywnie,bacznie sie obserwuje,nie panikuje,przyjmuje wszystko z pokora a w sercu ciesze sie znowu, ze w moim brzuszku jest teraz domek dla malucha, ktory ma sie pojawic na swiecie w dniu moich imienin 5 wrzesnia. Przykro mi, ze Tobie tez sie nie udalo..i mam nadzieje, ze podobnie jak u mnie jest to traktowane jako poronienie przypadkowe i ze wszystko jest w porzadku z Toba i tatusiem i po prostu los tak chcial...a nastepnym razem bedzie lepiej! Powodzenia!!!! Wszystkim lwom, Rakom.Bykom i innym żółwikom
Tak ja jestem lwica zodiakalnano ale z ta walka to jest tak, ze sa sprawy o ktore warto walczyc i sa takie ktore mozna odpuscic. W moim zyciu dziecko to jest spelnienie mojego marzenia takze tego nie odpuszcze Jestem w zwiazku od 5 lat, mam wspanialego mezczyzne, ktory naprawde wspaniale znosil moje doly po poronieniu, moj strach przed ciaza i teraz moje wieczne spanie i zmeczenie,moja pierwsza ciaza byla troche zaskoczeniem ale tylko przez chwile. Jej strata duzo mnie nauczyla, wiele pokazala i teraz jestem chyba troche madrzejszaWiesz ja jestem troche takim filozofem - staralam sobie to wytlumaczyc na wiele sposobow,przeplakalam sporo nocy i dni tez ale nie mozna tak za dlugo. Strata boli i chyba juz na zawsze pozostaje smutek,tesknota i ta ciekawosc jakie by bylo, i jak by to bylo. Trzeba jednak wierzyc, ze te nasze wszystkie aniolki maja lepsze zycie tam gdzie sa.Chce wierzyc, ze ktos jednak nad tym czuwa i to cierpienie ma swoj sens. Chociaz troche mi zajelo zeby o zrozumiec. Teraz mysle pozytywnie,bacznie sie obserwuje,nie panikuje,przyjmuje wszystko z pokora a w sercu ciesze sie znowu, ze w moim brzuszku jest teraz domek dla malucha, ktory ma sie pojawic na swiecie w dniu moich imienin 5 wrzesnia. Przykro mi, ze Tobie tez sie nie udalo..i mam nadzieje, ze podobnie jak u mnie jest to traktowane jako poronienie przypadkowe i ze wszystko jest w porzadku z Toba i tatusiem i po prostu los tak chcial...a nastepnym razem bedzie lepiej! Powodzenia!!!! Wszystkim lwom, Rakom.Bykom i innym żółwikom
Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
Maludzik witaj ponownie!!1 Cieszę się, że i Tobie się udało:-)
a tak wogóle dziewczynki melduję sie ,dopiero teraz, bo musiałam spporo nadrobić:-) No ale wszystko już doczytałam, tyle, ze przy mojej sklerozie ciążowej to juz nic nie pamiętam
Wczoraj ubawiłam się super, było naprawde fajnie i przynajmniej będzie co wspominać:-)
Teraz czekamy na narodziny naszego maluszka, jejku, jak ja już bym chciała mieć go przy sobie, ale widocznie jeszcze mu dobrze u mamusi w brzuszku:-)
a tak wogóle dziewczynki melduję sie ,dopiero teraz, bo musiałam spporo nadrobić:-) No ale wszystko już doczytałam, tyle, ze przy mojej sklerozie ciążowej to juz nic nie pamiętam
Wczoraj ubawiłam się super, było naprawde fajnie i przynajmniej będzie co wspominać:-)
Teraz czekamy na narodziny naszego maluszka, jejku, jak ja już bym chciała mieć go przy sobie, ale widocznie jeszcze mu dobrze u mamusi w brzuszku:-)
reklama
Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
Maludzik, nam też udało się za pierwszym razem i powiem Ci, ze cały początek ciaży tez plamiłam...ale teraz jest super
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 65 tys
Podziel się: