reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Fakt że lekarz który lekceważy jakiekolwiek krwawienie w ciąży jest chyba raczej nienormalny...... ale nie możesz mieć do siebie żalu...... a zmiana lekarza napewno jest konieczna
zrób sobie podstawowe badania, napewno wszystkie hormony- czasami przyczynę można szybko wykryć i w przyszłości zapobiec kolejnej tragedii......
niestety bywa tak że wszystko jest w porządku a maleństwo umiera........

a w pracy czekam na rozwój sytuacji, narazie staram się być obok i robić swoje:baffled:
 
reklama
teraz będę musiała sama się douczyć, jakie badania robić, co powinno mnie niepokoić, czego żądać od lekarza. nie będę potrafiła zaufać :-( . będę się bała, że lekarz cos przeoczy. może z czasem się uspokoję, teraz jednak ... :-(
 
8.11.2008 poroniłam. Od tamtego czasu podczytuje Was nieśmiało i w końcu postanowiłam napisać. Głównie po to, żeby podziękować za dodawanie otuchy, bo kiedy pisałyście do innych to czulam, że po trochu i do mnie. Teraz jest już całkiem dobrze, a w tym miesiącu zaczynamy nasz pierwszy cykl starankowy, jak to nazywacie, no i oczywiście mam nadzieję, że nam się uda. Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie;-)
 
Czesc laseczki :-) Witam sie dosc niesmiało po tak długiej nieobecnosci :zawstydzona/y::szok: wybaczcie ale musiałam sobie to wszystko jakos po mału po układac w głowie. To ze sie nie odzywałam wcale nie znaczy ze nie czytałam starałam sie byc na bierzaco ale wiece jak jest niekiedy dzien na wszystko jest zbyt krotki:sorry::baffled:
tak czytam i przykro mi tak bardzo ze tyle nowych dziewczynek przybyło:-(tule wszystkie mocno i trzymam kciuki zeby wszystko wam sie ułozyło:tak:
Za "stare" forumniczk tez oczywiscie kciukaski trzymam!!:tak:;-)

Edytka jestem juz nie musisz krzyczec;-)
Pozdrawiam wszystkie drogie panie i sciskam goraco:tak::tak::rofl2:
 
Witam koleżanki, jakoś u mnie leci wizytę mam dopiero po USG które mam zrobić zaraz po następnej @ tak żeby nie zdążyły się zrobić pęcherzyki orientacyjnie mam wyznaczoną wizytę na 27 lutego ale same wiecie że z tymi pierwszymi @ po to nigdy nic nie wiadomo...
A później mam się umówić na wizytę zobaczymy co będzie dalej
 
ja poronilam po raz 2 w grudniu 2008 i teraz boje sie wogule myslec ze moge jeszcze kiedys byc mamą prosze powiedzcie mi jakie badania powinnam zrobic i kiedy moge znowu sie starac o dziecko bo moj gin nic nie chce mi powiedziec i nie chce zalecic badan twierdzac ze 2 poronienia to jeszcze norma
 
a tak wogole to powiem wam dziewczynki kochana ze byłam przed wczoraj u gina tak tylko kontrolnie mowie pojde sobie! no zbadał mnie wszystko ładnie pieknie to mowi zrobimy usg zeby zobaczyc jak tam sie macica ma:sorry2: wiec ma sie bardzo dobrze pracuje i jest ok! No ale jest rowniez jedno ALE bo pan doktor stwierdził ze w prawym jajniku mam jakis 0.15mm pecherzyk!!!!! co prawda nie widac jescze ciałka zółtego i nie wie ale moze to byc ciaza!! i pyta czy uwazam ze moge byc w ciazy! ja mu na to ze nie!! a on ze jak bym jednak nie dostała @ to mam sie natychmiast zgłosic!!! ja zeszłam z tego fotela jak by mnie ktos mocno w głowe zdzielił bo ciaza jest raczej absolutnie wykluczona bo sie zabezpieczalismy raz tylko były przytulanki bez zbezpieczenia ale to było 9 dc i na moja głowe nie mozliwe jest zebym miała płodne dni bo cykl mam 32 dniowy! A ja durna taka oszołomiona z tego fotela wstałam i poszłam o nic nie pytajac jak jakas nienormalna!!!!!!:zawstydzona/y:
Wiec moze ktoras z was bedzie potrafiła mi odpowiedziec jesli to nie ciaza to co??????????? a jesli ciaza to czemu ten pecherzyk jest w jajniku a nie macicy??????? wogole czuje sie jak durna jakas i nie bardzo wiem co mam robic:szok::baffled::baffled::baffled:

Wiec bardzo prosze zebymi ktoras troche rozjasniła w głowie bo ja cos sama doładu dojsc nie moge:zawstydzona/y:

Zycze wszystkim dobrej nocki i słodkich senkow:tak::tak::tak:
 
Witaj Kessi
Przykro mi tuel cie mocno:tak: teraz jest ciezko wiem bo sama przez to przeszłam i wszystkie dziewczynki tu ale z czasem bedzie ci lzej zostan z nami tuznajdziesz wsparcie i ciepło:tak:
Co do badan to jst całkiem osibny watek " badania po poronieniu" ale tu tez dziewczyny napewno tez ci doradza niektore to prawdziwe ekspertki:tak:;-)
 
reklama
mała160, ale miło Cię widzieć, jejku!! Odpowiadam Ci szybko, dlaczego w jajniku? Ano dlatego ,że tam dochodzi do zapłodnienia i wędruje do macicy gdzie się zagnieżdża. Lekarz chyba wie co widzi. Poczekaj spokojnie, jak nie dostaniesz @ gnaj do lekarza tak jak mówił. Pozdrawiam. Cieszę się z Twojej obecności. Witaj.

Koti81, nic w tym Twojej winy. Niestety miałam podobnie. Lekarz też bagatelizował moje krwawienia i plamienia mówiąc,że to nadżerka, dziwne , bo w tej ciąży nic takiego nie miało miejsca. Jak trafiłam do szpitala po krwawieniu to tylko mnie zbadał i powiedział, że najwyżej wyłyżeczkują... co zresztą później zrobili. Brak wiedzy nie oznacza winy, w końcu lekarze powinni być po to aby im ufać.
iza30, witaj wśród nas. Ciesze się,że napisałaś, przekonasz się,że tu możesz do woli pytać, do woli pisać co myślisz, smucić się i przeżywać stratę, nikt Ci nie napisze,że nic się nie stało i tak się zdarza. Zostań i pisz.
kessi85, listę badań mamy na osobnym wątku "badania po poronieniu" Zajrzyj koniecznie. Wiem,że lakarze nie zlecają badań, większość z nas zrobiła je na własną rękę. Polecam. Choć podstawowe , ale zrób.

Edi, szafirku, Aguś AJ
:-)
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczek.
 
Do góry